Mamiya rz 67 problem z naciągiem migawki
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Mamiya rz 67 problem z naciągiem migawki
Witam, bardzo proszę o pomoc w sprawie mojej rz- może ktoś z Was już zetknął się z podobnym problemem. Otóż po wykonaniu pierwszego zdjęcia, blokuje sie zupełnie dźwignia naciągu migawki. Po jakiejś minucie z aparatu dobywa sie kilkusekundowy dźwięk i dopiero wtedy zwalnia sie dźwignia i mogę znowu napiąć migawkę. Dzieje sie tak tylko z jednym obiektywem, bo gdy założyłem inny, problem nie wystąpił. Ten sam obiektyw wywołuje taki sam problem w drugim body. Ma ktoś może pomysł, na czym polega problem? Chciałbym sprzedać ten zestaw i muszę mieć pewność, ze wszystko jest w porządku.
A jesteś pewny, że szkła do RZ można wyzwalać ręcznie? Tył co prawda mają podobny (w sensie mechaniki).Wielebny pisze:Domniemam ,że jak "ręcznie" (bez body) naciągasz i wyzwalasz migawkę w obiektywie to objawy są takie same...
Ale jaki czas wtedy zadziała? Bo przecież nie ma pierścienia czasów.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Dziękuję bardzo za podpowiedzi! Wydaje mi sie, że rozwiązałem problem dzięki pytaniu Wielebnego o wyzwalanie migawki bez aparatu 
Nie wiedziałem, jak to zrobić, więc wkręciłem wężyk do obiektywu- tak sie jednak nie dało odpalić migawki. Ale najważniejsze jest to, że wykręcając wężyk zorientowałem się, że po poprzednim jego wykręceniu gniazdo, w które on wchodzi, nie do końca wróciło na swoją pozycję, tylko zatrzymało sie jakoś w pół drogi. Tym razem postaralem się, by schować je z powrotem do końca w korpusie obiektywu. I to pomogło 
Na szczęście obiektyw jest bezawaryjny, obeszło sie bez serwisu i z czystym sumieniem mogę go sprzedawać. Jeszcze raz wielkie dzięki!!
Nie wiedziałem, jak to zrobić, więc wkręciłem wężyk do obiektywu- tak sie jednak nie dało odpalić migawki. Ale najważniejsze jest to, że wykręcając wężyk zorientowałem się, że po poprzednim jego wykręceniu gniazdo, w które on wchodzi, nie do końca wróciło na swoją pozycję, tylko zatrzymało sie jakoś w pół drogi. Tym razem postaralem się, by schować je z powrotem do końca w korpusie obiektywu. I to pomogło Na szczęście obiektyw jest bezawaryjny, obeszło sie bez serwisu i z czystym sumieniem mogę go sprzedawać. Jeszcze raz wielkie dzięki!!
Jest jeden czas mechaniczny, nie pamiętam, bo dość dawno temu sprzedałem, ale nawet na obwodzie spustu migawki jest taka nastawa.mrek pisze:Ale jaki czas wtedy zadziała? Bo przecież nie ma pierścienia czasów.
Edyta
Pomarańczowa kropka 1/400 s. Googiel wie wszystko
Nie prościej było ściągnąć z netu instrukcję? Str. 8radek pisze: Nie wiedziałem, jak to zrobić, więc wkręciłem wężyk do obiektywu- tak sie jednak nie dało odpalić migawki.
- Załączniki
-
- RZ67PROII_Instr.pdf
- (1.05 MiB) Pobrany 129 razy
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"