W czym pierzecie rękawy ciemniowe?

[Imperitus]

Zdziwiłbyś się w ilu miejscach i celach stosuje się ozonowanie w zastosowaniach konsumenckich, nie specjalistycznych.

O, wątpię. Wiem że jest świetny w dezynfekcji wody pitnej. Nie twierdzę że nie ma zalet. Po prostu po co ozonować coś, co da się zwyczajnie wyprać? Jak pisałem, ozonowanie usuwa zapachy i zabija mikroorganizmy. Ale brudu nie usunie.

[Imperitus]

Do dezynfekcji obiektów zabytkowych już od kilku dekad nie stosuje się ozonu.

Toż przecież nie o zabytkach tu mówimy, nie o muzealnych. Co bardziej zaszkodzi zatęchłemu i zagrzybiałemu mieszkowcowi - czas czy ozonowanie w odpowiednich dawkach.

Obawiam się że jednak ozon będzie gorszy, są lepsze sposoby na pozbycie się przykrych zapachów z drobnych przedmiotów.

[oKuba]

Ja bym to po prostu w czyms lagodnym wypral i po sprawie. W koncu nie mowimy o sprzecie wartym tysiace a o worku tanim w wymianie.

Jesli chodzi o ozonowanie, to musze przyznac, ze w przypadku futeralow na aparaty (ale nie tylko) cuchnacych piwnica lub spalonym tytoniem to nie mam zadnych oporow. Moj sprzet nie ma wartosci muzealnej i co sie z nim stanie za kilkadziesiąt lat specjalnie mnie nie interesuje. Kabury, ktore czyscilem do tej pory w ten sposob nie byly brudne, a tylko przesiąknięte jakimiś odorem. Jak na razie nie zauważyłem ubocznych skutków

[Imperitus]

Jak na razie nie zauważyłem ubocznych skutków

I pewnie nie zauważysz. Może jest to pewną przesadą z mojej strony, skrzywienie zawodowe, ale zmiany po jednorazowym ozonowaniu będą niedostrzegalne gołym okiem. Są jednak mierzalne, jak skracanie włókien czy depolimeryzacja kolagenu w skórze. Dla zwykłego człowieka jest to pewnie bez znaczenia, często o tym zapominam
Niemniej w tym przypadku uważam że wypranie będzie zwyczajnie prostsze i lepsze.

[Fredrixxon]

Nie spodziewałem się, że zapach mojego rękawa może być zalążkiem żywiołowej dyskusji. Z całego serca dziękuję za zaangażowanie.
Przypomnę tylko, że pytałem o środek do PRANIA, a moja wątpliwość (przesadna jak zwykle) dotyczyła kwestii ewentualnego pylenia w przypadku niedokładnego wypłukania proszku po praniu .

[Imperitus]

Fredrixxon, jeśli martwi Cię pylenie to użyj płynu zamiast proszku, proste. Mogę polecić jakiś delikatny, z rodzaju tych dedykowanych dla dzieci.

[oKuba]

Przypomnę tylko, że pytałem o środek do PRANIA, a moja wątpliwość (przesadna jak zwykle) dotyczyła kwestii ewentualnego pylenia w przypadku niedokładnego wypłukania proszku po praniu .

Juz sie wystraszylem, ze proszek do prania bierzesz calkiem doslownie i chcesz go uzywac bez wody. Ale piszesz jednak o plukaniu wiec jestem spokojny Wez np. taki, wyplucz po wypraniu kilka razy i bedzie na pewno ok:

https://premiumzakupy.pl/zele-do-prania ... 9a4c60c36a

U mnie w kazdej drogerii dm, wiec w Polsce pewnie tez

[aka]

bukiet zbliżony do skarpety

Jeszcze ozonowanie wchodzi w grę. Usuwa wszelkie niepożądane zapachy.

Pytałeś o pranie wspominając jak wyżej, to wtrąciłem uwagę o skutecznym sposobie na smrodek.

Zdziwiłbyś się w ilu miejscach i celach stosuje się ozonowanie w zastosowaniach konsumenckich, nie specjalistycznych.

O, wątpię. Wiem że jest świetny w dezynfekcji wody pitnej. Nie twierdzę że nie ma zalet. Po prostu po co ozonować coś, co da się zwyczajnie wyprać? Jak pisałem, ozonowanie usuwa zapachy i zabija mikroorganizmy. Ale brudu nie usunie.

Wątpisz bo nie masz wiedzy. Nie pisałem o usuwaniu brudu ozonem, a wyłącznie niepożądanych zapachów. Ozonuje się dla usunięcia zapachu, grzybów, bakterii w pomieszczeniach, lodówkach/chłodniach, samochodach itp. Nie tylko wodę się ozonuje ale także żywność.

[miki11]

Chyba wyozonuję swoje skarpetki

[Imperitus]

Nie tylko wodę się ozonuje ale także żywność.

Wątpię w możliwość zdziwienia mnie, nie w mnogość zastosowań ozonu
Poczytaj o próbach z zastosowaniem ciekłego ozonu jako utleniacza w silnikach rakietowych. Kiedyś to się umieli bawić...

[rbit9n]

Chyba wyozonuję swoje skarpetki

jeśli chodzi o skarpetki, to najlepsze jest promieniowanie gamma, tylko przed napromieniowaniem nie zapomnij stóp wyjąć ze skarpetek.

[miki11]

nie zapomnij stóp wyjąć ze skarpetek

I pewnie skafanderek z ołowianymi wkładkami

[J.A.]

Urban legend
Takie skafandry istnieją tylko w filmach.

[rbit9n]

ale fartuchy ołowiowe to już na sto procent istnieją, nawet taki nosiłem, jak mieliśmy na fizyce zajęcia z promieniowaniem jonizującym.

[J.A.]

O którym zakresie promieniowania mowa? Bo to kluczowe.
Wątpię by chodziło o gamma.