ankieta - WEIMAR LUX CDS vs LENINGRAD 6 vs SWIERDŁOWSK 4
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Kliknąłem na Wimara, bo... tylko tego używam - reszty na oczy nie widziałem.
Z weimarem jest taki problem czasami, że zdarza mu się głupieć tj. próbuje wskazać jakąś wartość po czym wraca do zera, by za chwile znowu próbować coś pokazać, ale jak już pokaże to jest ok. Przynajmniej z negatywami nie ma problemu...
Z weimarem jest taki problem czasami, że zdarza mu się głupieć tj. próbuje wskazać jakąś wartość po czym wraca do zera, by za chwile znowu próbować coś pokazać, ale jak już pokaże to jest ok. Przynajmniej z negatywami nie ma problemu...
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
-
- -#
- Posty: 62
- Rejestracja: 07 gru 2008, 09:57
- Lokalizacja: Zabłudów
Mierzył będzie tylko ... powtarzam pytanie --- jak ty odczytasz co wskazuje ? No chyba , że masz noktowizory w oczach . Przecież musisz odczytać jaką cyfrę wskazuje strzałka , tę cyfrę ustawić na skali i dopiero odczytać wartość czasu i przysłony . Żadne świecenie latarką jak ktoś tu wspomniał nie wchodzi w rachubę --- zawsze złapie część światła od latarki ---- takie numery to można robić ze Swierdłowskiem .grochu pisze:miejmy nadzieje ze Weimar dojdzie cały i zdrowy i ze bedzie mierzył dobrze we względnym półmroku.
zatwardziały analogowiec
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Są jeszcze zapalniczki z diodami, takie małe breloczki z diodami.wienczyslaw5 pisze:Żadne świecenie latarką jak ktoś tu wspomniał nie wchodzi w rachubę
Grochu, jak już Weimar do Ciebie przyjdzie, to warto by było poświęcić troszkę czasu (1 wieczór) i przerobić na skalę Westona. Będzie to bardzo-bardzo pomocne dla fotografii ogólnej i Twojej fotografii nocnej (jeśli światłomierz "poradzi"). Jak się w tym nie orientujesz, to na PW podam Ci jak to zrobić i jak z tego korzystać. Nie pożałujesz.
Lux mea lex
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
obawiam się, że w takich warunkach poradzi sobie tylko światłomierz typu "tip-top". obecnie mam sekonica L-358, który dla 100ASA/21°DIN mierzy od -2EV i on bankowo nie zmierzy światła od księżyca (chyba że w pełni) lub łuny miasta. w takich wkstremalnych warunkach, lepiej zainwestować w coś o nazwie "black cat exposure guide" http://www.blackcatphotoproducts.com/guide.html jest to dość prosty, lecz potężny w swych możliwościach kalkulator ekspozycji.grochu pisze:Wiadomo ze nie chodzi o ciemniową ciemność tylko względnie ciemną nocność ;) tu od ksiezyca sie odbije troche swiatla, tam od miasta łuna pojdzie, i juz jest wystarczająco jasno zeby nadal bylo ciemno
mając nadzieję, że zamieszałem jeszcze bardziej
pozdrawiam serdecznie
PiRyBa
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
widzialem gdzies na stronce polski odpowiednik do samodzielnego montazu (gotowe tarzce do wydruku + instrukcje jak to zlozyc), takze chyba sie tym blizej zainteresujerbit9n pisze:w takich wkstremalnych warunkach, lepiej zainwestować w coś o nazwie "black cat exposure guide" http://www.blackcatphotoproducts.com/guide.html
chętnie się dowiem jak to zrobić, moze po prostu napisz tu bo chyba nie bede jdeyny:)technik219 pisze:Grochu, jak już Weimar do Ciebie przyjdzie, to warto by było poświęcić troszkę czasu (1 wieczór) i przerobić na skalę Westona. Będzie to bardzo-bardzo pomocne dla fotografii ogólnej i Twojej fotografii nocnej (jeśli światłomierz "poradzi"). Jak się w tym nie orientujesz, to na PW podam Ci jak to zrobić i jak z tego korzystać. Nie pożałujesz.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 15:14 przez grochu, łącznie zmieniany 1 raz.
Czytałem że Weimary z nieoryginalnymi bateriami (czyli nie 1,35V) wymagają korekty wskazań i tak zachowywał się mój egzemplarz, ponadto w bardzo słabym świetle nie pokazywał niczego. Obecnie po przejściu (niezamierzonym przeze mnie) terapii wstrząsowej pokazuje wartości bardzo zbliżone do sprawnego światłomierza z Canona EOS 300 +-0,5 działki. Kontrola napięcia pokazuje prawidłową wartość napięcia tzn. wskazówka jest na polu kontrolnym. Mam wrażenie że Weimary nie wytrzymują próby czasu (kurz, śniedź?) stąd cudowne ozdrowienie po wstrząsie (wskazówka ma mniejsze opory?). Pomimo ozdrowienia, przy słabym oświetleniu jest bardzo leniwy, wymaga rozruszania.Z weimarem jest taki problem czasami, że zdarza mu się głupieć tj. próbuje wskazać jakąś wartość po czym wraca do zera, by za chwile znowu próbować coś pokazać
Na razie przygotowałbym się na oddanie światłomierza do naprawy jak dotrze, jeśli będzie całkiem sprawny to będzie prezent na świętaGrochu, jak już Weimar do Ciebie przyjdzie, to warto by było poświęcić troszkę czasu (1 wieczór) i przerobić na skalę Westona.

@latarka jak się nie ma pojęcia o obsłudze i nie wie że Weimar ma blokadę to lepiej się nie odzywać a te modele nie mają podświetlanego ekraniku LCD do odczytu parametrów więc latarka/breloczek/zapałka się przyda. Ponadto trzeba jakoś ustawić przesłonę w obiektywie.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 13:08 przez m16, łącznie zmieniany 3 razy.
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Skala ekspozycji została po raz pierwszy wprowadzona w światłomierzach Weston. Podlegała różnym modyfikacjom, m.in. dla materiałów odwracalnych, negatywowych barwnych i cz.b., ale dla naszych, amatorskich potrzeb w zupełności wystarczy jeśli przyjmiemy, że typowa rozpiętość tonalna materiałów nie przekracza 1:128 czyli 7 stopni przysłony. Do wyskalowania najlepiej nadają się światłomierze z kalkulatorem obrotowym, wyskalowałem sobie w ten sposób starego Leningrada 4. Weimara też można, tylko trzeba dostać się do tej czerwonej tarczki i ją podciąć w taki sposób jak wygląda podcięcie (okienko) z prawej strony. Okienko, w którym widać liczby powinno być symetryczne względem znaczka ">". 
Następnie, nad tak poszerzonym okienkiem należy "nadpisać" oznaczenia jak na drugim rysunku:

Co one oznaczają?
- "czarne kółeczko" to punkt odniesienia dla pomiaru jasności cieni, czyli tego, co na zdjęciu powinno wyjść jako czarne ale jeszcze ze szczegółami,
-'2' skala do pomiaru kontrastu motywu (1:2, 1:4, 1:8 itd do 1:500),
- "białe kółeczko"= punkt odniesienia do pomiaru jasności świateł (teoretycznie dla filmu odwracalnego),
-"pół czarne-pół białe kółeczko"punkt odniesienia dla pomiaru jasności ciała (białego człowieka),
- punkt dla pomiaru wartości średniej - punkt ten jest zgodny z fabrycznie naniesionym znacznikiem ">".
Jak się tym posługiwać?
Gdy dokonujemy pomiaru jasności średniej lub światła padającego (z mleczną szybką) to odczytaną wartość wskazaną przez wskazówkę galwanometru ustawiamy na przeciwko znaczka ">". Gdy mierzymy cienie (cienie, w których mają być jeszcze szczegóły), to wartość wskazaną ustawiamy na przeciwko znaczka '1' (czarne kółko), a gdy mierzymy światła (światła z widocznymi szczegółami - bez "wypalenia") to na przeciwko znaczka '4'. Z kolei do portretu będziemy używać znaczka '5'.
Tyle (bardzo) podstawowych informacji. Pewne schody mogą się pojawić przy naświetlaniu sceny o mniejszym lub większym zakresie kontrastu i do tego celu służą rozszerzone skale naświetleń z dodatkowymi indeksami służącymi do określania poprawek obróbki materiałów, ale na początek myślę, że to, co podałem, wystarczy.

Następnie, nad tak poszerzonym okienkiem należy "nadpisać" oznaczenia jak na drugim rysunku:

Co one oznaczają?
- "czarne kółeczko" to punkt odniesienia dla pomiaru jasności cieni, czyli tego, co na zdjęciu powinno wyjść jako czarne ale jeszcze ze szczegółami,
-'2' skala do pomiaru kontrastu motywu (1:2, 1:4, 1:8 itd do 1:500),
- "białe kółeczko"= punkt odniesienia do pomiaru jasności świateł (teoretycznie dla filmu odwracalnego),
-"pół czarne-pół białe kółeczko"punkt odniesienia dla pomiaru jasności ciała (białego człowieka),
- punkt dla pomiaru wartości średniej - punkt ten jest zgodny z fabrycznie naniesionym znacznikiem ">".
Jak się tym posługiwać?
Gdy dokonujemy pomiaru jasności średniej lub światła padającego (z mleczną szybką) to odczytaną wartość wskazaną przez wskazówkę galwanometru ustawiamy na przeciwko znaczka ">". Gdy mierzymy cienie (cienie, w których mają być jeszcze szczegóły), to wartość wskazaną ustawiamy na przeciwko znaczka '1' (czarne kółko), a gdy mierzymy światła (światła z widocznymi szczegółami - bez "wypalenia") to na przeciwko znaczka '4'. Z kolei do portretu będziemy używać znaczka '5'.
Tyle (bardzo) podstawowych informacji. Pewne schody mogą się pojawić przy naświetlaniu sceny o mniejszym lub większym zakresie kontrastu i do tego celu służą rozszerzone skale naświetleń z dodatkowymi indeksami służącymi do określania poprawek obróbki materiałów, ale na początek myślę, że to, co podałem, wystarczy.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 18:12 przez technik219, łącznie zmieniany 1 raz.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Zapomnialem dodac... doszedł uszkodzony:/ nie wiem co nie prądzi, ale patrząc na skorodowaną płytke stykową dla baterii to jestem pewny na 80%:P ze problem tkwi w braku przewodności.m16 pisze: Na razie przygotowałbym się na oddanie światłomierza do naprawy jak dotrze, jeśli będzie całkiem sprawny to będzie prezent na święta.
Jeśli jest w nim bateryjka 1,5 V to znaczy że pokazuje źle.Kontrola napięcia pokazuje prawidłową wartość napięcia tzn. wskazówka jest na polu kontrolnym.
Nie chcę zniechęcać Ciebie do tego światłomierza, ale Weimarluxy to typowa plastikowa tandeta z czasów DDR. Miałam i szybko się pozbyłam, pomimo że niby w miarę dobrze pokazywał ekspozycję, ale im słabsze było światło tym dłużej "pełzała" wskazówka, elementy CdS z NRD miały strasznie dużą bezwładność w ustaleniu oporności, stąd to zjawisko.
Świerdłowska 4 mam do dzisiaj, co prawda jako zapasowy, ale ciągle porównując czasem z Lunasixem F pokazuje poprawnie, nie nadaje sie tylko do pomiaru światła padającego, bo jego tzw. sfera jest pomyłką.