wywoływanie klisz i skany

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

bunio82
-#
Posty: 16
Rejestracja: 23 sty 2012, 15:10
Lokalizacja: warszawa

wywoływanie klisz i skany

Post autor: bunio82 »

witam jestem tu nowy .przeżuciłem sie z nikona d80 na nikona n 90 -wolę jakość kliszy .zanim zacznę samemu wywoływać musze zdac sie na innych -zna ktoś jakis dobry zakład w Warszawie, gdzie bede mógł liczyć na przyzwoitą jakosc wywołania i ewentalnie zeskanowania dobrym sprzętem mam tu na myśli np ;nikon coolscan 9000 ed lub cos podobnego jesli da naprawde dobre rezultaty.bedę naprawdę wdzięczny -pozdrawiam wszystkich.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Witamy.
Wołanie filmu to chyba najbardziej krytyczny element fotografii. Myślę, że raczej powinieneś chwycić od razu byka za rogi i nie zdawać się na bardzo niepewne usługi jakiegoś labu. Nie wywołując samemu pozbawisz się też ogromnej frajdy, posmakujesz frustracji i ostatecznie i tak będziesz to robil samemu. Dlaczego zatem nie od razu ?
Pozdrowienia.
Awatar użytkownika
Basil
-#
Posty: 594
Rejestracja: 15 maja 2011, 13:00
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Basil »

zgadzam się z przedmówcą
kup jakąś tanią chemię na początek,kilka ciemnych butelek,tani koreks i śmigaj
to naprawdę nie jest takie trudne,przynajmniej spróbuj i zobacz czy ci się spodoba

aha,no i stoper + termometr też by się przydały
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
Awatar użytkownika
MarcinD
-#
Posty: 168
Rejestracja: 09 mar 2010, 23:57
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: MarcinD »

ciekawe jak to jest, pytasz o jedno, i nie otrzymujesz odpowiedz, a nagle znajduje się rada na inny problem, którego nie masz. nie irytowało by to was?
Ostatnio zmieniony 23 sty 2012, 21:45 przez MarcinD, łącznie zmieniany 1 raz.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

MarcinD pisze:ciekawe jak to jest, pytasz o jedno, i nie otrzymujesz odpowiedz, a nagle znajduje się rada na inny problem, którego nie masz. nie irytowało by to was?
:lol: No jakos tak wyszlo. Przepraszam.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2012, 03:02 przez timor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pikusław
-#
Posty: 331
Rejestracja: 12 sty 2012, 16:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Pikusław »

bunio82, na przykład sklep Czarno-Białe przy Prostej. Wołają dobrze, bez zdzierania, w dodatku jak już się wprawisz i zapragniesz sam wywoływać to przy okazji kupisz u nich chemię. Za rolkę kolorowego małoobrazkowego biorą 6,50zł, za średni kolor 12zł (dziwi mnie to tym bardziej, że powierzchnia filmu 120 jest mniejsza od powierzchni filmu 135 :D). Co do cen wywołań BW to się raczej nie orientuję, bo wołam w kiblu, ale z tego co pamiętam to chyba było 12zł za rolkę :)


EDIT:
Tu masz cennik: http://www.czarno-biale.pl/sklep/download/cennik.pdf
Ostatnio zmieniony 25 sty 2012, 11:05 przez Pikusław, łącznie zmieniany 2 razy.
Magazynuję wiedzę i filmy
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10275
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Pikusław pisze:bunio82, na przykład sklep Czarno-Białe przy Prostej. Wołają dobrze, bez zdzierania, w dodatku jak już się wprawisz i zapragniesz sam wywoływać to przy okazji kupisz u nich chemię. Za rolkę kolorowego małoobrazkowego biorą 6,50zł, za średni kolor 12zł (dziwi mnie to tym bardziej, że powierzchnia filmu 120 jest mniejsza od powierzchni filmu 135 :D). Co do cen wywołań BW to się raczej nie orientuję, bo wołam w kiblu, ale z tego co pamiętam to chyba było 12zł za rolkę :)
W kiblu się źle woła, choć płukanie kastadą jest rewelacyjne :-P
A poważnie. 120 ma mniejsza powierzchnię, ale potrzebuje więcej chemii. praktycznie jak na dwa filmy. Choć mnie to zróżnicowanie cen także dziwi. Głównym składnikiem ceny za wołanie jest czas na to potrzebny, a ten się nie zmienia. No i nie wierzę, aby wywoływali po jednym filmie. Nawet jeżeli to robią w JOBO, to na pewno wołają minimum dwa na raz, a wtedy na oba rodzaje materiałów idzie dokładnie tyle samo chemii.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2012, 11:50 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 19:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

... płukanie kastadą jest rewelacyjne :-P
Przestałem płukać kaskadą, jak założyli mi wodomierze i dostałem rachunek za wodę.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10275
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

slawoj pisze:
... płukanie kastadą jest rewelacyjne :-P
Przestałem płukać kaskadą, jak założyli mi wodomierze i dostałem rachunek za wodę.
Oj nie załapaliście towarzyszu. Ja w kontekście tego kibla o kasdadzie pisałem :-) Ja nie płuczę kaskadą od czasu, jak zrozumiałem na czym płukanie polega.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 19:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Ja nie płuczę kaskadą od czasu, jak zrozumiałem na czym płukanie polega.
Podziel się wiedzą.
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1367
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

ewentalnie zeskanowania dobrym sprzętem mam tu na myśli np ;nikon coolscan 9000 ed
Poczytaj jeszcze trochę :) To skaner głównie do średniego formatu, a Ty sugerujesz że masz mały obrazek... Zresztą moim zdaniem cyfryzacja kliszy czarno-białej nie wymaga hipersprzętu, bo swoją jakość pokazuje ona raczej na papierze, nie w komputerze...

Też polecam na jeden raz czarno-białe. Są tu na forum koledzy z W-wy, którzy również odpłatnie wołają, ale nie pamiętam którzy :) Nie polecam labów sieciowych typu kodak profilab.

A czemu na jeden raz? Jak masz czas na film, masz też czas na wołanie - tylko może o tym nie wiesz. Wołanie trwa ok 45 minut, z czego 20 min. to czytanie lub oglądanie tv.

Pozdrawiam!
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10275
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

slawoj pisze:
Ja nie płuczę kaskadą od czasu, jak zrozumiałem na czym płukanie polega.
Podziel się wiedzą.
To dość proste.
Wszystko dąży do równowagi. Czyli stężenie soli tiosiarczanowych w emulsji dąży do równowagi z wodą płuczacą. A więc wstawienie szpulki z filmem do wody powoduje płukanie emulsji poprzez wnikanie wody do emulsji i wypychanie z niej utrwalacza. Do momentu gdy osiągną one stan równowagi. Potem płukanie ustaje. Poruszanie filmem przyśpiesza osiągnięcie stanu równowagi, ale w bardzo ograniczonym zakreie. A więc kaskada przyśpiesza i to znacznie, ale tylko zużycie wody. A teraz prosty rachunek.
Wylewamy z koreksu utrwalacz. Pozostaje go w emulsji i na ściankach i ogólnie w całej puszcze powiedzmy, że 20 ml (ccm). Zakładając że stężenie soli równa się 10% i wlaniu do koreksu czysej wody 380 ml. Po wyrównaniu otrzymujemy 0,5% stężenia soli w emulsji. Wylewamy ten roztwór i znowu zostaje go 20 ml. Po czym wlewamy znowu 380 ml czystej wody.
Zagadka. Ile procent soli tiosiarczanowych pozostanie po tej zmianie, a ile po piątej zmianie? Podpowiem, że 5*380=1,8 litra wody.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 19:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Czyli stężenie soli tiosiarczanowych w emulsji dąży do równowagi z wodą płuczacą.
A co myślicie o soleniu wody płuczącej, tak aby wykorzystać zjawisko osmozy.

Fotografowie pracujący na okrętach, do płukania używali wody morskiej (słonej). Podobno lepiej wypłukiwała sole tiosiarczanu niż woda pitna.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10275
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

slawoj pisze:
Czyli stężenie soli tiosiarczanowych w emulsji dąży do równowagi z wodą płuczacą.
A co myślicie o soleniu wody płuczącej, tak aby wykorzystać zjawisko osmozy.

Fotografowie pracujący na okrętach, do płukania używali wody morskiej (słonej). Podobno lepiej wypłukiwała sole tiosiarczanu niż woda pitna.
Kiedyś jej używałem. Teraz używam 2% roztworu Na2SO3, czyli Siarczyn Sodowy Bezwodny. Druga płukanka po utrwalaczu. Ale tu nie chodzi o osmozę, tylko o nierozpuszczalne w wodzie sole zespolone (nigdy nie pamiętam ich nazwy), które nie dają się wypłukać przy najdłuższym płukaniu, a pięknie się rozpuszczają właśnie w siarczynie. A Siarczyn b. dobrze wypłukuje się w wodzie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Pikusław
-#
Posty: 331
Rejestracja: 12 sty 2012, 16:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Pikusław »

A drogi taki siarczyn?
Magazynuję wiedzę i filmy
ODPOWIEDZ