Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
Tak, nie kojarzą się, bo okres Hanzy przyćmiły późniejsze Kompania Wschodnioindyjska etc.
Ale do języka polskiego nijak anglosaskie czy nawet niderlandzkie, terminy dotrzeć nie mogły, były niemieckie.
Ale do języka polskiego nijak anglosaskie czy nawet niderlandzkie, terminy dotrzeć nie mogły, były niemieckie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
poniżej mapka z miastami hanzeatyckimi w roku 1400, obecnie znajdującymi się w granicach administracyjnych Polski:
i jeszcze taka myśl, że skoro z Kreuzburgu żeśmy uczynili Kluczbork, to zydwestka to mały pikuś przy tym.
i jeszcze taka myśl, że skoro z Kreuzburgu żeśmy uczynili Kluczbork, to zydwestka to mały pikuś przy tym.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
niema ani Krakowa, ani Wrocławia.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
do Wrocławia i Krakowa flisacy przywieźli owe słowa.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
Olsztyna tyż ni ma, za to jest Braniewo podobno najstarsze na Warmii,
ale raczej nieciekawe, tylko 4 zdjęcia mam w zasobach z wielkiej wojaży po miasteczkach warmińskich
i widać że z musu robione, że nie na darmo się tam zajechało w celu dokumentacji tychże miasteczek:
https://www.flickr.com/search/?user_id= ... view_all=1
ale raczej nieciekawe, tylko 4 zdjęcia mam w zasobach z wielkiej wojaży po miasteczkach warmińskich
i widać że z musu robione, że nie na darmo się tam zajechało w celu dokumentacji tychże miasteczek:
https://www.flickr.com/search/?user_id= ... view_all=1
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
Olsztyn nie należał do związku miast hanzeatyckich.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
Owszem, ale nie ma na mapie jak Krakowa i Wrocławia, a to było w tym kontekście

A Thorn jest i w Holandii, mają tam domy wszystkie białe, ale tam nie zajechałem jeszcze, może na wiosnę - się zobaczy ...
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
No raczej z Wrocławia jesteś. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego niektórzy mówiąc o mieście z którego pochodzą używają nazw sprzed 1945 roku? Oczywiście mowa o ziemiach odzyskanych (używając nazwy utrwalonej w świadomości powojennej). Miałem takiego współlokatora w akademiku, który mówił o sobie, że jest z Briesen (Wąbrzeźno), a pochodzących z Warmi i Mazur nazywał pogardliwie Prusakami. Nie rozumiem tego zjawiska...
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
aka, na niektórych terenach w tym kraju nie zabito jeszcze lokalnej świadomości przynależności kulturowej. Ja sam lubię o sobie mówić że jestem Cieszyniokiem
Natomiast w kwestii nazwy to jestem w lepszej sytuacji bo zarówno Niemcy jak i Austriacy stosowali zniemczoną "polską" nazwę Teschen
Natomiast w kwestii nazwy to jestem w lepszej sytuacji bo zarówno Niemcy jak i Austriacy stosowali zniemczoną "polską" nazwę Teschen
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
To inna sytuacja, ale nie mówisz o sobie, że jesteś z Teschen?Imperitus pisze: ↑19 sty 2022, 19:12 aka, na niektórych terenach w tym kraju nie zabito jeszcze lokalnej świadomości przynależności kulturowej. Ja sam lubię o sobie mówić że jestem Cieszyniokiem
Natomiast w kwestii nazwy to jestem w lepszej sytuacji bo zarówno Niemcy jak i Austriacy stosowali zniemczoną "polską" nazwę Teschen
No akurat we Wrocławiu to raczej lokalna przynależność kulturowa to przestała istnieć w 1945... A ta późniejsza to raczej taka bardziej lwowska była. Była, teraz to jest pewnie nijaka, jak w większości dużych miast poza Krakowem i Poznaniem, ale to wiadomo dlaczego.
Nie tylko, ale tego to on pewnie nie wiedział.
Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
A dlaczego nie? Moje miasto mogę sobie nazywać, jak chcę. Przyjezdny (zresztą nie z żadnego tam Lwowa) to mój dziadek był 75 lat temu, a ja jestem Ślązakiem i wiem, że historia Śląska jest w wielkiej części niemiecka. I czeska. Przecież widzę wszędzie dookoła, w całym dosłownie krajobrazie. Co więcej, to ma wpływ także na samych ludzi. Zatem częścią mojej prywatnej tożsamości kulturowej jest też i Breslau. Między (wieloma) innymi.
Kiedyś o tym rozmawiałem przy okazji życiorysu Hanny Reitsch na takiej jednej feministycznej (

Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?
Jak twój dziadek przyjechał na Śląsk 75 czy 90 lat temu, to jaki z ciebie Ślązak? A Breslau to na oczy nie widziałeś, więc co to może być za część "tożsamości kulturowej"? Bajania to są.PPaweł pisze: ↑19 sty 2022, 20:34A dlaczego nie? Moje miasto mogę sobie nazywać, jak chcę. Przyjezdny (zresztą nie z żadnego tam Lwowa) to mój dziadek był 75 lat temu, a ja jestem Ślązakiem i wiem, że historia Śląska jest w wielkiej części niemiecka. I czeska. Przecież widzę wszędzie dookoła, w całym dosłownie krajobrazie. Co więcej, to ma wpływ także na samych ludzi. Zatem częścią mojej prywatnej tożsamości kulturowej jest też i Breslau. Między (wieloma) innymi.