Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
Przypuszczam, że ręka trzymająca film przy takim odklejaniu na tyle zasłania resztę filmu, że te iskierki mu nie zaszkodzą.
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
Ja taśmę ZAWSZE odklejam. Tak w tym miejscu widać zaświetlenie filmu. Ale nigdy nie było z tym problemu. A przykład o którym pisze wyżej aka, o odklejeniu się tej taśmy sugeruje by jednak ten kawałek nie lądował w koreksie.
Sporo filmów też wywołuję usługowo, przyklejam numerki. Przyklejam w tym miejscu po ciemku. Dzięki temu też nie ma ryzyka, że numerek wyląduje na zdjęciu.
Sporo filmów też wywołuję usługowo, przyklejam numerki. Przyklejam w tym miejscu po ciemku. Dzięki temu też nie ma ryzyka, że numerek wyląduje na zdjęciu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
Następny film tak właśnie potraktuję. Ostatni film miał u mnie poniżej 1 cm rozbiegówki (folii) na początku i dłuższą niezaświetloną końcówkę. Stąd ta obawa o drobne zaświetlenie tymi mikro-wyładowaniami elektrostatycznymi.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
Zastanawiam się tylko czy to zaświetlenie jest od tych niewielkich wyładowań czy od czegoś co jest w kleju lub w taśmie klejącej?
Dużo używam średniego formatu i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby ta taśma odkleiła się od podłoża, a odrywam film od papieru przedzierając tą taśmę - używam głównie ilforda, fomy, kentmere i rolleia.

Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
To mi się przytrafiło z wynalazkiem Potsdam 100. Przy okazji - nie polecam tego niby ORWO UN54+. Miałem "oryginał" w średnim nawijany w Polsce i był to bardzo dobry materiał, a ten cierpi na "czarny deszcz" nie tak intensywny jak na ciętej Fomie 200 ale jest zainfekowany.
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
I - jak rozumiem - tym oddartym końcem wprowadzasz film do szpuli?
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
Nie, wprowadzam do szpulki film od końca, czyli tam gdzie taśmy nie ma. W tym czasie papier działa jako obciążenie, dzięki któremu film się nie zwija. Jak już mam końcówkę , to odrywam ten papier i wkręcam film do końca, a następnie ładuję kolejny film na szpulkę.
aka pisze: ↑30 kwie 2025, 09:35To mi się przytrafiło z wynalazkiem Potsdam 100. Przy okazji - nie polecam tego niby ORWO UN54+. Miałem "oryginał" w średnim nawijany w Polsce i był to bardzo dobry materiał, a ten cierpi na "czarny deszcz" nie tak intensywny jak na ciętej Fomie 200 ale jest zainfekowany.
Wiadomo, różne filmy, różne taśmy i może to się zdarzyć. Ja miałem przeboje ze średnioformatową fomą - jak jeszcze miały samoprzylepne "banderole" do zaklejenia rolki. Papier osłaniający klej zahaczał o płytkę dociskową i ta samoprzylepna banderola przyklejała się wewnątrz aparatu do płytki dociskowej czy czegokolwiek innego. O ile bronica etrs całkiem nieźle sobie z tym poradziła, bo po prostu przesuw filmu zerwał to szajstwo, to rolleiflex właściwie się zablokował.
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
Nie mam pojęcia, ale jednak jak bym miał obstawiać, to od wyładowań.
Co nie gwarantuje się się nie zdarzy

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Zakładanie filmu 120 na szpulkę (Jobo 15xx)
No jasne, że nie gwarantuje
Myślę, że będę tak robił do pierwszego przypadku, że mi się odklei

Myślę, że będę tak robił do pierwszego przypadku, że mi się odklei
