Po ćwierć wieku rozważam urządzenie sobie ciemni w łazience.
Niestety, jest w niej okno połaciowe, trzeba by je uszczelnić. Nie chciałbym wyważać otwartych drzwi, więc pytanie jest proste: ktoś z Was kiedyś ćwiczył podobny problem? I ma jakieś rozwiązania?
Okno jest drewniane, ale nie chciałbym jakoś go kaleczyć bardzo.
* jeśli to niewłaściwy dział, to przepraszam
Uszczelnienie okna połaciowego
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Folia aluminiowa, koce ratownicze (tylko grubsze, bo cieńsze prześwitują), różnego rodzaju maty i folie ze sklepów ogrodniczych, cy najprostszy czarny brystol.
Najlepiej pochodzić z mocną latarka po sklepach, popodświetlać i sprawdzić, co nie będzie przeswitywać. A żeby nie kaleczyc okna, to najprościej przykleić.
Na upartego, jeśli okno ma na co dzień normalnie służyć, można to zamontować na jakiejś ramie, przykleic do niej magnesy, przykleic do okna magnesy i będzie można to łatwo zakładać i zdejmować.
Najlepiej pochodzić z mocną latarka po sklepach, popodświetlać i sprawdzić, co nie będzie przeswitywać. A żeby nie kaleczyc okna, to najprościej przykleić.
Na upartego, jeśli okno ma na co dzień normalnie służyć, można to zamontować na jakiejś ramie, przykleic do niej magnesy, przykleic do okna magnesy i będzie można to łatwo zakładać i zdejmować.
Do okien systemowych (FAKRO, VELUX itp.) produkowane są rolety zaciemniające, które odcinają światło w 100% - czyli są nieprześwitujące.
Montuje się je do ramy okna od wewnętrznej strony, jak na fot. poniżej:

Jeśli samemu chce się zaciemnić pomieszczenie, to trzeba użyć grubej czarnej folii budowlanej gr. 0,2mm (jest ona nieprześwitująca) przyklejonej na zakładkę do ramy okiennej taśmą malarską (nie zostawia śladów po usunięciu).
Montuje się je do ramy okna od wewnętrznej strony, jak na fot. poniżej:

Jeśli samemu chce się zaciemnić pomieszczenie, to trzeba użyć grubej czarnej folii budowlanej gr. 0,2mm (jest ona nieprześwitująca) przyklejonej na zakładkę do ramy okiennej taśmą malarską (nie zostawia śladów po usunięciu).
No więc nakleiłem na roletę czarną folię, i trochę światła włazi. Tzn. w nocy widać jasne smugi po bokach, między materiałem, a boczną listwą rolety jest trochę luzu, to dlatego.
Pytanie mam takie, czy się tym przejmować, i gacić, czy też olać? Papier, z tego co pamiętam, ma czułość kilku asa, więc może to pomijalne jest, skoro i tak odbijał będę w nocy.
Pytanie mam takie, czy się tym przejmować, i gacić, czy też olać? Papier, z tego co pamiętam, ma czułość kilku asa, więc może to pomijalne jest, skoro i tak odbijał będę w nocy.
optymalnie byłoby oczywiście mieć szczelną zasłonkę, ale jeśli nie masz papieru bezpośrednio przy tym oknie, to raczej nie zauważysz nic niepokojącego.
Pamiętaj, że w 'nowym miejscu' przed pracą, trzeba zrobić test oświetlenia. To Ci da odpowiedź na pytanie czy trzeba czy nie coś z tym robić.
(test toksyczności światła ciemniowego znajdziesz na forum, ogólnie chodzi o to, żeby zostawić na dużo dłużej niż zwykle 30 minut na przykład papier 'na widoku', dodatkowo dobrze mieć trochę zasłonek - powiedzmy 5 złotówek i kilka z nich co parę minut zdejmować z papieru, żeby dokładniej zmierzyć kiedy pojawia się zadymienie)
Pamiętaj, że w 'nowym miejscu' przed pracą, trzeba zrobić test oświetlenia. To Ci da odpowiedź na pytanie czy trzeba czy nie coś z tym robić.
(test toksyczności światła ciemniowego znajdziesz na forum, ogólnie chodzi o to, żeby zostawić na dużo dłużej niż zwykle 30 minut na przykład papier 'na widoku', dodatkowo dobrze mieć trochę zasłonek - powiedzmy 5 złotówek i kilka z nich co parę minut zdejmować z papieru, żeby dokładniej zmierzyć kiedy pojawia się zadymienie)
Pięć monet, a ściąga się je po 15, 23, 27 i 29 min, jedna musi zostać nie zdejmowana. To standardowy test i można go za jednym zamachem wykonać na kilku rodzajach papieru, a skrawki mogą mieć wymiar kilka na kilka cm.taharii pisze:dodatkowo dobrze mieć trochę zasłonek - powiedzmy 5 złotówek i kilka z nich co parę minut zdejmować z papieru, żeby dokładniej zmierzyć kiedy pojawia się zadymienie)
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"