J.A. pisze:Z głowicą już wiem. Przekonałem się organoleptycznie.
M7 z obiektywem to 1,5 kg. .
Witaj,
ja do swojej M7 (43, 80, 150) kupilem specjalnie statyw z włokna weglowego Feisol CT-3441SB - lekki jak piorko, sztywny. Bajka, na jednym palcu mozna utrzymac. Tak jak zabieranie manfrotto (055 X PRO B z glowica 229) w plener bylo mordega, tak teraz po prostu pakuje feisola do plecaczka i jakby go nie bylo. Do tego Kieva 88 ze 120 tez utrzyma.
O, zestaw prawie identyczny jak mój. Ale ja nie myślę o pozbyciu się trójnoga. Tylko obok niego mieć jednonoga.
Wiesz są miejsca do których Cię normalnie nie wpuszczą ze statywem, a już monopod jest akceptowalny. W wielu kościołach tak jest. A zejście z czasem naświetlania do 1/8s może rozwiązać sporo problemów.
Na razie staneęło na MM294A3. Pół kilo wagi, 6 kilo udźwigu. Starczy na wszystko co mam, ze sporym zapasem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Mam takie troszkę abstrakcyjne pytanie, ale trochę pasuje do tego wątku
W Paryzu nie wolno robić zdjęć na ulicy ze statywem, tak się zastanawiam jak to jest z monopodem ?
Przecież zawsze można powiedzieć że monopod to jeden z kijków nordic walking
podstawowa sprawa, monopod to nie tripod i tutaj jest prawnie pozamiatane, pewnie chodzi o to by nie rostawiać całego majdanu na trójnogu i utrudniać życie przechodniów, stąd zakaz. A tak na marginesie, jak łaziłem ostatnio po górach i miałem na stałe przypiętą Sigmę DP1 (taki szeroki kompakcik), wyglądało to nieco komicznie, bo nie omieszkałem się podpierać monopodem podczas wpełzaczki, pewien chłopiec powiedział: "Mamusiu zobacz!, jaki Pan ma fajny kosturek do aparatu".
Ostatnio zmieniony 02 paź 2011, 14:21 przez KAPA, łącznie zmieniany 1 raz.