Cześć,
zastanawiam się czy odbitki można wykonać na innych materiałach niż papier. Np. miękkie materiały (drewno, tkaniny), albo twarde (glazura, metal). Teoretycznie papier jest nasączony substancją światłoczułą, więc z miękkimi materiałami nie powinno być problemu, ale jak nasączyć szkło? :) Może nanieść cieńka warstwę żelu z substancją światłoczułą, który później należy utwardzać?
Ktoś, coś, kiedyś próbował albo czytał?
Odbitki na niepapierze
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Odbitki na niepapierze
Można. Jest nawet polska literatura. Szukaj pod hasłem "techniki szlachetne". Jest w kraju trochę zapaleńców. Jak szukasz wiedzy w tym temacie, to autor tej książki zdaje się prowadzi warsztaty:
https://szlachetnafotografia.com/cyjano ... raktyczny/
Jest w Polsce (również tu na forum) trochę ludzi, którzy się w to bawią. Niemniej nie wiem czy zaczynanie z tej strony jest najlepszym pomysłem. Ilość zmiennych będzie bardzo duża, być może przeszkadzająca w opanowaniu konceptu. Nakłady czasowe duże lub bardzo duże. Nie wiem czy nie lepiej najpierw opanować zwykłą pracę pod powiększalnikiem, żeby mieć punkt odniesienia i poznać podstawowe metody pracy z materiałami w ciemni.
https://szlachetnafotografia.com/cyjano ... raktyczny/
Jest w Polsce (również tu na forum) trochę ludzi, którzy się w to bawią. Niemniej nie wiem czy zaczynanie z tej strony jest najlepszym pomysłem. Ilość zmiennych będzie bardzo duża, być może przeszkadzająca w opanowaniu konceptu. Nakłady czasowe duże lub bardzo duże. Nie wiem czy nie lepiej najpierw opanować zwykłą pracę pod powiększalnikiem, żeby mieć punkt odniesienia i poznać podstawowe metody pracy z materiałami w ciemni.
Odbitki na niepapierze
skpt, bardzo dziękuję! Tego mi brakowało - wiem, już czego szukać.
Zgadzam się, że trzeba zacząć od podstaw, ale wiesz jak jest... zacząłem od aparatu analogowego, to ograniczały mnie fotolaby. Zabrałem się za samodzielne wywoływanie filmu, to ograniczają mnie skany i cyfrowa obróbka zdjęć. Zabieram się teraz za powiększalnik i już w tyle głowy rodzą się kolejne pomysły :)
Zgadzam się, że trzeba zacząć od podstaw, ale wiesz jak jest... zacząłem od aparatu analogowego, to ograniczały mnie fotolaby. Zabrałem się za samodzielne wywoływanie filmu, to ograniczają mnie skany i cyfrowa obróbka zdjęć. Zabieram się teraz za powiększalnik i już w tyle głowy rodzą się kolejne pomysły :)
Odbitki na niepapierze
Na zdrowie
Foma ma w ofercie gotową emulsję fotograficzną, którą możesz nanosić na różne materiały. Tutaj jest o tyle łatwiej, że naświetlanie jest zwykłym światłem, a nie UV. Czyli można robić powiększenia ze zwykłych negatywów, bez konieczności wydruku negatywów cyfrowych do stykowego kopiowania, lub stosowania naprawdę dużych aparatów. Przy tym można zacząć zabawę od nanoszenia emulsji na zwykłe papiery ze sklepu plastycznego, o wybranej fakturze, gramaturze itd. Przejście od zwykłego papieru w ciemni do takiego rozwiązania chyba byłoby najbardziej płynne. Mimo pozornej prostoty, przyzwoite wykonanie takich obrazków rodzi całe stado wyzwań i być może pozwoli odpowiedzieć na pytanie czy w ogóle Cię to będzie "kręcić", bez konieczności dużych inwestycji - wystarczy powiększalnik, zwykła ciemnia, miska z ciepłą wodą itd. (-:

-
- -# mod
- Posty: 1633
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Odbitki na niepapierze
Emulsja fomy to dobry początek. Nie próbowałem na innych podłożach, ale na grubym papierze, np akwarelowym, wyniki są interesujące. Są też emulsje multigradacyjne, ale bez przesady.
Cyjanotypia jest bardziej wynagająca.
Cyjanotypia jest bardziej wynagająca.
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Odbitki na niepapierze
optymista, papier nie jest nasączony emulsją, jest nią pokryty. Jak pisali koledzy- pokrywać tym można wszystko, może techniki fotooffsetowe Cię zainteresują? Albo serigrafia
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Odbitki na niepapierze
Kurcze, ale to forum mi się podoba :) Niby niszowy temat sobie wymyśliłem, a w kilkadziesiąt godzin mam wasze wsparcie i konkretne porady. Emulsja Foma - super informacja. Dziękuję.
Odbitki na niepapierze
Daje radę, pamiętam dawne udane eksperymenty na kamieniach [otoczakach] i liściach

... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Odbitki na niepapierze
w fotonegatywie, takim sklepie łódzkim, pan Darek miał swego czasu specjalną miksturę, do robienia powiększeń na koszulkach i chyba ogólnie tkaninach.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr