
Aparaty 6x9
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
- Fotomechanik
- -#
- Posty: 68
- Rejestracja: 08 lis 2010, 09:12
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Aparaty 6x9
Dziurę przed chwilą zmierzyłem, ma 76mm. A kaseta... Waży dokładnie 866 gram (z bateriami, filmem i fragmentem opakowania z filmu wetkniętym z tyłu). Cały aparat (z kominkiem) to zaledwie 2686 gram, więc da się wytrzymać 

Aparaty 6x9
Ja tak kompletowałem Mamiyię RZ, też wszystko ważyło tyle że dało się wytrzymać. Tylko ten cholerny plecak nie dawał się nosić. Pogoniłby wszystko izamieniłem całość na Mamyiyę 7. W identycznym zestawie jak z RZmieszczę się w torbie na ramię to małej.


- Fotomechanik
- -#
- Posty: 68
- Rejestracja: 08 lis 2010, 09:12
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Aparaty 6x9
ale Mamiya 7 zaczyna się od 1700 funtów. Musiałbym mieć cztery i pół Mamiyi RB, żebym mógł ot tak, sobie zamienić...
Aparaty 6x9
Ja nie każę Ci zmieniać, ba nawet tego nie sugeruję. Ja tylko napisałem, że też kiedyś uważałem, „da się wytrzymać”, dopóki mój kręgosłup powiedział, że jednak nie da się wytrzymać.
Aparaty 6x9
Oj, wysokiej klasy tutaj w tym wątku aparaty 6x9 są.
Ja prawdę mówiąc nawet nie marzę o takim sprzęcie. Szkoda mi kasy na takie cuda, no chyba, że dostałbym coś takiego w prezencie.
Po co właściwie komuś 6x9? Przecież jest średni format. No tak, ale średni robi w kwadracie, a to nie musi każdemu odpowiadać. Ok, rozumiem to, ponieważ 6x9 to jakby wielokrotne powiększenie małego obrazka, a zatem format najbardziej popularny, no i 6x9 to już prawdziwa fotografia, nie to co mały obrazek.
Kilka tygodni temu w antykwariacie znalazłem zrujnowany, prymitywny w swoim zamyśle, aparat dla ludu Agfa Synchrobox. Kupiłem. Dziś żałuję, bo za podobną cenę mógłbym kupić zadbany egzemplarz np. na allegro. Poza tym, żałuję, bo ten aparat robi gorsze zdjęcia, niż polski prymitywny Druh lub Ami, a to tej samej klasy aparaty (jednosoczewkowe, z f8 i f16, dwuczasowe, a w zasadzie jeden czas bo bulb w zasadzie nie korzystam). Mimo to wysiliłem się i zamontowałem do niego najtańszego fomapana 100 i kilka fot zrobiłem. Po pierwsze jakość zdjęć gorsza niż tych zrobionych Ami, Druhem lub nawet holgą, a po drugie: to aparat podczas przewijania rysuje błonę zwojową. No cóż, będzie na półkę.
Tu zdjęcia tego moje go zabytku i kilka ujęć nim zrobionych (rysy widoczne na kliszy).
Na jednej fotografii zwraca uwagę blok mieszkalny po lewej, którego boczna ściana wali się, jest krzywa, choć zapewniam, że budowla w rzeczywistości jest jak najbardziej prosta :)
Ja prawdę mówiąc nawet nie marzę o takim sprzęcie. Szkoda mi kasy na takie cuda, no chyba, że dostałbym coś takiego w prezencie.
Po co właściwie komuś 6x9? Przecież jest średni format. No tak, ale średni robi w kwadracie, a to nie musi każdemu odpowiadać. Ok, rozumiem to, ponieważ 6x9 to jakby wielokrotne powiększenie małego obrazka, a zatem format najbardziej popularny, no i 6x9 to już prawdziwa fotografia, nie to co mały obrazek.
Kilka tygodni temu w antykwariacie znalazłem zrujnowany, prymitywny w swoim zamyśle, aparat dla ludu Agfa Synchrobox. Kupiłem. Dziś żałuję, bo za podobną cenę mógłbym kupić zadbany egzemplarz np. na allegro. Poza tym, żałuję, bo ten aparat robi gorsze zdjęcia, niż polski prymitywny Druh lub Ami, a to tej samej klasy aparaty (jednosoczewkowe, z f8 i f16, dwuczasowe, a w zasadzie jeden czas bo bulb w zasadzie nie korzystam). Mimo to wysiliłem się i zamontowałem do niego najtańszego fomapana 100 i kilka fot zrobiłem. Po pierwsze jakość zdjęć gorsza niż tych zrobionych Ami, Druhem lub nawet holgą, a po drugie: to aparat podczas przewijania rysuje błonę zwojową. No cóż, będzie na półkę.
Tu zdjęcia tego moje go zabytku i kilka ujęć nim zrobionych (rysy widoczne na kliszy).
Na jednej fotografii zwraca uwagę blok mieszkalny po lewej, którego boczna ściana wali się, jest krzywa, choć zapewniam, że budowla w rzeczywistości jest jak najbardziej prosta :)
Aparaty 6x9
Bo mój 6x9 daje mi możliwość pokłonów (tył/przód) bez targania o wiele większych braci. Bo mogę do niego przykręcić prawie każdy obiektyw z migawką. Bo mam przy nim celownik kątowy, który dla 4x5 kosztuje majątek. Ale to moje racje.Bokeh pisze:Po co właściwie komuś 6x9?
Aparaty 6x9
Dla porównania zdjęcie Startem (jest tu dziwne dla mnie zaświetlenie, ale mój model tak ma, mimo zaklejania obudowy taśmą- podejrzewałem przeciekanie, zawsze w tym miejscu występuje taka wada, prócz pierwszego i ostatniego zdjęcia, pojęcia nie mam dlaczego tak jest).
6x9 - Agfa Synchrobox
6x6 - Start 66
6x9 - Agfa Synchrobox
6x6 - Start 66
Aparaty 6x9
Tak sobie właśnie pomyślałem, że 6x9 to sprzęt dla profesjonalistów.
Ja dodam, że od tej mojej Agfy 6x9, to lepsze foty robi pinhole zrobiony przez Michała Gozdka (Omfan).
Mogę robić zdjęcia 6x7 (dziwny dla mnie format, i ciężki do przewijania, bo trzeba na czuja przewijać, bo na błonie nie ma oznaczników na ten format i w okienku kiepsko określić to jest), lub panoramę 6x12, ale myślę też o dorobieniu adapteru na 6x6.
Proszę:
Aparaty 6x9
Mam podobny problem. Dostałem w prezencie praktycznie nieużywanego Certixa 6x9, a właściwie 5,8x8,8. Miech szczelny, migawka na ucho działa poprawnie, przysłona też. Ładnie wygląda na półce, ale nie wiem, czy go wypróbuję.
Może za miesiąc, jak wydobrzeję po kłopotach ze zdrowiem.
PS. Na kluczyku przewijania filmu wisi kanadyjska plomba celna, zakładana kiedyś przy wyjeździe za granicę. Jej brak przy powrocie skutkował koniecznością zapłacenia cła importowego, ponoć niemałego. Podobną politykę prowadziły kiedyś Stany Zjednoczone, zwłaszcza w przypadku Exakty i Exy, importowanych w dużych ilościach zarówno przed, jak i po wojnie.
Aparaty 6x9
Już nie te czasy. mój 6x9 kupiłem do kogoś z instytutu wzornictwa. Po zajechanych dwóch rollkasetach widać, że ciężko tam pracował. Trzecia, 6x6 jak nowa była, Tu się pewnie Bokeh zmartwisz, że to format NIE dla profesjonalistów ;)Bokeh pisze:Tak sobie właśnie pomyślałem, że 6x9 to sprzęt dla profesjonalistów.
A Mamiya RB67 używam po przyjacielu, który kupił ją w latach 90'tych aby robić szkłem 50 mm dachy. Pisał artykuły do prasy budowlanej.
Wniosek, 6x6 amator, od 6x7 profi (-:
I tu się zgodzę. Oglądam pinhole zladygin'a, biorąc do ręki lekkie korpusy zrobione na drukarce 3D. Odkładam i myślę... na co mnie te kilogramy? Potem sobie przypominam, że kocham to co robię i jak robię.Bokeh pisze:Ja dodam, że od tej mojej Agfy 6x9, to lepsze foty robi pinhole zrobiony przez Michała Gozdka (Omfan).
Aparaty 6x9
Na alledrogo jest do wzięcia Bessa za 440 zł. Jakby poszukał, to i jakieś Ikonty też się znajdą.
A i Moskwę w stanie dobrym też można wyszukać za rozsądne pieniądze.
Niestety, jeżeli ktoś chce się bawić w fotografowanie starymi aparatami, to fałdów trza przysiąść, i wpierw popatrzeć jaki aparat da jakie rezultaty.
Ja na ten przykład boxa bym nie kupił, no w każdym razie nie do używania. A format 6x9 lubię.
Pozdrawiam Marcin
A i Moskwę w stanie dobrym też można wyszukać za rozsądne pieniądze.
Niestety, jeżeli ktoś chce się bawić w fotografowanie starymi aparatami, to fałdów trza przysiąść, i wpierw popatrzeć jaki aparat da jakie rezultaty.
Ja na ten przykład boxa bym nie kupił, no w każdym razie nie do używania. A format 6x9 lubię.
Pozdrawiam Marcin
Aparaty 6x9
Bokeh, ale czego ten cały wywód miał dowieść? Tego, że aparat klasy „box” nie nadaje się do fotografowania? To oczywiste. Z tej Agfy nikt nie robił powiększeń, tylko stykówki. Natomiast z aparatów typu Ami, czy nawet Druch, to 6x6 i z nich już się raczej powiększało. Niewielu robiło tylko kwadratowe stykówki.
Poza tym lepszy, gorszy. Jeżeli ktoś szuka „lepszy” to nie kupuje boxa.
Poza tym lepszy, gorszy. Jeżeli ktoś szuka „lepszy” to nie kupuje boxa.
Aparaty 6x9
Też nabyłem kiedyś takowy do użytku jako element wystroju wnętrz, ale pewnego razu z ciekawości załadowałem go filmem i coś tam wyszło, chociaż o jakości zdjęć nie za bardzo można mówić. Chociaż swój klimat mają.


Niemniej tu http://mattsclassiccameras.com/tlr-box/ ... nchro-box/ aparacik ten otrzymał entuzjastyczną opinię.
Miałem tak samo, daje się to łatwo naprawić poprzez lekkie odgięcie blachy, w której osadzone są rolki prowadzące film tak, by się lekko obracały.
A na to niestety nie da się nic poradzić…

Dużo lepszą jakością może popisać się np. Agfa Billy z obiektywem Agnar 1:6,3/105.


A jeszcze lepszy jest Voigtländer Bessa RF z obiektywem Helomar 1:3,5 f=10,5 cm. Jego niezaprzeczalną zaletą jest wbudowany dalmierz sprzężony z obiektywem.


Czy w takim razie 645 jest półprofesjonalny?

Aparaty 6x9
Voigtländer Bessa Meßsucher to jest Voigtländer Entfernungsmesser Bessa spoko jest. ale lepszy był Skopar, a najlepszy Heliar. aczkolwiek widziałem skany zdjęć na jakimś forum o obiektywach MF i różnicy do helomara nie było wielkiej.