Balon z wodorem
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Balon z wodorem
Tegoroczne zawody Gordona Bennetta po starcie z Muenster najpierw wydawały się trochę banalne, ale jak oni tymi balonami manewrują, żeby się upchnąć jak najdalej na południowo-zachodnim rogu Portugalii, ale jeszcze nie w Atlantyku, to się we łbie nie mieści. Austriak i Szwajcar wylądowali już chyba koło Sagres, dolatując tam, w kurde, od południa znad morza, a ostatni w powietrzu Niemiec leci z osiem kilometrów stamtąd i może jeszcze coś wykręci.
Balon z wodorem
Wiem, że to własnymi słowami. Ale może jakiś link bo temat ciekawy? Jeśli już nie zdjęcie (-:
Ja mam jakieś z 2007 roku. Balony na Błoniach krakowskich. Zapewne Superia.
Ja mam jakieś z 2007 roku. Balony na Błoniach krakowskich. Zapewne Superia.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Balon z wodorem
Ja to oglądam na Androidzie, ale widzę, że jest i w takiej formie: https://cf.yb.tl/gb2024 (suwaczkiem można sobie cofnąć czas)
Zdjęcia to niestety nie mam, do Portugalii trochę daleko, a poza tym cholera ich zawsze wie, gdzie oni dolecą. Zresztą ja coś nie mam ręki do aerostatów, bo dwa razy przelatywały mi koło domu sterowce parę lat temu i dwa razy byłem przekonany, że to traktor jechał
Gdyby ktoś patrzył na ten tracking i się zastanawiał, jak oni to robią, to sztuka polega na zmianach wysokości, bo wiatry różnie wieją na różnych poziomach, o wpływie gór na przykład nie wspominając. Przez pewien czas na przykład dwie załogi leciały prosto naprzeciwko siebie, tylko jedna o cztery kilometry wyżej od drugiej.
Zdjęcia to niestety nie mam, do Portugalii trochę daleko, a poza tym cholera ich zawsze wie, gdzie oni dolecą. Zresztą ja coś nie mam ręki do aerostatów, bo dwa razy przelatywały mi koło domu sterowce parę lat temu i dwa razy byłem przekonany, że to traktor jechał
Gdyby ktoś patrzył na ten tracking i się zastanawiał, jak oni to robią, to sztuka polega na zmianach wysokości, bo wiatry różnie wieją na różnych poziomach, o wpływie gór na przykład nie wspominając. Przez pewien czas na przykład dwie załogi leciały prosto naprzeciwko siebie, tylko jedna o cztery kilometry wyżej od drugiej.
Balon z wodorem
To aż takie wysokości osiągają? Mają aparaty tlenowe? Kiedyś fotografowałem obserwatorium astronomiczne na takiej wysokości (4100) i bardzo się zdziwiłem własnym osłabieniem. A były to czasu małego obrazka zaledwie (;
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Balon z wodorem
Dla balonu to nie jest jakoś bardzo dużo. Tlen podejrzewam że mają, bo niektórzy lecieli powyżej 5000 (FL160, bo to w końcu lotnictwo ). Do 4000 człowiek jeszcze kompensuje organizmem, ale powyżej to już zaczyna się niedobór. No ale parę butli z tlenem to nie jest problem, w szybowcach też używają, jak lecą na falę nad górami.
Balon z wodorem
Nie start, albo warunki, albo fantazja. Na przysłowiowe wyciągnięcie ręki przeleciało dwóch dżentelmenów na wysokości góra 20 między budynkami. Siedzieli na ławeczce (nie mieli kosza) i gawędzili majtając nogami.
Balon z wodorem
Nie było. Jedynie wymóg aby się zatrzymać mniej więcej w połowie wulkanu (rodzaj wymuszonej aklimatyzacji) i odwiedzić wystawę czytaj, zakupić tamtejsze ciupagi. Może tam w sklepie mieli tlen ale nie zauważyłem. Na górze można się było tylko pokręcić do zachodu słońca, a potem chodu, bo astronomowie właśnie kończyli śniadanie przed pracą.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko