Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Nie mam juz weny. Pochwalcie sie jak sobie z tym syfem radzicie. Jak patrze na prezentowane w sieci materialy po scanowaniu a porownam do moich to mi rece opadaja. Wyeliminowalem przerywacz uzywam wody. Woda ze sklepu. Dmucham czyszcze przed zaladowaniem a i tak mam syfntaki ze placze po nocach.
-
- -# mod
- Posty: 1634
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Przejdź na 8x10 albo jeszcze większy i rób stykówki 

Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
zladygin pisze:Przejdź na 8x10 albo jeszcze większy i rób stykówki

Ale ja mam problem z procesem nie scanowaniem
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
skiper75, plamkowanie po skanowaniu to upierdliwa i żmudna - niestety - czynność. Jasne, że trzeba dbać aby tego syfu na materiałach było najmniej. No i o skaner (jego szybę też trzeba dbać). Dzisiaj skanowałem "mały" i szczęśliwie nie było źle. Przykładową klatkę (zmniejszoną liniowo o 50% i zapisaną do .jpg załączam. Ale zapewniam, że często jest dużo, dużo gorzej
Fan Pentax'a.
-
- -# mod
- Posty: 1634
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Tak poważnie:
Podejdź systemowo: syfy są albo wrodzone (dziurki i plamki na negatywach), albo nabyte (zadrapania w czasie przewijania w aparacie, ładowania do koreksu, podrapania świeżej emulsji, przylepione w czasie suszenia - niezależnie od formatu).
1. Zdefiniuj jakiego są pochodzenia.
2. Jak wykorzystujesz negatywy:
a. skany i do formy cyfrowej
b. tradycyjnie
jeżeli a. to fotoszop pomoże na wszystko
jeżeli b. to wróć do 1. Pomyślimy.
Podejdź systemowo: syfy są albo wrodzone (dziurki i plamki na negatywach), albo nabyte (zadrapania w czasie przewijania w aparacie, ładowania do koreksu, podrapania świeżej emulsji, przylepione w czasie suszenia - niezależnie od formatu).
1. Zdefiniuj jakiego są pochodzenia.
2. Jak wykorzystujesz negatywy:
a. skany i do formy cyfrowej
b. tradycyjnie
jeżeli a. to fotoszop pomoże na wszystko
jeżeli b. to wróć do 1. Pomyślimy.
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Chcesz mi powiedziec ze wszyscy tak maja lol. Kurde mam nadzieje ze cos zle robiepowalos pisze:skiper75, plamkowanie po skanowaniu to upierdliwa i żmudna - niestety - czynność. Jasne, że trzeba dbać aby tego syfu na materiałach było najmniej. No i o skaner (jego szybę też trzeba dbać). Dzisiaj skanowałem "mały" i szczęśliwie nie było źle. Przykładową klatkę (zmniejszoną liniowo o 50% i zapisaną do .jpg załączam. Ale zapewniam, że często jest dużo, dużo gorzej
-
- -# mod
- Posty: 1634
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Jasne! Jak napisałem - fotoszop. Upierdliwe, ale efekty są b. dobre. To, czego tak zazdrościsz innym fotografiom w internecie, albo na wydrukach "pigmentowych" przeszło przez procesory cyfrowe. Nie ma cudów.
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Mowie o plamach plamkach kropkach na negatywie. Nie od suszenia nie od mechanicznych uszkodzen. A problem jest przy powiekszeniach. Cyfrowo ogarniam.zladygin pisze:Tak poważnie:
Podejdź systemowo: syfy są albo wrodzone (dziurki i plamki na negatywach), albo nabyte (zadrapania w czasie przewijania w aparacie, ładowania do koreksu, podrapania świeżej emulsji, przylepione w czasie suszenia - niezależnie od formatu).
1. Zdefiniuj jakiego są pochodzenia.
2. Jak wykorzystujesz negatywy:
a. skany i do formy cyfrowej
b. tradycyjnie
jeżeli b. to fotoszop pomoże na wszystko
jeżeli a. to wróć do 1. Pomyślimy.
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
skiper75, nie wiem jak Ty masz, ale tak, w mniejszym lub większym stopniu wszyscy to mają.
I o zgrozo mieli też w dawnych czasach.
Stąd techniki plamkowania etc.
Tak jak pisze wyżej zladygin, musisz najpierw określić przyczynę.
I o zgrozo mieli też w dawnych czasach.
Stąd techniki plamkowania etc.
Tak jak pisze wyżej zladygin, musisz najpierw określić przyczynę.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -# mod
- Posty: 1634
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Jeżeli na negatywie są kropki czarne to na powiększeniu białe - pędzelek i retusz. Trochę wprawy i po kłopocie.
Jeżeli na negatywie są kropki białe (przeźroczyste), to na negatywie czarne. Należy białą kropkę na negatywie zamienić na czarną (pędzelek i tusz), wtedy na odbitce masz białą i retuszujesz.
Na błysku-błysku, to może być wyzwanie, na błysku suszonym na powietrzu lub innych powierzchniach - nie jest to, po nabraniu wprawy, większym problemem
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Przyczyna jest wywolywanie. Rotacyjnie w jobo 4x5. Mysle ze cos tu pieprze.J.A. pisze:skiper75, nie wiem jak Ty masz, ale tak, w mniejszym lub większym stopniu wszyscy to mają.
I o zgrozo mieli też w dawnych czasach.
Stąd techniki plamkowania etc.
Tak jak pisze wyżej zladygin, musisz najpierw określić przyczynę.
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Ale ja wiem jak je usuwac lol ja chce ich nie usuwac nie majac lolzladygin pisze:Jeżeli na negatywie są kropki czarne to na powiększeniu białe - pędzelek i retusz. Trochę wprawy i po kłopocie.
Jeżeli na negatywie są kropki białe (przeźroczyste), to na negatywie czarne. Należy białą kropkę na negatywie zamienić na czarną (pędzelek i tusz), wtedy na odbitce masz białą i retuszujesz.
Na błysku-błysku, to może być wyzwanie, na błysku suszonym na powietrzu lub innych powierzchniach - nie jest to, po nabraniu wprawy, większym problemem
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
trochę takie marzenie, jak to mówią: "ściętej głowy". W 100 procentach nie da się tego uniknąć.

Fan Pentax'a.
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Albo kiepski materiał (jaki?) albo wywoływacz lewy (jaki?). Największe uszkodzenia emulsji miewałem na świeżych filmach Ilforda. Wywoływacz w proszku użyty wcześniej niż doba po wymieszaniu też produkuje syfy.
Paprochy plamy i Bog wiec co jeszcze
Glownie Kodak Tmax100 ale tez delta 100aka pisze:Albo kiepski materiał (jaki?) albo wywoływacz lewy (jaki?). Największe uszkodzenia emulsji miewałem na świeżych filmach Ilforda. Wywoływacz w proszku użyty wcześniej niż doba po wymieszaniu też produkuje syfy.
Ja bym sie zapytal “JA” czy predkosc rotacji moze byc przyczyna ze np sie pieni czy cus ?