Na czarny i biały deszcz, rysy i inne defekty dość często można się natknąć na średnim formacie Fomy 200 - dlatego tez unikam, ale jak się okazuje na małym obrazku Fomy 100 również defekty się zdarzają.
Tym razem trafiłem na serie setki pakowanej bez kaset, czyli na tzw. wymianę. Efekt jak na załączonym przykładzie pojawia się tylko na kilku klatkach, ale na prawie kazdym negatywie z tego samego opakowania. Pakowane są po 6 szt. Wzorek powtarza się w kilku różnych wariantach, ale zawsze w podobnym "stylu".
Ostatnio zmieniony 08 lis 2024, 23:45 przez oKuba, łącznie zmieniany 1 raz.
Przerobiłem kilka puszek 35m tego filmu (135) i najczęściej trafiały się losowe białe kropki (dziury) na negatywie. Inne artefakty czasem, ale te kropki to zbyt często. Także przy nieco ważniejszych kadrach albo inny film, albo dwie-trzy powtórki.
miki11 Z metra setki nigdy nie próbowałem (i nie zamierzam), ale te w kasetach były jak do tej pory ok, a trochę ich przerobiłem. Natomiast te wzorki mocno mnie zastanawiają. Zwinięty film na szpulce zabezpieczony jest gumka, ale wzroki nie pojawiają się przeważnie w środku filmu. Zobaczymy co na to Foma odpowie i czy w ogóle odpowie..
Ale numer. Sam używam Fomapana 100 ASA w 35mm i jedynie co to czasami jakieś rysy się zdarzają a poza tym wszystko OK. Kupiła mi żona rolkę 30m w ramach prezentu 2 lata temu i jest OK. Może wadliwa partia teraz się trafiła?
Praktica EE2, Praktica MTL5, Praktica PLC3, Praktisix IIA, Yashica FX3 Super 2000, Minolta 7000 AF i Canon EOS 300
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
Patrząc na tą "drabinkę" przychodzi refleksja, że mogło to być spowodowane błędem na etapie wysychania emulsji nałożonej na folię podkładową. Oczywiście nie znamy szczegółów, więc trudno cokolwiek mówić o procesie technologicznym. Te "firanki" są powtarzalne, liniowość w pionie można ew. zwalać na wadliwe natryskiwanie (nakładanie) emulsji, chociaż nie wyobrażam sobie, jak mogłoby dojść do takiego efektu. Ale już te poziome, nieregularne linie wyglądają na błąd podczas schnięcia emulsji. Jeżeli zakładać, że folia podkładowa była jednolicie płaska i poprawnie przygotowana (np. odtłuszczona, być może nakładana jest też jakaś warstwa "gruntująca" dla zapewnienia dobrej przyczepności roztworu z halogenkami srebra), takie błędy nie powinny powstawać. Proces schnięcia prawdopodobnie też jest realizowany w ruchu, na jakichś rolkach/bębnach. Tu też konieczne jest rygorystyczne dopilnowanie warunków fizykochemicznych. Foma (135) miewa nieregularne błędy, spotkałem się z tymi "dziurami" w emulsji, czasem z krótkimi (jakby) zarysowaniami. Ale takiej powtarzalności artystycznej nie spotkałem. A przemieliłem pewnie 7-8 puszek, głównie Fomapan 100.
Ja dotąd byłem zadowolony z Fomapana 100 w formacie 135 i 120 ale jeśli korzystanie z tego materiału obarczone jest znacznym ryzykiem wystąpienia nieplanowanych efektów specjalnych to więcej po niego niego sięgnę. Niewiele droższy jest Kentmere 100/ RPX 100 / APX 100, w przypadku którego o podobnych wpadkach nie słyszałem.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Z_photo pisze: ↑09 lis 2024, 15:50
Ja dotąd byłem zadowolony z Fomapana 100 w formacie 135 i 120 ale jeśli korzystanie z tego materiału obarczone jest znacznym ryzykie
Moim zdaniem nie jest, jesli sie uzywa normalnie konfekcjonowanego materialu. Ten jest zabezpieczany gumka. To zwykla manualna robota. Ktos czego tam nie wylaczyl. Jakies ledy, telefonu czy zegarka..
oKuba pisze: ↑09 lis 2024, 16:04
(...) Ten jest zabezpieczany gumka. To zwykla manualna robota. Ktos czego tam nie wylaczyl. Jakies ledy, telefonu czy zegarka..
To są zdaje się filmy konfekcjonowane jako "ładunek dzienny na szpuli" - jak dawne filmy Fotonu.
Załączniki
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
oKuba pisze: ↑09 lis 2024, 19:54
Nie o cenę mi chodzi.
Nawet mi to przez myśl nie przeszło.
oKuba pisze: ↑09 lis 2024, 19:54
Foma 100 ma taki specyficzny, klasyczny look, bardzo przypominajacy własnie dawne filmy Fotonu i dlatego też chętnie jej używam
Fakt, Foma ma inny charakter niż np. Kodaki T-Max, z których obrazy są jakieś takie "syntetyczne" - choć pod względem mierzalnych parametrów te filmy są bez wątpienia lepsze od filmów Fomy.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
