oh, ksiezyc ma 30 katowych minut na niebie, a wielka galaktyka w andromedzie kolo 180, na zdjeciu z ksiezycem powyzej moze nawet nie zmiescilaby sie w kadrze :) ty nie chodzi o rozmiar obiektow, ktorych nawet na male ogniskowe jest sporo, ale o czas potrzebny do zarejestrowania chocby cienia obrazu. cyfrowo, przy czulosci 3200 i f/5.6 przy mglawicach i galaktykach potrzebujesz co najmniej 15 sekund zeby cos wylazlo. analogiem, ze wzgledu na efekt schwarzschielda po 1-2 sekundach czas expozycji potrzebny do zarejestrowania dostatecznej ilosci fotonow zaczyna sie logarytmicznie prawie wydluzac. przy odpowiednim doborze jasnego (max f/5.6) obiektywu, odpowiedniego filmu lub jego hipersensybilizacji, i tak potrzeba kolo 5 minut u najjasniejszych objektow mglawicowych do rejestracji jakiegos obrazu. a tego bez montazu paralaktycznego nie zzrobisz.... u gromad gwiazd moze wystarczyla by minuta.powalos pisze: ↑15 paź 2019, 14:34 shovax, jesteś tego pewien ? Na forum Pentax'a ludzie przedstawiają zdjęcia mgławic robione nawet obietywami 135mm
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=17 ... ia&start=0
i jesczze ciekawostka, ze wzgledu na efekt schwarzschielda po paru minutach czulosc w sumie wszystkich normalnych filmow spada do tego samego poziomu. czyli prawie zero :) lepsze sa do tego filmy z plaskimi krysztalami, niz klasyczne, ale i tak czas expozycji wiecej niz 10- 15 minut nie ma sensu. czyba ze film podda sie obrobce uczulajacej
a, i mowa tutaj o filmach cz-b.