Wywołanie cz-b filmów w Warszawie
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Wywołanie cz-b filmów w Warszawie
Witam serdecznie,
Mam być może nietypowe zapytanie jak na ten dział, ale tak czy owak dot. wywoływania filmów. Niemniej jednak chodzi o usługę.
Gdzie w Warszawie jest dobry punkt, który woła czarnobiałe filmy 120. Generalnie zacząłem robić na Ilfordzie (Ilford HP5 400/120).
Nie ukrywam, że kryterium geograficzne nie jest bez znaczenia i najbardziej pasuje mi Mokotów i okolice. Generalnie wszystko blisko Ursynowa. Wcześniej zostawiłem 2 filmy na Dzikiej w Profilabie, ale obecnie dla mnie to godzinna wyprawa samochodem.
Pewnie później przymierzę się do wywoływanie filmów samemu, ale póki co nie zatrzymuję procesu nauki focenia na C330.
Z góry dziękuję za pomoc.
Mam być może nietypowe zapytanie jak na ten dział, ale tak czy owak dot. wywoływania filmów. Niemniej jednak chodzi o usługę.
Gdzie w Warszawie jest dobry punkt, który woła czarnobiałe filmy 120. Generalnie zacząłem robić na Ilfordzie (Ilford HP5 400/120).
Nie ukrywam, że kryterium geograficzne nie jest bez znaczenia i najbardziej pasuje mi Mokotów i okolice. Generalnie wszystko blisko Ursynowa. Wcześniej zostawiłem 2 filmy na Dzikiej w Profilabie, ale obecnie dla mnie to godzinna wyprawa samochodem.
Pewnie później przymierzę się do wywoływanie filmów samemu, ale póki co nie zatrzymuję procesu nauki focenia na C330.
Z góry dziękuję za pomoc.
Witold
Re: Wywołanie cz-b filmów w Warszawie
Ile płaciłeś w profiliabie? O ile to nie tajemnica?Witold pisze:Z góry dziękuję za pomoc.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Oj zastanów się zastanów. Proces wołania czarnobiałego jest dośc prosty a i sobie dokładnie go przeprowadzisz. Ja podejmując decyzję o zabraniu się za analoga podjąłem równierz decyzję o samodzielnym wywoływaniu wszystkiego co napstrykam i zdecydowanie sprawia mi to niemniejszą przyjemność jak sama fotografia.
To zamiast marnować kasę na paliwo i bilety żeby dotrzeć do punktu wywoływania, kup sobie koreks i chemie? Nabierzesz trochę doświadczenia i będziesz sam śmigał z filmami....jak mi powiesz że nie masz warunków na ciemnie w domu żeby włożyć film do koreksu to powiem ci tylko tyle że...dawniej ludzie zakładali filmy do aparatów w nocy pod kołdrą i nic im się specjalnego nie dzieło....inwestycja w samodzielne wywołania to koszt max 70-100zł z chemią.
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2011, 22:49 przez Fikumiku, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak zrobię - niemniej jednak chce kilka rolek zlecić. Na razie uczę pracować się ze sprzętem, zewnętrznym światłomierzem itd...
Na razie pracowałem na małym obrazku i głównie cyfrze. Więc chce spokojnie opanować warsztat jak już będę czuł się w miarę pewny to wezmę się za wołanie. Teraz jak coś źle pójdzie nie do końca będę wiedział gdzie był błąd.
Prawdopodobnie zawiozę to czarno-białe bo tam czasami przejeżdżam. To dobry pomysł? Czy to dobry punkt?
Na razie pracowałem na małym obrazku i głównie cyfrze. Więc chce spokojnie opanować warsztat jak już będę czuł się w miarę pewny to wezmę się za wołanie. Teraz jak coś źle pójdzie nie do końca będę wiedział gdzie był błąd.
Prawdopodobnie zawiozę to czarno-białe bo tam czasami przejeżdżam. To dobry pomysł? Czy to dobry punkt?
Witold
Witold,
słyszałem, że w Warszawie bardzo dobrym punktem jest http://www.wywolywanie.com/ . Nie wiem w jakim miejscu można oddać film ale pewnie można się umówić telefonicznie. Znam ludzi bardzo chwalących ten LAB i czytałem dobre recenzje.
słyszałem, że w Warszawie bardzo dobrym punktem jest http://www.wywolywanie.com/ . Nie wiem w jakim miejscu można oddać film ale pewnie można się umówić telefonicznie. Znam ludzi bardzo chwalących ten LAB i czytałem dobre recenzje.
- Ernest_FOTO
- -#
- Posty: 16
- Rejestracja: 24 wrz 2011, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Hej, szukam kogoś kto mi wywoła kliszę i zrobi odbitki i pozwoli popatrzeć jak to się robi - zapłacę tyle ile bym zapłaciła w labie za wołanie i odbitki. Nie potrzebny mi żaden super profesjonalista, bo ta klisza nie zawiera żadnych zdjęć przedstawiających dużą wartość artystyczną - na początek mam nadzieję że będę dobrze doświetlone ;p
W ogóle się nie znam na fotografii analogowej, właśnie wypstrykałam moja pierwszą kliszę ilford delta 100/120 i dopiero teraz się zorientowałam, że nie jest tak łatwo je wywołać ;p z tego co wiem to w Warszawie są dwa laby, które to wołają: na Prostej "czarno-białe" i foto relax, który ma słabe opinie z tego co wyczytałam. Jadnak mój problem polega na tym, że bardzo bym chciała sama uczestniczyć w procesie wywoływania - za taka opcje na Prostej sobie liczą 50 zł. a to trochę dużo ;/
W ogóle się nie znam na fotografii analogowej, właśnie wypstrykałam moja pierwszą kliszę ilford delta 100/120 i dopiero teraz się zorientowałam, że nie jest tak łatwo je wywołać ;p z tego co wiem to w Warszawie są dwa laby, które to wołają: na Prostej "czarno-białe" i foto relax, który ma słabe opinie z tego co wyczytałam. Jadnak mój problem polega na tym, że bardzo bym chciała sama uczestniczyć w procesie wywoływania - za taka opcje na Prostej sobie liczą 50 zł. a to trochę dużo ;/
Tylko zwroć uwagę na jedną rzecz. W labie za odbitki zaplacisz niewiele bo kliszę skanuje maszyna i klepie odbitki tak jak cyfrowe natomiast odbitki z pod powiększalnika potrafią kosztować kilkadziesiąt złotych za sztukę bo papier kosztuje chemia kosztuje i to niestety niemało. Więc stwierdzenie zapłacę za popatrzenie tyle co za odbitki może Cię trochę kosztować :)tus pisze:Hej, szukam kogoś kto mi wywoła kliszę i zrobi odbitki i pozwoli popatrzeć jak to się robi - zapłacę tyle ile bym zapłaciła w labie za wołanie i odbitki. Nie potrzebny mi żaden super profesjonalista, bo ta klisza nie zawiera żadnych zdjęć przedstawiających dużą wartość artystyczną - na początek mam nadzieję że będę dobrze doświetlone ;p
W ogóle się nie znam na fotografii analogowej, właśnie wypstrykałam moja pierwszą kliszę ilford delta 100/120 i dopiero teraz się zorientowałam, że nie jest tak łatwo je wywołać ;p z tego co wiem to w Warszawie są dwa laby, które to wołają: na Prostej "czarno-białe" i foto relax, który ma słabe opinie z tego co wyczytałam. Jadnak mój problem polega na tym, że bardzo bym chciała sama uczestniczyć w procesie wywoływania - za taka opcje na Prostej sobie liczą 50 zł. a to trochę dużo ;/