Zdjecia natychmiastowe dawniej
Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
technika opisana przez technika219, jest nadal stosowana w krajach tzw. Trzeciego Świata. widziałem nawet odpowiednie filmiki na pejsie, a może na jutubie. niestety nie jestem ich w stanie znaleźć i dlatego nie pisałem wczoraj, żeby nie być gołosłownym.
pozdrawiam
p.
pozdrawiam
p.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
rbit9n
powalos
- morotegari
- -#
- Posty: 470
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 16:07
- Lokalizacja: Legnica
Post autor: morotegari »
W jakiejś starej książce wyczytałem, że negatyw można natychmiastowo wysuszyć mocząc go w alkoholu. Po wykonaniu odbitek pozytywowych należy go ponownie wypłukać w wodzie, ponieważ alkohol powoduje zbytnie wysuszenie błony (pękanie emulsji itp.).technik219 pisze:Typowego negatywu transparentnego raczej nie używano, bo dla wykonania stykówki należało ten negatyw wysuszyć, a na to nie było czasu.
Do kolegi powalos: nigdy nie skanuj odbitek, niszczysz je w ten sposób. Reprodukcje najlepiej wykonywać wykonując fotografię odbitki (bez lampy błyskowej!).
morotegari
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Post autor: technik219 »
Teoretycznie tak, ale nie wyobrażam sobie fotografa ulicznego, który poważyłby się na takie świętokradztwo: moczenie odbitek w spirytusiemorotegari pisze:W jakiejś starej książce wyczytałem, że negatyw można natychmiastowo wysuszyć mocząc go w alkoholu.

Co do skanowania: hm... na czym ma polegać owo niszczenie? Myślę, że to znowu jakaś teoria. Może gdyby taką odbitkę poddano działaniu lampy skanera przez, powiedzmy, kilka-kilkanaście godzin, to w badaniach densytometrycznych wyszłaby jakaś różnica w stosunku do jakości przed naświetlaniem, ale przy normalnym, nawet kilkukrotnym skanowaniu raczej to niemożliwe. Sam wielokrotnie skanowałem solarigrafie (niektóre po dwa-trzty razy) i nie zauważyłem niczego niepokojącego. O wiele większe szkody wyrządza niedokładne wypłukanie odbitki z utrwalacza, co jest przypadłością powszechną starych (współczesnych również) odbitek. Jeśli chodzi o odbitki barwne, to należy pamiętać, że te wykonywane przez większość labów nie są w ogóle płukane, tylko kąpane w stabilizatorze. Robiłem kiedyś eksperyment z odbitkami barwnymi: papier Kodak i Agfa z labu i Fuji z mojej obróbki ręcznej z płukaniem. Przyklejone do wewnętrznej strony szyby okna skierowanego na południe tkwiły tam przez rok. Po tym czasie okazało się, że Kodak wyblakł i stał się purpurowy - korekcja po zeskanowaniu nie dała prawidłowego odwzorowania kolorów. Agfa stała się żółto-zielona i wyblakła - korekcja też nic nie dała. Natomiast Fuji (z płukaniem) tylko trochę wyblakła - kliknięcie w autopoziomy przywróciło walory. Oczywiście nie prowadziłem badań na densytometrze, a oceniałem wizualnie, co dla wyciągnięcia amatorskich wniosków w zupełności wystarczy.
Lux mea lex
technik219
powalos
- morotegari
- -#
- Posty: 470
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 16:07
- Lokalizacja: Legnica
morotegari
J.A.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Post autor: technik219 »
Wybacz obcesowość: bzdurymorotegari pisze:Może wyblaknąć.

W innym miejscu Łapiński pisze:Obraz na odbitce barwnej tworzony jest w procesie chemicznym, który tak naprawdę nigdy się nie kończy. Wytworzone barwniki są szalenie podatne na wpływy promieniowania UV, wilgotności, temperatury i innych czynników działających destrukcyjnie na obraz fotograficzny. Kolekcjonerzy na całym świecie mają wielki problem z odbitkami barwnymi. One przestają się starzeć dopiero w ujemnych temperaturach, w całkowitej ciemności, w odpowiednio suchym klimacie. Jakość obróbki ma niewielki wpływ na trwałość, destrukcyjnie działa tu sama technologia wykonania.
Tak więc UV powoduje degradację obrazu barwnego, a nie wpływa na obraz srebrowy tylko na papier. W skanerach montowane są źródła światła typu SSFT, w których promieniowanie UV w warstwie luminoforów zamieniane jest w widzialne. Można zatem domniemywać, że jednak część tego promieniowania może wydostawać się wraz z widmem widzialnym. Nie sądzę, aby było go więcej niż w używanych w domach świetlówkach kompaktowych. Już chyba więcej UV emitują żarówki halogenowe z bańkami ze szkła kwarcowego (które nie zatrzymują UV), a te jak na razie nie zostały zakazane. Inna rzecz: promieniowanie UV powoduje fluorescencję warstwy barytowej odbitek fotograficznych (oczywiście tych na papierze barytowanym - kto nie wierzy niech włoży odbitkę barytową pod zwykły tester do banknotów), a jednak w świetle skanerów odbitki te niczym szczególnym się nie wyróżniają po zeskanowaniu, czyli udział promieniowania UV w tych lampach nie jest jakoś zatrważający. No i na skanerach nie ma żadnych ostrzeżeń, żeby nie patrzeć na źródło światła - nawet w Ameryce, gdzie ostrzegają przed wszystkim w obawie przed procesami sądowymi.Odbitka powinna wisieć na ścianie zwrócona tyłem do okna, gdyż światło słoneczne zawiera dużo promieniowania UV i o ile nie spowoduje ono uszkodzenia samego obrazu srebrowego, to będzie powodować rozkład podłoża papierowego. Zauważmy, że wszystkie stare odbitki mają lekko pożółkły papier
– jest to ujemny wpływ promieniowania UV i upływu czasu.
Tak więc, kolego morotegari, nie siej paniki, bo nie ma do tego podstaw.
Lux mea lex
technik219
Błędny wniosek z prawidłowej przesłanki. To nie lampa nie emituje UV, tylko elementy światłoczułe skanera go ignorują. UV w lampach skanerów jest ciut więcej niż w świetlówkach kompaktowych bo one są okropnie żółte, a lampy skanerów raczej bardziej białe. A zimne katody niektórych skanerów do filmów jeszcze bardziej białe, czyli niebieskie, czyli mają na pewno więcej UV. Ale nawet nie zbliżają się ze swoim UV z tym co oferuje słońce. Czerniaka od nawet najmocniejszych świetlówek nikt nie dostanie.technik219 pisze:a jednak w świetle skanerów odbitki te niczym szczególnym się nie wyróżniają po zeskanowaniu, czyli udział promieniowania UV w tych lampach nie jest jakoś zatrważający.

bo tego UV jest tyle co kot napłakał.technik219 pisze:No i na skanerach nie ma żadnych ostrzeżeń,
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
J.A.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Post autor: technik219 »
z godzinę spędziłem na poszukiwaniu wykresu widma emitowanego przez jakąkolwiek lampę skanera. Nie znalazłem. Gdybym znalazł, wyciągnąłbym prawdopodobnie prawidłowy wniosekJ.A. pisze:Błędny wniosek z prawidłowej przesłanki.

Lux mea lex
technik219
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
rbit9n
Co do używania tej techniki w krajach nieco oddalonych od poznańskiego ZOO, to oni robią to tak:
http://vimeo.com/32748604
http://www.afghanboxcamera.com/abcp_camera_parts.htm
Miłej lektury i oglądania.
http://vimeo.com/32748604
http://www.afghanboxcamera.com/abcp_camera_parts.htm
Miłej lektury i oglądania.
wolfff
wolfff
jeśli chodzi o wpływ promieniowania UV na papier cz-b, to poniżej jest skan próbek, naświetlanych dwie godziny światłem świetlówki bakteriobójczej PHILIPS TUV o mocy 15W emitującej promieniowanie UV-C.
części wystawione na promieniowanie, to te części dolne.
od lewej patrząc mamy:
baryt tetenal 110, pod nim dwa kawałki tetenala RC 310, na środku długi pasek tetenala barytowego 110, ostatni z prawej to fomabrom 312. paski były wypłukane dokładnie. od momentu naświetlenia leżały w ciemni, wystawione na powietrze i sporadyczne światło świetlówek kompaktowych.
pozdrawiam serdecznie
Mentator Pery Eks
aka rbit9n

części wystawione na promieniowanie, to te części dolne.
od lewej patrząc mamy:
baryt tetenal 110, pod nim dwa kawałki tetenala RC 310, na środku długi pasek tetenala barytowego 110, ostatni z prawej to fomabrom 312. paski były wypłukane dokładnie. od momentu naświetlenia leżały w ciemni, wystawione na powietrze i sporadyczne światło świetlówek kompaktowych.
pozdrawiam serdecznie
Mentator Pery Eks
aka rbit9n
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
rbit9n
Przejdź do
- Główna kategoria forum
- ↳ Wywoływanie negatywów
- ↳ Wywoływacze / Opisy negatywów
- ↳ Wykonywanie odbitek fotograficznych
- ↳ Sprzęt fotograficzny
- ↳ Aparaty tradycyjne
- ↳ Akcesoria fotograficzne
- ↳ Sprzęt ciemniowy
- ↳ Obiektywy
- ↳ Fotografia alternatywna
- ↳ Studio fotograficzne i sztuczne oświetlenie
- ↳ Fotografowanie - problemy
- ↳ Prezentacja
- ↳ Kultura
- ↳ Bazar
- ↳ Hyde Park
- ↳ Korex