Węglan sodu do wywoływaczy
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Węglan sodu do wywoływaczy
a jakie to są konkretnie, mniej więcej, substancje?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Węglan sodu do wywoływaczy
rbit9n Właśnie też myślę w tym kierunku i będę robił przegląd moich zapasów, tak żeby ograniczyć do maksimum potencjalne możliwości. Jeszcze porównam wygląd tych które mogły by wchodzić w rachubę. Trochę to zajmie czasu, bo nie jest tego mało. Jak będę gotów to dam znać. Jeszcze raz dzięki za chęć pomocy
Węglan sodu do wywoływaczy
@rbit9n Witam ponownie. Zrobiłem dokładny przegląd całej chemii. Według ilości która mi została (w stosunku do tego co dostałem początkowo), wyglądu słoi i substancji wewnątrz, doszedłem do tego, że na 90% bez etykiet są słoje z siarczynem sodowym. Ewentualnie jeszcze wchodzi w rachubę pirosiarczyn potasowy lub węglan potasowy. Ale osobiście obstawiam siarczyn sodowy. Czy przychodzi Ci do głowy jakiś test żeby się upewnić na 100%?
Węglan sodu do wywoływaczy
myślę, że można by się posłużyć metodą Rippera.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Węglan sodu do wywoływaczy
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy dobrze rozumiem że chodzi o zbadanie zawartości siarki w roztworze? Jeśli tak, to jeszcze zostaje rozróżnienie związków sodu i potasu, bo pewnie pirosiarczyn potasu też podobnie zareaguje?
Węglan sodu do wywoływaczy
Piszą tam, że podczas badania czerwonego wina wynik zawsze będzie zawyżony. Normalnie tak sam, jak na etykiecie wódek. Kiedyś były procenty wagowe, teraz objętościowe...
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Węglan sodu do wywoływaczy
sód i potas najłatwiej rozpoznać metodą płomieniową, palnik Bunsena, platynowy drucik zanurza się w badanym roztworze i wprowadza w płomień palnika. sód barwi płomień na pomarańczowo, potas na liliowo.Jaris pisze:Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy dobrze rozumiem że chodzi o zbadanie zawartości siarki w roztworze? Jeśli tak, to jeszcze zostaje rozróżnienie związków sodu i potasu, bo pewnie pirosiarczyn potasu też podobnie zareaguje?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr