Ciemnia do wynajęcia
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Ciemnia do wynajęcia
Witam,
O pewnego czasu przygotowujemy z kolegą ciemnie fotograficzną.
Pomieszczenie jest już właściwie gotowe, większość sprzętu stoi na odpowiednim miejscu i jest gotowa do pracy.
Pomieszczenie jest szczelne, suche, ciepłe, ma dodatkową wentylacje.
Mokry stół jest na tyle duży, że bez problemu pomieści np. 7 kuwet w formacie 40x50 cm.
Hydraulika wyposażona jest w termostat, komplet niezbędnych filtrów, system węży umożliwiający podłączenie płuczek i innych końcówek.
Menzurki, dozowniki, lejki, szczypce, klamerki, termometry, kuwety, płuczki, koreksy, szpulki itp itd leżą na swoim miejscu.
Ledowa lampa ciemniowa pracuje bez zarzutu.
Wolnostojący powiększalnik obsługuje negatywy do maksymalnego formatu 5x7 cala. Na dzień dzisiejszy zamontowana jest oryginalna kolorowa głowica. Docelowa głowica - dedykowana do fotografii czarnobiałej wraz z analizatorem, czeka na potrzebne przeróbki i montaż.
Szkła mamy niemieckie.
Drugi powiększalnik obsługuje format 4x5 cala.
Za jednym razem można przygotować do schnięcia 30 odbitek barytowych o maksymalnym formacie 30x40 cm.
Negatywy już wywoływałem, pierwsze stykówki mam za sobą.
Ma to być nie tylko miejsce naszej pracy ale i ciemnia do wynajęcia.
Naszym założeniem jest by miejsce to było przyjazne i zapewniało odpowiedniej klasy sprzęt.
Ciekaw jestem co waszym zdaniem byłoby największym atutem tego miejsca.
To znaczy co przesądziło by o tym, że zamiast urządzać własną ciemnie, inwestować w sprzęt zdecydowalibyście się zapłacić za wyjęcie tej pracowni do własnych celów?
Innymi słowy, co mogło by was skłonić do skorzystania z naszej ciemni?
pozdrawiam,
l
O pewnego czasu przygotowujemy z kolegą ciemnie fotograficzną.
Pomieszczenie jest już właściwie gotowe, większość sprzętu stoi na odpowiednim miejscu i jest gotowa do pracy.
Pomieszczenie jest szczelne, suche, ciepłe, ma dodatkową wentylacje.
Mokry stół jest na tyle duży, że bez problemu pomieści np. 7 kuwet w formacie 40x50 cm.
Hydraulika wyposażona jest w termostat, komplet niezbędnych filtrów, system węży umożliwiający podłączenie płuczek i innych końcówek.
Menzurki, dozowniki, lejki, szczypce, klamerki, termometry, kuwety, płuczki, koreksy, szpulki itp itd leżą na swoim miejscu.
Ledowa lampa ciemniowa pracuje bez zarzutu.
Wolnostojący powiększalnik obsługuje negatywy do maksymalnego formatu 5x7 cala. Na dzień dzisiejszy zamontowana jest oryginalna kolorowa głowica. Docelowa głowica - dedykowana do fotografii czarnobiałej wraz z analizatorem, czeka na potrzebne przeróbki i montaż.
Szkła mamy niemieckie.
Drugi powiększalnik obsługuje format 4x5 cala.
Za jednym razem można przygotować do schnięcia 30 odbitek barytowych o maksymalnym formacie 30x40 cm.
Negatywy już wywoływałem, pierwsze stykówki mam za sobą.
Ma to być nie tylko miejsce naszej pracy ale i ciemnia do wynajęcia.
Naszym założeniem jest by miejsce to było przyjazne i zapewniało odpowiedniej klasy sprzęt.
Ciekaw jestem co waszym zdaniem byłoby największym atutem tego miejsca.
To znaczy co przesądziło by o tym, że zamiast urządzać własną ciemnie, inwestować w sprzęt zdecydowalibyście się zapłacić za wyjęcie tej pracowni do własnych celów?
Innymi słowy, co mogło by was skłonić do skorzystania z naszej ciemni?
pozdrawiam,
l
Żadna z trzech proponowanych odpowiedzi.
1. Cena - nieznana.
2. Sprzęt - nieznany.
3. Warunki - nieznane.
Jeżeli miałbym wynająć pracownię to tylko w sytuacji, gdy mam jednorazową - bardzo sporadyczną potrzebę wykonania konkretnej pracy. W tym przypadku powiedzmy muszę z różnych względów wykonać projekt w wielkim formacie.
Pomysł dobry, tylko czy na rynku jest zapotrzebowanie. Dobrze, że sami chcecie z niej korzystać.
1. Cena - nieznana.
2. Sprzęt - nieznany.
3. Warunki - nieznane.

Jeżeli miałbym wynająć pracownię to tylko w sytuacji, gdy mam jednorazową - bardzo sporadyczną potrzebę wykonania konkretnej pracy. W tym przypadku powiedzmy muszę z różnych względów wykonać projekt w wielkim formacie.
Pomysł dobry, tylko czy na rynku jest zapotrzebowanie. Dobrze, że sami chcecie z niej korzystać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Czyli gdybyście mieli do zrobienia np. wystawę albo chcielibyście przygotować portfolio z negatywów dajmy na to 4x5 cala to rozumiem, że moglibyście skorzystać z naszej pracowni.
Ze sprzętem jak na razie się nie afiszujemy (przyjdzie i na to pora) bo ciekawi jesteśmy co inni chcieliby w takiej ciemni wykorzystać (na jaki rodzaj sprzętu jest zapotrzebowanie) i czy na dzień dobry trafiamy w potrzeby potencjalnych klientów.
Z tego co wiem można w naszym kraju zlecić wykonanie odbitek. Nie ma problemu gdy chcesz by ktoś wydrukował ci odbitki na wystawę lub gdy chcesz by specjalista wykonał dla ciebie powiększenia. Nas interesują potrzeby osób, które nie maja swojej ciemni a chcą wywoływać negatywy i robić powiększenia.
Takie osoby widzę na tym forum stąd moje pytanie.
Co do kosztów to zupełnie inna para kaloszy...
W sprawie innych atrakcji cóż niedaleko jest np. Goryl we Mgle, Skład Butelek czy Zwiąż Mnie - żeby wymienić choć kilka miejsc. Na dobrą kawę też jest gdzie pójść a i bar mleczny się znajdzie. Wszystko w zasięgu dwóch, trzech przecznic.
Ze sprzętem jak na razie się nie afiszujemy (przyjdzie i na to pora) bo ciekawi jesteśmy co inni chcieliby w takiej ciemni wykorzystać (na jaki rodzaj sprzętu jest zapotrzebowanie) i czy na dzień dobry trafiamy w potrzeby potencjalnych klientów.
Z tego co wiem można w naszym kraju zlecić wykonanie odbitek. Nie ma problemu gdy chcesz by ktoś wydrukował ci odbitki na wystawę lub gdy chcesz by specjalista wykonał dla ciebie powiększenia. Nas interesują potrzeby osób, które nie maja swojej ciemni a chcą wywoływać negatywy i robić powiększenia.
Takie osoby widzę na tym forum stąd moje pytanie.
Co do kosztów to zupełnie inna para kaloszy...
W sprawie innych atrakcji cóż niedaleko jest np. Goryl we Mgle, Skład Butelek czy Zwiąż Mnie - żeby wymienić choć kilka miejsc. Na dobrą kawę też jest gdzie pójść a i bar mleczny się znajdzie. Wszystko w zasięgu dwóch, trzech przecznic.
odp.
Biznesowo projekt skazany na niepowodzenie.
Fotografia analogowa to niewielka nisza w naszym kraju, którą zajmują się głównie amatorzy - młodzież o niewielkim budżecie lub nazwijmy ich "profesjonaliści", którzy mają trochę grosza, więc stać ich na ciemnię i sprzęt, albo zlecenie komuś wywołania zdjęć.
Pierwsza grupa kończy pracę na etapie negatywu lub ma własny sprzęt w domu/ garażu/piwnicy (Opemus, Magnifax itp) i nie stać jej na usługi zewnętrzne.
Gdybym miał wołać w takiej ciemni np. duże formaty, to bym się głęboko zastanowił, bo jak rozumiem np. chemię mam przynieść sam (mam ulubiony/dedykowany wywoływacz, utrwalacz itp), a po wywołaniu to rozumiem chemia do wylania. Zlewać do kanistrów nie ma co, bo się zestarzeje. Dla mnie średni biznes.
Sporadyczne / awaryjne korzystanie z takiej ciemni to i owszem , ale to nie biznes.
a na koniec to kto powierza swój sprzęt (powiększalnik) obcym osobom? Ale to nie moja broszka.
Fotografia analogowa to niewielka nisza w naszym kraju, którą zajmują się głównie amatorzy - młodzież o niewielkim budżecie lub nazwijmy ich "profesjonaliści", którzy mają trochę grosza, więc stać ich na ciemnię i sprzęt, albo zlecenie komuś wywołania zdjęć.
Pierwsza grupa kończy pracę na etapie negatywu lub ma własny sprzęt w domu/ garażu/piwnicy (Opemus, Magnifax itp) i nie stać jej na usługi zewnętrzne.
Gdybym miał wołać w takiej ciemni np. duże formaty, to bym się głęboko zastanowił, bo jak rozumiem np. chemię mam przynieść sam (mam ulubiony/dedykowany wywoływacz, utrwalacz itp), a po wywołaniu to rozumiem chemia do wylania. Zlewać do kanistrów nie ma co, bo się zestarzeje. Dla mnie średni biznes.
Sporadyczne / awaryjne korzystanie z takiej ciemni to i owszem , ale to nie biznes.
a na koniec to kto powierza swój sprzęt (powiększalnik) obcym osobom? Ale to nie moja broszka.
Re: odp.
Tu nikt chyba nie pisał że to ma być biznes. To ma być ciemnia Lukasza i jego kolegi użyczana ogólnie. Mi się pomysł bardzo podoba, chętnie bym czasem korzystał gdyby taka możliwość była blisko. Czsem po prostu nie chce mi się rozkładać ciemni dla kilku odbitek.jac123 pisze:Biznesowo projekt skazany na niepowodzenie.
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
w tym roku nastawiłem rekordową dla mnie ilość balonów z winem. doszło do tego, że brakuje mi bezpiecznego miejsca
aby winko sobie dojrzewało w ciemnym suchym pomieszczeniu ze stałą temperaturą. z pewnością Wasza ciemnia była by dobrym rozwiązaniem, w mojej stoi już balon z gronowym i butla z winem z ryżu




Niektórzy zdziwiliby się widząc ile osób ciągle jeszcze powiększa zdjecia. W krakowskiej ciemni na wynajem którą znam, weekendy mają najwyraźniej dosyć niezłe obłożenie (a to jedyny czas kied lud pracujący ma spokojny czas na zajmowanie się takimi rzeczami).
Ja sam w końcu sprawiłem sobie ciemnie w nieużywanym pomieszczeniu w domu rodziców. :) Ale 4x5" tam nie powieksze, więc gdybym mieszkał w Warszawie, pewno od razu bym pisał czy można się do was wprosić. :) Podejrzewam żę spora część osób, które pracują na dużym formacie, chciałoby przynajmniej spróbować zobaczyć co mogą uzyskać pod powiększalnikiem.
Ja sam w końcu sprawiłem sobie ciemnie w nieużywanym pomieszczeniu w domu rodziców. :) Ale 4x5" tam nie powieksze, więc gdybym mieszkał w Warszawie, pewno od razu bym pisał czy można się do was wprosić. :) Podejrzewam żę spora część osób, które pracują na dużym formacie, chciałoby przynajmniej spróbować zobaczyć co mogą uzyskać pod powiększalnikiem.
Jakiś czas temu śledziłem znajdują się na tym forum wątki dotyczące ledowych lamp ciemniowych. Oczywiście wszystko można zrobić samemu. Dlatego sami zrobiliśmy mokry stół, hydraulikę, elektrykę, wentylacje i wyciemnienie pomieszczenia. Lampę kupiliśmy od profesjonalisty, którego nota bene znalazłem dzięki Korexowi. Mnie osobiście to bardzo cieszy bo to jeden z tych sprzętów, na który można śmiało nakleić info "dobre bo polskie" i być dumnym.
A konkretnie w instrukcji jest napisane:
"Źródłem światła jest 100 bursztynowo-pomarańczowych diod LED o długości fali od 603 do 606 nm.."
W naszym wypadku jedna lampa wystarcza na oświetlenie całego pomieszczenia o wielkości około 14 m kwadratowych.
Figureliuszu jeśli chcesz przyjść, zobaczyć, sprawdzić, zrobić testy lampy zapraszamy.
Baniaki już mamy co prawda jak na razie z wodą destylowaną i chemią typu ID-11, Ilfostop, Ilford Rapid Fixer, Tetenal Mirasol 2000, Tetenal Lavaquick, Fenal, ADOX Selenid. Wino mogło by być dobrym uzupełnieniem, nie wiem tylko czy realnie pomoże w pracy. Nie jestem też pewien czy u nas zdąży dojrzeć...
A konkretnie w instrukcji jest napisane:
"Źródłem światła jest 100 bursztynowo-pomarańczowych diod LED o długości fali od 603 do 606 nm.."
W naszym wypadku jedna lampa wystarcza na oświetlenie całego pomieszczenia o wielkości około 14 m kwadratowych.
Figureliuszu jeśli chcesz przyjść, zobaczyć, sprawdzić, zrobić testy lampy zapraszamy.
Baniaki już mamy co prawda jak na razie z wodą destylowaną i chemią typu ID-11, Ilfostop, Ilford Rapid Fixer, Tetenal Mirasol 2000, Tetenal Lavaquick, Fenal, ADOX Selenid. Wino mogło by być dobrym uzupełnieniem, nie wiem tylko czy realnie pomoże w pracy. Nie jestem też pewien czy u nas zdąży dojrzeć...
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Wstępnie myśleliśmy o tym by pracownie wynajmować minimum na pół dnia.
Ile czasu chcesz spędzić w ciemni to zależy wyłącznie od ciebie.
Jeśli twoja praca wymaga kilku dni, proszę bardzo, możesz wywoływać, powiększać, suszyć i tydzień.
Jest też pomysł by zaoferować coś na wzór abonamentu (wstępnie np. kwartalnego). Załóżmy, że komuś nie chce się utrzymywać własnej ciemni (drogie to hobby, miejsce zajmuje a na co dzień nadaje się głównie do trzymania balonów z winem) a sprzęt i warunki pracy przez nas oferowane są na tyle atrakcyjne, że rezygnuje z własnej pracowni. Wtedy twoja chemia leży na odpowiedniej półce, "obok" niej papiery. Jednego dnia przychodzisz na chwile by wywołać negatyw, za dni kilka robisz styk a potem jak masz czas np. w środę bladym świtem czy w sobotni wieczór robisz powiększenia.
Czy to ma szanse powodzenie, na dzień dzisiejszy nie wiem. Tak czy siak, pomysłów mamy kilka, jesteśmy elastyczni i sami jesteśmy ciekawi czy coś z tego wyjdzie.
Ile czasu chcesz spędzić w ciemni to zależy wyłącznie od ciebie.
Jeśli twoja praca wymaga kilku dni, proszę bardzo, możesz wywoływać, powiększać, suszyć i tydzień.
Jest też pomysł by zaoferować coś na wzór abonamentu (wstępnie np. kwartalnego). Załóżmy, że komuś nie chce się utrzymywać własnej ciemni (drogie to hobby, miejsce zajmuje a na co dzień nadaje się głównie do trzymania balonów z winem) a sprzęt i warunki pracy przez nas oferowane są na tyle atrakcyjne, że rezygnuje z własnej pracowni. Wtedy twoja chemia leży na odpowiedniej półce, "obok" niej papiery. Jednego dnia przychodzisz na chwile by wywołać negatyw, za dni kilka robisz styk a potem jak masz czas np. w środę bladym świtem czy w sobotni wieczór robisz powiększenia.
Czy to ma szanse powodzenie, na dzień dzisiejszy nie wiem. Tak czy siak, pomysłów mamy kilka, jesteśmy elastyczni i sami jesteśmy ciekawi czy coś z tego wyjdzie.
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa