Zaciemnianie

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

fiolka
-#
Posty: 27
Rejestracja: 29 gru 2011, 18:43
Lokalizacja: Polska

Zaciemnianie

Post autor: fiolka »

Czym zasłaniacie okna, drzwi do ciemni? Chciałabym kupić jakiś elastyczny materiał, nie folię, mam pomysł na zasłony na okno na "gumce", ale nie spotkałam jeszcze materiału, który nie przepuszczałby światła. Zaklejanie okien za każdym razem nie bardzo jest praktyczne.
Ostatnio zmieniony 02 maja 2012, 20:09 przez fiolka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Gruba, czarna folia budowlana lub folia aluminiowa

Post autor: Minolciarz1979 »

w odpowiednim formacie. Folia do kupienia w każdym markecie budowalanym, podwójnie złozona dla pewności i mocowana pinezkami ozdobnymi (do drewnianych ram okien). Najlepsza jest jednak folia aluminiowa (ta gruba - budowlana). Blacha nie przepuszcza niczego, a dodatkowo jako blacha ładnie się dopasuje do okna. Żadne gumki i zasłony - to zawsze wpuśzcza światło szparami. Jeśli masz okna plastikowe na szkielecie stalowym to idealnym mocowaniem są magnesy neodymowe - docisną folię jak cholera...
A najlepiej to zamalować okna Bitex'em - zero światła :-P
fiolka
-#
Posty: 27
Rejestracja: 29 gru 2011, 18:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: fiolka »

Moim rodzicom najbardziej..... odpowiada....zamalowanie okna. Muszę sprawdzić jak to jest z magnesami, dobry pomysł, a o folii też nie myślałam. dzięki
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Ciemnię mam w piwnicy i okno w niej odpowiednio mniejsze. Poradziłem sobie w ten sposób, że w labie foto dostałem papierowe worki po papierze fotograficznym, które rozkleiłem uzyskując arkusze nieprzepuszczające światła. Okno rozkręciłem jak do mycia i po włożeniu weń dwóch arkuszy (jeden był za mały) ponownie skręciłem. Od 10 lat mam spokój z zaciemnieniem. Wieczorem mogę sobie nawet odchylić okno dla poprawy wentylacji, a i słowiki lepiej słychać.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Ja dokleiłem do ram okien (plastiki) białe rzepy - do kupienia na metry w każdej pasmanterii. Szybko się montuje i jak się dobrze tą folię (budowlaną, jest dość tania) zawinie - nie puszcza światła.

P.S. Zamalowywania okien nie polecam, znam gościa który to zrobił i w upały popękała mu szyba
(miał chyba stare okna z cienkiej szyby)
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

rolety Tupplur z Ikei (ale nie Cośtam Tupplur), obojętne w jakim kolorze - ewentualnie użyć z nich materiał
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

może troszkę nie na temat i troszkę lansowo :-D no ale..

dziś dostałem decyzje o przyznaniu mi pomieszczenia będącego kiedyś łazienką dawnego schronu p.lot znajdującego się w piwnicach mojej klatki. brak okien, pomieszczenie pozbawione jest wyposażenia, (jest dostęp do wody) ściany wyłożone przedwojenną glazurą. pomieszczenie znajduje się po za pomieszczeniami piwnicznymi, a jedynym problemem jest napięcie 24V. na szczęście w holu klatki jest 220V a ja mam odpowiedni przedłużacz :evil:

z pisma wynika, ze mogę tam urządzić sobie ciemnię :)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ja przypuszczam, że tam właśnie gdzieś jest trafo 220->24V. Trzeba je tylko znaleźć i usunąć. Bo niby skąd by miało się tam wziąć 24V?
Nord pogratulować.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

Bardziej niż skąd, zastanawiające jest pytanie PO CO?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Dla bezpieczeństwa, to akurat proste.
Nic poza kosztami instalacji nie stoi na przeszkodzie, aby niskie napięcie było normalnym "domowym" napięciem. Dzięki temu byłoby bezpiecznie, nikogo by prąd nie zabił, przeskok iskry praktycznie niemożliwy, a więc i o pożar zdecydowanie trudniej, same zalety. Tylko jedna wada. Cena instalacji 5-10 x wyższa, wynikająca z przekroju przewodów jakie byłoby trzeba zastosować. Do lampki nocnej zamiast 2x 0,75 kwadrat, trzeba by 2x2,5 kwadrat.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Przed przeróbką/usunięciem trafo i doprowadzeniem do ciemni 230V przestrzegam. Będzie to uznane za samowolkę i zakład energetyczny może nałożyć karę, a to raczej się nie opłaca. Droga legalna to podania, papiery, projekty, założenie licznika, podpisanie odrębnej umowy z dostawcą energii elektrycznej, jednym słowem droga przez mękę. I kosztować też będzie. Pozostaje przedłużacz. A i to dopóty, dopóki ktoś się nie przyczepi, że korzystasz z "czyjegoś" prądu. Zapyta wtedy: kto za to płaci. Pamiętacie, jak facetowi zimą nie chciał odpalić samochód i podłączył (jestem prawie pewny, że na chwilę) prostownik do latarni ulicznej? Chryja była na całą Polskę, nawet w dzienniku mówili, że to szczyt bezczelności w taki sposób kraść prąd. A ile taki prostownik mógł "pociągnąć"? Niewiele więcej niż ładowarka do telefony. Nic nie jest proste.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

technik219 pisze:Przed przeróbką/usunięciem trafo i doprowadzeniem do ciemni 230V przestrzegam. Będzie to uznane za samowolkę i zakład energetyczny może nałożyć karę, a to raczej się nie opłaca. Droga legalna to podania, papiery, projekty, założenie licznika, podpisanie odrębnej umowy z dostawcą energii elektrycznej, jednym słowem droga przez mękę. I kosztować też będzie. Pozostaje przedłużacz. A i to dopóty, dopóki ktoś się nie przyczepi, że korzystasz z "czyjegoś" prądu. Zapyta wtedy: kto za to płaci. Pamiętacie, jak facetowi zimą nie chciał odpalić samochód i podłączył (jestem prawie pewny, że na chwilę) prostownik do latarni ulicznej? Chryja była na całą Polskę, nawet w dzienniku mówili, że to szczyt bezczelności w taki sposób kraść prąd. A ile taki prostownik mógł "pociągnąć"? Niewiele więcej niż ładowarka do telefony. Nic nie jest proste.
dokładnie.

instalacje 24V uczyniono gdyż były przypadki, że ludzie w piwnicach trzymali zamrażalki i diabli wiedzą co jeszcze. obawiam się, że podciągnięcie (po przeróbce) 220V mogłoby przysporzyć mi tylko kłopotów, bo znając życie "życzliwi" bardzo szybko donieśliby do administracji że mrożę tam półtusze i za pomocą destylarki produkuje"paliwo rakietowe" :mrgreen: . nie, nie o to mi chodzi. czasowe podciągnięcie kabelka z klatki jeszcze nikomu nie przysporzyło kłopotów, ludzie czasem coś majsterkują w piwnicach, a w razie kontroli wolę być czysty.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

nord pisze:instalacje 24V uczyniono gdyż były przypadki, że ludzie w piwnicach trzymali zamrażalki i diabli wiedzą co jeszcze.
instalacje 24V robiono z powodów bezpieczeństwa. w starszym budownictwie piwnice były raczej wilgotne, a prawdopodobieństwo przebicia jest dużo większe przy 230 niż przy 24V
to nie tak. choć budynek jest z przedwojnia jego konstrukcja a tym samym kondycja bije na głowę budynki epoki gierkowskiej. po za tym pod koniec lat 90'tych poddano go gruntownemu remontowi. wymieniono wszelakie instalacje zaizolowano fundamenty, zmieniono dach itd. wówczas to przerobiono piwniczną instalacje na 24V. niech będzie, że ze względów bezpieczeństwa. przy okazji z piwnic zniknęła chabanina i inne artefakty korzystające z prądu o napięciu 220V. oświetlenie z lampy 24V w zupełności wystarcza, natomiast do innych doraźnych celów trzeba podciągać z klatki.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2012, 14:23 przez nord, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ale najpierw trzeba sprawdzić ile uciągnie ta instalacja 24V i ile VA ma trafo 230->24. Obawiam się, choć mogę się mylić, że całość może uciagnąć ze 250 watów. Nie wiem ile tam jest punktów, ile tych komórek piwnicznych.
Zakładając, że jest ich 20 i że w piwnicach ludzie raczej nie przebywają tłumnie, czyli na raz świecą max ze 4 żarówki, to 250 VA jest z okładem. A na potrzeby ciemni jest to na styk. Instalacja oświetleniowa może iść na przewodach 2,5kwadrat, co przy niskim napięciu i niskim obciążeniu spokojnie daje radę, ale juz przy pełnym generuje obciążenia na granicy wytrzymałości tej instalacji.
Tak czy siak. Wyjąc trafa się nie da. Wcześniej myślałem, że to tylko dla tego pomieszczenia jest 24V. Jeżeli na całą piwinię, to tylko przedłużacz, albo sprawdzić ile tej mocy tam jest i postawić własne trafo. Ale to musi zrobić ktoś kto wie o co chodzi i trzeba mu powiedzieć jakie maksymalne obiciążenie będzie używane.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

J.A. pisze:Instalacja oświetleniowa może iść na przewodach 2,5kwadrat, co przy niskim napięciu i niskim obciążeniu spokojnie daje radę, ale juz przy pełnym generuje obciążenia na granicy wytrzymałości tej instalacji.
O czym ty mówisz?? 250VA/24V=10,4A. Przewód 2,5 mm2 w instalacji ma obciążalność około 19,5 A (w tynku). położony natynkowo mozna obciążyc wedle starej zasady 10A na mm2 przekroju, czyli w tym przypadku 25A. Niskie napięcie nie ma nic do rzeczy, liczy się prąd, gdyż przewody mają parametr zwany obciążenie dopuszczalnie długotrwałe, a jest on zależny od przekroju, materiału, sposobu kładzenia itd. Trafo oświetleniowe może mieć i na pewno ma znacznie większą moc - moc która podałeś jest typowa dla transformatorów bezpieczeństwa, które miały 160 i 250 VA, a to nie są transformatory do zasilania oświetlenia w budynkach. Gdyby takie trafo miało istotnie taką moc, to co by zasiliło? 2 żarówki setki albo 4x60W? Bez jaj. Trzeba znaleźć transformator i ocenić jego moc wizualnie nawet. Wtedy mozna dyskutować co dalej. Na razie szukanie i radzenie po omacku nie ma sensu.
ODPOWIEDZ