Yashica Mat 124G kilka pytań

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

Awatar użytkownika
goblin
-#
Posty: 9
Rejestracja: 09 cze 2010, 19:23
Lokalizacja: Głuchołazy

Yashica Mat 124G kilka pytań

Post autor: goblin »

Witojcie :)
Kilka dni temu stałem się szczęśliwym posiadaczem aparatu Yashica Mat 124G. Polowania za oceanem trwały ze 3 miesiące, udało się kupić za 102$, a drugie tyle kosztowało mnie dostarczenie tego aparatu do mych rąk.
Generalnie trafiła się bardzo ładna sztuka, utrzymana w bardzo dobrym stanie i na pierwszy rzut oka i ucha wygląda na sprawną.
Pierwszy film zakładam niebawem, jeszcze czeka mnie zakup chemii do wywoływania i ruszam z alchemią :)
Zanim włożę film mam jeszcze pytanie do majsterkowiczów - podczas naciągu filmu słychać dość głośne piszczenie i skrzypienie, jakby mechanizm wymagał naoliwienia. Jak się do tego dostać?

Jeszcze jedno - nie wiem czy dobrze zrozumiałem zasadę naciągu migawki i filmu - żeby naciągnąć film kręcę korbką w kierunki zgodnym z ruchem wskazówek zegara, a żeby naciągnąć migawkę w przeciwnym? Więc przygotowanie do zrobienia zdjęcia wymaga przekręcenia korbą w jedną (film), później w drugą (migawka)? O jaki kąt trzeba przekręcić korbkę?

pzdr
goblin
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

goblin pisze:Zanim włożę film mam jeszcze pytanie do majsterkowiczów - podczas naciągu filmu słychać dość głośne piszczenie i skrzypienie, jakby mechanizm wymagał naoliwienia. Jak się do tego dostać?
Jaśki tak specyficznie chroboczą, ale piszczeć nie powinna...
goblin pisze:żeby naciągnąć film kręcę korbką w kierunki zgodnym z ruchem wskazówek zegara, a żeby naciągnąć migawkę w przeciwnym? Więc przygotowanie do zrobienia zdjęcia wymaga przekręcenia korbą w jedną (film), później w drugą (migawka)? O jaki kąt trzeba przekręcić korbkę?
Tak, dokładnie w ten sposób. Przy obu ruchach czuć opór, naciąganie migawki (powrót korbki) jest bezgłośne i zajmuje niecałe pół obrotu.
Awatar użytkownika
goblin
-#
Posty: 9
Rejestracja: 09 cze 2010, 19:23
Lokalizacja: Głuchołazy

Post autor: goblin »

zieloo pisze:
goblin pisze:Zanim włożę film mam jeszcze pytanie do majsterkowiczów - podczas naciągu filmu słychać dość głośne piszczenie i skrzypienie, jakby mechanizm wymagał naoliwienia. Jak się do tego dostać?
Jaśki tak specyficznie chroboczą, ale piszczeć nie powinna...
A moja poza chrobotaniem piszczy...
zieloo pisze:
goblin pisze:żeby naciągnąć film kręcę korbką w kierunki zgodnym z ruchem wskazówek zegara, a żeby naciągnąć migawkę w przeciwnym? Więc przygotowanie do zrobienia zdjęcia wymaga przekręcenia korbą w jedną (film), później w drugą (migawka)? O jaki kąt trzeba przekręcić korbkę?
Tak, dokładnie w ten sposób. Przy obu ruchach czuć opór, naciąganie migawki (powrót korbki) jest bezgłośne i zajmuje niecałe pół obrotu.
Ile trzeba się nakręcić, żeby naciągnąć film? Ja mogę zrobić dowolną ilość obrotów (bez założonej kliszy), bez dochodzenia do żadnej blokady. Naciąg migawki zawsze kończy się w tym samym miejscu i blokuje
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

goblin pisze:A moja poza chrobotaniem piszczy...
występowała czasami usterka naciągu filmu, ale to by sie zablokowało, a nie piszczało.. Proponuję oddac to do kogoś, kto zna się na rzeczy (ja sam wszystko psuję więc nie doradzę).
goblin pisze:Ile trzeba się nakręcić, żeby naciągnąć film? Ja mogę zrobić dowolną ilość obrotów (bez założonej kliszy), bez dochodzenia do żadnej blokady.
A to dziwne... A założyłeś film? bo bez to faktycznie może się kręcić cały czas...
Awatar użytkownika
goblin
-#
Posty: 9
Rejestracja: 09 cze 2010, 19:23
Lokalizacja: Głuchołazy

Post autor: goblin »

zieloo pisze:
goblin pisze:A moja poza chrobotaniem piszczy...
występowała czasami usterka naciągu filmu, ale to by sie zablokowało, a nie piszczało.. Proponuję oddac to do kogoś, kto zna się na rzeczy (ja sam wszystko psuję więc nie doradzę).
Chętnie dobrałbym się do tego sam jakbym tylko wiedział mniej więcej z której strony to ugryźć (nie chcę ściągać wszystkich oklein). Lubię poznawać aparaty od środka :)
zieloo pisze:
goblin pisze:Ile trzeba się nakręcić, żeby naciągnąć film? Ja mogę zrobić dowolną ilość obrotów (bez założonej kliszy), bez dochodzenia do żadnej blokady.
A to dziwne... A założyłeś film? bo bez to faktycznie może się kręcić cały czas...
Na razie próby bez kliszy
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

Awatar użytkownika
goblin
-#
Posty: 9
Rejestracja: 09 cze 2010, 19:23
Lokalizacja: Głuchołazy

Post autor: goblin »

O tak :))) Z pewnością :)
dzięki

Aha - jeszcze jedno. Czy da się rozszyfrować rok produkcji aparatu po jego numerze seryjnym?
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 16:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

nie trzeba zakladac kliszy zeby sprawdzic naciag, ale trzeba zamknac klapkę, wtedy naciagasz az licznik wskoczy na 1, korbka powinna stanac na dole, w okolicy otworu w ktory chowa sie dzyndel na korbce, wtedy powrot/naciagniecie migawki do gory troche za pion, tak by korbka sie złozyła do otworku na dzyndzel. oczywiscie do tego trzeba załozyc pusta szpulkę na górę, bo inaczej nie ma napedu licznika
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 16:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

z numerem seryjnym nie szukałem, a tez jestem ciekaw z którego roku jest moja jasia
Awatar użytkownika
goblin
-#
Posty: 9
Rejestracja: 09 cze 2010, 19:23
Lokalizacja: Głuchołazy

Post autor: goblin »

Malfas pisze:nie trzeba zakladac kliszy zeby sprawdzic naciag, ale trzeba zamknac klapkę, wtedy naciagasz az licznik wskoczy na 1, korbka powinna stanac na dole, w okolicy otworu w ktory chowa sie dzyndel na korbce, wtedy powrot/naciagniecie migawki do gory troche za pion, tak by korbka sie złozyła do otworku na dzyndzel. oczywiscie do tego trzeba załozyc pusta szpulkę na górę, bo inaczej nie ma napedu licznika
Hmm, narazie na liczniku mam 4, korbką w kierunku naciągania filmu mogę kręcić do woli, licznik klatek się nie zmienia...
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

Szpulka u góry musi być, nawet przy otwartej klapce powinna się kręcić razem z korbką.
Awatar użytkownika
goblin
-#
Posty: 9
Rejestracja: 09 cze 2010, 19:23
Lokalizacja: Głuchołazy

Post autor: goblin »

jest szpulka u góry, migawka się naciąga
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5620
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

goblin pisze:Aha - jeszcze jedno. Czy da się rozszyfrować rok produkcji aparatu po jego numerze seryjnym?
nie.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 16:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

zieloo pisze:Szpulka u góry musi być, nawet przy otwartej klapce powinna się kręcić razem z korbką.
ale wtedy licznik bedzie stał, bo nie bedzie wcisniety bolec licznika itp
bedzie stał w miejscu przeciez film po założeniu trzeba rpzewinac do znacznika, pozniej zamknąć klape i przewinac do poczatku
jesli licznik stoi po otwarciu klapki to tylko serwis, nie ma sensu zakłądac filmu, nic z tego nie wyjdzie
musi byc uszkodzony jakos mechanizm licznika, korbka musi sie blokowac
mozesz jeszcze sprobowac wcisnac bolec zerowania licznika i przy otwartej klapie krecic i zobaczyc co sie dzieje, ale jesli liczniks toi na 4 nawet przy otwartej klapie to nie ma sensu, serwis tylko został
Arnold
-#
Posty: 173
Rejestracja: 14 cze 2007, 08:27
Lokalizacja: Łódzkie

Post autor: Arnold »

Miałem 3 Yashici TLR, w każdej bez filmy "chrzęściło" jak diabli, po założeniu filmu nic a nic. Licznik nie będzie działał przy pustej szpulce. A jak naciągać? zakładasz film, kręcisz korbką aż się zablokuje - klatka nr 1 w okienku, cofasz korbę znów do oporu, zatrzymuje się , składasz korbę wkładając końcówkę do otworu, robisz zdjęcie i znów - kręcisz do oporu, cofasz, wkładasz końcówkę do otworu...
ODPOWIEDZ