Zenit 12XP - sposób na rwanie filmu

[tsschindler]

Witam, szukałem na forum info na ten temat, ale nie znalazłem, więc zakładam nowy wątek. Przechodząc do rzeczy - jestem szczęśliwym użytkownikiem Zenita 12XP, którego odkurzyłem po paru latach. Po kilku wypadach na zdjęcia ujawniła się znana cecha aparatów tej marki, a mianowicie zrywający się film. Ktoś kiedyś polecił mi wkładanie kawałka wkładu od długopisu, chyba pod film - i, o dziwo, działało. Czy ktoś wie/pamięta, w którym dokładnie miejscu ten nieszczęsny wkład umieścić? Powrót do analoga po latach łatwy nie jest... Z góry dziękuję!

[technik219]

Sposób jest jeden, ale za to radykalny. Po jego zastosowaniu już nigdy aparat nie będzie zrywał filmu.
1. Wziąć aparat do lewej ręki za korpus od tyłu,
2. Pewnym i mocnym chwytem prawej ręki ująć za obiektyw.
3. Ruchem zwrotnym, przeciwnym do ruchu wskazówek zegara wykręcić obiektyw.
4, Obiektyw odłożyć na półkę zabezpieczając goo przed zakurzeniem zaślepkami
5. Zdecydowanym ruchem lewej ręki wrzucić korpus do pojemnika na odpadki metalowe.
6. Na popularnym portalu aukcyjnym lub gdziekolwiek indziej kupić PRAWDZIWĄ i cywilizowaną lustrzankę jednoobiektywową.
I to by było na tyle.

[tsschindler]

Niby się zgadzam, jednak zenitowe emocje to jedyne w swoim rodzaju uczucie

[J.A.]

7. Do obiektywu na leżącego na półce dokupić przejściówkę M42 na bagnet w kupionym p. 6.

[Z_photo]

... zenitowe emocje to jedyne w swoim rodzaju uczucie

Owszem, szczególnie te wynikające z faktu zerwania filmu i niemożności fotografowania ciekawych scen, które akurat wtedy się rozgrywają.

Proponuję mniej radykalny sposób rozwiązania problemu, niż ten wcześniej wskazany. Wykorzystaj Zenita jako przycisk do papieru, lub przerób go na na takie coś:
https://odnowionemeble.pl/metamorfozy-m ... ratu-zenit
https://rething.pl/produkt/zenit-12xp-lampa-z-aparatu/

[tsschindler]

... zenitowe emocje to jedyne w swoim rodzaju uczucie

Owszem, szczególnie te wynikające z faktu zerwania filmu i niemożności fotografowania ciekawych scen, które akurat wtedy się rozgrywają.

Proponuję mniej radykalny sposób rozwiązania problemu, niż ten wcześniej wskazany. Wykorzystaj Zenita jako przycisk do papieru, lub przerób go na na takie coś:
https://odnowionemeble.pl/metamorfozy-m ... ratu-zenit
https://rething.pl/produkt/zenit-12xp-lampa-z-aparatu/

a to niezłe!

[Z_photo]

a to niezłe!

Propozycje przeróbek oczywiście można uznać jako żart, natomiast sugestie zastąpienia Zenita "cywilizowaną" lustrzanką warto potraktować poważnie.
Zniszczone filmy i utracone kadry warte są więcej niż ten sprzęt.
Zenit - nawet w pełni sprawny - odstaje pod względem funkcjonalności od lustrzanek konkurencji, a dystans je dzielący jest ogromny.

[morotegari]

Dotarliśmy do czasów, gdzie cena dobrego filmu przekroczyła cenę rynkową lustrzanki

[nazywanie Zenka lustrzanką to takie trochę na wyrost]

[zladygin]

Proponuję mniej radykalny sposób rozwiązania problemu, niż ten wcześniej wskazany. Wykorzystaj Zenita jako przycisk do papieru, lub przerób go na na takie coś:
https://odnowionemeble.pl/metamorfozy-m ... ratu-zenit
https://rething.pl/produkt/zenit-12xp-lampa-z-aparatu/

Mimo wszystko to profanacja

[Z_photo]

Mimo wszystko to profanacja

Zgadza się, dlatego propozycje przeróbek należy traktować jako żart (nie miałbym sumienia tak potraktować aparatu).

Natomiast nieżartobliwie stwierdzam, że praktyczny kontakt z Zenitem - poprzez jego wykorzystanie do celów fotograficznych - stanowi bardzo cenne doświadczenie. Bo jak ktoś doświadczy wszelkich jego wad i niedoskonałości, to doceni walory cywilizowanej lustrzanki. Nawet takiej, której "katalogowe" parametry są zbliżone do parametrów Zenita.

[Z_photo]

Dotarliśmy do czasów, gdzie cena dobrego filmu przekroczyła cenę rynkową lustrzanki

Sądząc po cenach obserwowanych w serwisach aukcyjnych to się trochę zmienia.
Nieprzyzwoicie tanie są konstrukcje nowsze - z AF, w obudowach z tworzywa sztucznego. Takiego Nikona F60 czy F75 w doskonałym stanie można kupić za kilkadziesiąt złotych. Natomiast klasyczne kamery manualne - w przeszłości uznane za udane - wystawiane są za sporo wyższe ceny. Oczywiście trafiają się okazje, ale trzeba się postarać by takie namierzyć.

[zladygin]

Używałem zenita, jeden z wcześniejszych modeli ze słynnym Heliosem, przez wiele lat, między innymi w trudnych górskich zimowych warunkach. Nigdy mnie nie zawiódł. Pokrowiec popruł się w kawałki, on jest sprawny do tej pory. Podpadł mi raz, gdy zerwał film w Norwegii, w czasie wizyty w jakimś skansenie. Trochę udanych zdjęć zrobiłem vilią, czy jakoś tak, ale szybko padła. Zenit ttl to był duży krok wstecz, szybko zastąpił do służbowy canon F1. Później przyszły nikony, też cyfrowe, które od chwili powrotu do średniego formatu grzecznie obok zenitów leżą w szufladach. I już chyba nie zobaczą światła

[Fotomechanik]

Ja tam mam do Zenków sentyment, ale robienie nimi zdjęć na co dzień, to trochę tak, jakby konno dojeżdżać do pracy. Owszem, można sobie pocwałować, w ramach oryginalnego i co by tu nie mówić, kosztownego hobby, ale żeby tak użytkowo...