Bessa r4, Konica Hexar RF czy Leica m6?

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

Mondo
-#
Posty: 7
Rejestracja: 26 sty 2011, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Bessa r4, Konica Hexar RF czy Leica m6?

Post autor: Mondo »

Witam,
Potrzebuję aparatu na dłuższą podróż. Stosunkowo niewielkiego, lekkiego i nie rzucającego się w oczy. Biorę pod uwagę te trzy modele: nowa bessę r4 lub używaną Konicę lub używaną leica m6. Te trzy aparaty wybrane są ze względu na cechy, które podałem, bagnet m i dostępność obiektywów voigtlandera. Głównie będę potrzebował 50 mm i 24 mm.Ponieważ nie mam gdzie zupełnie ich zobaczyć i sprawdzić manualnie, mam pytanie do Użytkowników tych modeli o plusy i minusy danego modelu. A może jest na rynku cos innego czego nie znam.
I jeszcze jedno pytanie o m6: jaka jest praktyczna różnica między wizjerem 0.85 a 0.72, na co to ma wpływ?
Posty na forum przejrzałem, widzę, że przewagę ma m6, ale może pojawili się jacyś nowi użytkownicy czy nowe wrażenia :-)

Dziękuję
Pozdrawiam
Mondo

www.marcinplisiecki.com
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 17:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

Mam M6, wad nie stwierdzono.
do 24 mm wizjer z powiększeniem 0,72 max.
kupisz M6 i już nie będziesz chciał innego aparatu.
ale ja nie jestem obiektywny.
Awatar użytkownika
d.prowadzisz
-#
Posty: 118
Rejestracja: 15 cze 2009, 19:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: d.prowadzisz »

Miałem Leica M4-P. Technicznie to jest to samo, co M6. Rzeczywiście wad nie stwierdzono, polecam. Wolał bym jednak M6 TTL z powodu elektronicznego sterowania migawką i światłomierza. Możesz używać preselekcji przysłony i migawka nie "ciągnie" z upływem lat czasów naświetlania.


Bessa R4 będzie miała ramki od 21mm więc jak zapniesz klasyczną trzydziestkę piątkę to ramka dla niej będzie już bardzo mała.

Najwygodniejszą ogniskową dla aparatów dalmierzowych jest ta o oczko niższa niż najszersza ramka. W ten sposób ramka kadrowania jest duża, a zostaje nam jeszcze pewne pole obrazu poza nią.

Przykładowo dla klasycznego powiększenia 0,72 czyli 28/35/50/75 będzie to 35mm.
W R4 jest powiększenie 0,52 i co za tym idzie ramki 21/25/28/35/50 więc wynika z tego, że najlepiej działa z 25 i ew 28mm.

Rozważ Bessa R2a lub R2m, to identyczne korpusy co R3a i R3m oraz R4a i R4m, wszystkie różnicą się jedynie powiększeniami.

R2 - klasycznie 0,72
R3 - 1,0 do węższych szkieł
R4 - 0,52 do szerokich kątów

Mondo pisze:I jeszcze jedno pytanie o m6: jaka jest praktyczna różnica między wizjerem 0.85 a 0.72, na co to ma wpływ?
klik..
Obrazek



pozdrawiam.
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 17:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

d.prowadzisz pisze:Miałem Leica M4-P. Technicznie to jest to samo, co M6. Rzeczywiście wad nie stwierdzono, polecam. Wolał bym jednak M6 TTL z powodu elektronicznego sterowania migawką i światłomierza. Możesz używać preselekcji przysłony i migawka nie "ciągnie" z upływem lat czasów naświetlania.
M6TTL jest droższa o 300-500 EUR i ma tylko dodatkowo TTL do lampy błyskowej.
no, jeszcze z różnic, to ciut wieksze kółko do czasów, podobno wygodniejsze, ale temu od zwykłego M6 też nic nie brakuje.
Priorytet przysłony i elektronicznie sterowaną miogawkę ma dopiero M7.
M6 i M6TTL jest całkiwice mechaniczna.
Acha mało kto o tym wie, ale lajka odbija 13% swiatła a nie 18 jak 99% światłomierzy. te 13% okazuje się jest podobno bardziej prawidłowe.
tutaj bardzo dużo i dobrze o lajkach i nie tylko:
http://www.kenrockwell.com/leica/index.htm
Awatar użytkownika
d.prowadzisz
-#
Posty: 118
Rejestracja: 15 cze 2009, 19:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: d.prowadzisz »

cichy70 pisze:Priorytet przysłony i elektronicznie sterowaną miogawkę ma dopiero M7.
M6 i M6TTL jest całkiwice mechaniczna.
A tego nie wiedziałem. Przepraszam :) Wbudowany światłomierz to zawsze jest duże udogodnienie. W M4-P męczyło mnie właśnie osobne mierzenie światła.

Przy ograniczonym budżecie dziś bym stawiał (chyba wkrótce tak zrobię) na Bessę R2a lub R2m. Można kupić nówkę i pełno jest na rynku jeszcze w miarę świeżych sztuk.

Jednak ok. 4500zł za używaną M6 TTL, tyle samo za nowego Zeiss Ikon albo 2400 za nówkę R2m daje do myślenia.
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 17:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

kumpel kupił Ikona, zabrał na wyprawę życia na pustynię. Na drugi dzień padła elektronika i cały aparat.
może to przypadek..ale...
Ja za M6 w stanie MINT, bez najmniejszch śladów użytkowania dałem wraz z przesyłką 1k EUR + rok gwarancji do tego.
czy warto dozbierać ? wg mnie warto. Lajka jest Lajka i jest to poza dyskusją.
Coś się Darek na ten TTL tak uparł ? pisałem M6TTL ma dodatkowy TTL do lampy, poza tym niczym się światłomierze nie różną w 6 stkach. A kto lampy do lajki używa ? :mrgreen:
Awatar użytkownika
d.prowadzisz
-#
Posty: 118
Rejestracja: 15 cze 2009, 19:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: d.prowadzisz »

Dawid ;)

Byłem przekonany, że zwykła M6 nie mierzy światła w ogóle.
Lampy do Lajki używa chyba tylko Bruce Gilden ;)


Co do Ikona to spotkałem się z samymi pozytywnymi opiniami. Magia czerwonej kropki działa. Niby każdy wie, że zdjęcie robi obiektyw, ale co Leica to Leica. Sam też się zastanawam.

Pozdrawiam.
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 17:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

sorki, nie wiem skąd mi się ten Darek wziął :)
ad rem, czy to jakaś cudowna magia ? raczej solidność i jakość wykonania+ ergonomia, bezawaryjność i parę innych rzeczy. Ja zrobiłem to w ten sposób, że kupiłem M6 bez TTLa :) + zaissa sonnara 50 1,5 i zaissa biogona 35 f2 .
oba szkła cudne. Mam komplet na całe życie.
Wg mnie naprawdę warto dozbierać do M6 bez porównania z bessa.
ps
światłomierz jest genialny w M6. Naprawdę. Ciężko sknocić fotę.
Awatar użytkownika
d.prowadzisz
-#
Posty: 118
Rejestracja: 15 cze 2009, 19:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: d.prowadzisz »

Ja na pewno kupię Voigtlander Ultron 28/2.0 lub 35mm. Zeissy są fajne, ale droższe. Nie przeszkadza Ci skok o 1/3 działki na przysłonie w szybkiej fotografii?

Fajne obiektywy to seria Konica M-Hexanon do Hexar-RF. Czasem można upolować dobrą i tanią sztukę na ebay.
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 17:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

d.prowadzisz pisze:Ja na pewno kupię Voigtlander Ultron 28/2.0 lub 35mm. Zeissy są fajne, ale droższe. Nie przeszkadza Ci skok o 1/3 działki na przysłonie w szybkiej fotografii?
kompletnie mi ten skok nie przeszkadza, czasem nawet pomaga jeżeli o światło chodzi.
zeissy są genialne.
Awatar użytkownika
d.prowadzisz
-#
Posty: 118
Rejestracja: 15 cze 2009, 19:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: d.prowadzisz »

Chyba żeby tak M8 zamiast D700 czy 5D ;)
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

cichy70 pisze: kupisz M6 i już nie będziesz chciał innego aparatu.
Jest w tym duzo prawdy. Zgodnie z tym co powiedzial Saint-Exupery - "praca inzyniera nie konczy sie kiedy nie mozna nic dodac, ale kiedy nie mozna nic odjac". W Wetzlarze zrozumieli to bardzo dobrze. Aparat ma wszystko co potrzebne i nic ponadto, co dzisiaj jest juz raczej niespotykane.
cichy70 pisze: Acha mało kto o tym wie, ale lajka odbija 13% swiatła a nie 18 jak 99% światłomierzy. te 13% okazuje się jest podobno bardziej prawidłowe.
Po pierwsze, moze i odbijac 1%, jesli tylko ma odpowiednio czuły i skalibrowany czujnik. Zreszta, na ile mi wiadomo, malo ktory swiatlomierz odbija jakies swiatlo przed zmierzeniem (tak jak to jest np. w Leice M6 i niektorych lustrzankach z przelomu lat 70/80-tych).

Po drugie, wspomniane 13% tyczy sie powierzchni obszaru objetego pomiarem swiatla (jest to 13% calej klatki 24x36mm).
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 17:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

Przemur, może się, a raczej na pewno nieprecyzyjnie wyraziłem.
Lajka ma światłomierz skalibrowany na 13% a nie na 18%, nic to wspólnego nie ma z powierzchnią odbijającą. To jest gdzieś chyba w instrukcji M6, podeślę skana. Być może podobny jest obszar pomiaru światła, ale ten przecież zmienia się wraz z ogniskową obiektywu.
Niemniej, Lajka lajka i nic więcej :)
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

cichy70 pisze:Przemur, może się, a raczej na pewno nieprecyzyjnie wyraziłem.
Lajka ma światłomierz skalibrowany na 13% a nie na 18%, nic to wspólnego nie ma z powierzchnią odbijającą. To jest gdzieś chyba w instrukcji M6, podeślę skana. Być może podobny jest obszar pomiaru światła, ale ten przecież zmienia się wraz z ogniskową obiektywu.
Z tego co mi wiadomo, jestes w bledzie. :) 13% tyczy sie obszaru klatki objetego pomiarem swiatla. Innymi slowy, 13% powierzchni z 24mmx36mm (=864 mm^2) jest mierzone przez swiatlomierz. :) Jeszcze innymi slowami - obszar pomiaru to koło o średnicy 12mm, czyli o powierzchni 113mm^2 (~ 13% z 864mm^2).
rafal
-#
Posty: 56
Rejestracja: 23 lis 2008, 21:42
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post autor: rafal »

Tak ładnie się przepychacie że aż zajrzałem do instrukcji (str. 24):

"The metering fields covers approximately 23% of the viewfinder field corresponding to the lens being used. Metering fields for the seven focal lenghts have not been marked, in order to preserve an unclutterer viewfinder. The following reference value applies for all lens focal lenghts:
The diameterof the circular measuring fieldis approximately 2/3 of the short sideof the appropriate bright-line frame."

Nieco dalej w instrukcji (strona 28) przy opisywaniu pomiarów oświetlenia sceny wspomniane jest 18% światła odbitego.

Link do wersji pdf:
http://www.forloren.dk/lbf/leicaM6.pdf

Niezależnie od cyferek - moja mierzy bardzo dobrze. Tylko ja ciągle nie potrafię nią fotografować tak, jakbym chciał. Przy powolnym, statecznym pstrykaniu jest ok - mam czas na zgranie "duchów", tylko kłóci się to nieco z reportażowym charakterem tego sprzętu. Efekt jest taki, że próbując złapać akcję jadę na hiperfokalnej oceniając odległość na oko, z ustawionym wcześniej czasem, przyłożenie do oka poświęcając jedynie na kadrowanie - no i wygląda na to, że muszę jeszcze sporo poćwiczyć :oops:

Właściwie to mój najbardziej kontrowersyjny zakup fotograficzny - uwielbiam mechanikę precyzyjną, radość z używania jest przeogromna, efekty trzeba jednak wypracować intensywnym używaniem.

Rafał
ODPOWIEDZ