Płuczka do papieru DIY
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Zrobiłem kilka podobnych płuczek z klejonych rurek PCV - takich jak na zdjęciu (wszystko kupiłem w Brico Depot - w innych sklepach takich rurek nie widziałem).
Wybrałem dwie długości (jeśli się nie mylę) 24 i 40 cm - krótsze pasują do kuwet 18x24 i 24x30, dłuższe do 30x40 i 40x50.
Rurki są niewielkie i łatwo je przyciąć specjalnymi nożycami, samo klejenie to żadna filozofia.
No i slajd KODAK Ektachrome 64T 8x10 płucze się jak należy...
Wybrałem dwie długości (jeśli się nie mylę) 24 i 40 cm - krótsze pasują do kuwet 18x24 i 24x30, dłuższe do 30x40 i 40x50.
Rurki są niewielkie i łatwo je przyciąć specjalnymi nożycami, samo klejenie to żadna filozofia.
No i slajd KODAK Ektachrome 64T 8x10 płucze się jak należy...
Ja mam dużą kuwetę zrobioną z doniczki do rozsadzania z ogrodniczego, z jednej strony wywierciłem trzy dziurki (trzy, żeby można było regulować szybkość przepływu) a po drugiej stronie wąż prysznicowy jest zamontowany...
Równomierność wystarczająca chyba, bo kuweta ma wymiary z 70 na 50 i mieści koło 6-7 litrów wody
Równomierność wystarczająca chyba, bo kuweta ma wymiary z 70 na 50 i mieści koło 6-7 litrów wody
Płuczka do papieru DIY
A nie można położyć w zlewie, wannie na delikatnej kratce/siatce odbitkę emulsją do góry i puścić delikatnie wodę z kranu, wcześniej zatykając lekko ujście wody by za szybko nie uciekała ( by w zlewie ciągle była woda).
Płuczka do papieru DIY
jak ma się duży zlew, to się robi tak. do odpływu wkłada się rurę idealnie pasującą, o wysokości takiej, żeby po napełnieniu woda przelewa się przez tę rurę. wodę wprowadzamy wężem przy dnie zlewu i puszczamy wolnym strumieniem. ale lepsze już, choć bardziej pracochłonne jest płukanie w kuwecie. tak jakbyś wołał papier tyle że moczysz we wodzie.
Płuczka do papieru DIY
Szukam informacji jak się nazywa lejek, który opróżnia całe naczynie po dojściu wody do określonego poziomu.
Jeśli prędkość napełniania jest mniejsza od wydajności lejka to mamy fajne płukanie z wymiana całej wody co jakiś czas.
Widziałem takie płuczki, widziałem gdzieś wątek jak jest skonstruowany taki lejek (wymyślił go jakiś mądry Grek).
No i pytanie dodatkowe, czy w projektach na drukarki 3D nie ma takiej konstrukcji do wydrukowania?
Konstrukcja podobna do Vintage Kodak Automatic Tray Siphon
Jeśli prędkość napełniania jest mniejsza od wydajności lejka to mamy fajne płukanie z wymiana całej wody co jakiś czas.
Widziałem takie płuczki, widziałem gdzieś wątek jak jest skonstruowany taki lejek (wymyślił go jakiś mądry Grek).
No i pytanie dodatkowe, czy w projektach na drukarki 3D nie ma takiej konstrukcji do wydrukowania?
Konstrukcja podobna do Vintage Kodak Automatic Tray Siphon
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Płuczka do papieru DIY
Moim zdaniem taki lejek nie będzie działał bezobsługowe. Na pewno nie na zasadzie syfonu i naczyń połączonych.
Wyobrażam sobie coś takiego jak spłuczkę do WC, ale z automatem otwierającym ten dzwon i spuszczającm wodę.
Wyobrażam sobie coś takiego jak spłuczkę do WC, ale z automatem otwierającym ten dzwon i spuszczającm wodę.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Płuczka do papieru DIY
Moim zdaniem jednak będzie działał, Rzecz w tym, by strumień wody napełniającej zbiornik był odpowiednio mniejszy od strumienia opróżniającego. No i trzeba zrobić jakąś przegrodę zapobiegającą zatkaniu papierem wlotu do syfonu. Na wysokości górnego zagięcia rurki syfonu trzeba zrobić taki "świński ogonek" (nie udało mi się narysować w Paincie) i będzie działało jak ta lala.
Lux mea lex
Płuczka do papieru DIY
Nie będzie. Taki jak na Twoim obrazku nie będzie. Była długa teoretyczna dyskusja, która skończyła się niczym. Ale ja zbudowałem taki układ i zgodnie z teorią nie działał.
Jeżeli poziom wody zejdzie do punktu - "koniec opróżniania, początek napełniania" - słup wody się zerwie w syfonie i proces opróżniania się zatrzyma. Wtedy zacznie się napełnianie, poziom wody będzie rósł aż dojdzie do górnego poziomu, ale do dolnej krawędzi rórki i woda po prostu będzie wypływała przez syfon bo jej napływ jest za mały by zamknąć syfon. A zamknięcie syfonu jest warunkiem początku procesu opróżniania. Woda będzie spływała po ściance rurki odpływowej i nie "zassie". Jeżeli natomiast napływ będzie większy, taki by zamknąć syfon, by nastąpiło "zassanie", to woda jako, że odpływ będzie za mały, przebierze w końcu przez wierzch naczynia, bo jej napływ będzie większy niż możliwości odprowadzania przez rurkę syfonu.
Dla tego piszę, że tego typu patent będzie działał ale na podstawie podobnej do syfonu w toalecie.
Gdy woda dojdzie do górnego poziomu, powinna spływając otworzyć dodatkowy duży spływ.
Na schemacie z Wikipedi.
Rurka przelewowa 7. Woda po przekroczeniu górnego poziomu ma spłynąć do kanalizacji, ale po drodze powinna zadziałać na dźwignię 8, by unieść korek 6. Odpływ powinien być duży, by woda spłynęła gwałtownie i by korek szybko opadł zamykając ten odpływ.
Zadziałać na dźwignię 8 musi odpowiednio duża siła, więc rurka przelewowa powinna być zbiornikiem na tyle dużym by napór wody na ową dźwignię 8 był w stanie pokonać nacisk wody na korek 6. Ten tłok ma wykonać tę pracę, którą zazwyczaj wykonujemy naciskając na przycisk spłukując batona. Ale musi też po opróżnieniu zbiornika pozwolić zamknąć się korkowi 6. Takie małe perpetuom mobile. Choć nie w czystej postaci.
Prostym układem syfonowym nie da się tego zrealizować. Natomiast zbudowanie czegoś podobnego do spłuczki WC, da możliwość regulacji szybkości napełniania. Opróżnianie będzie gwałtowne, ale napełnianie może być dostosowane do potrzeb.
Jeżeli poziom wody zejdzie do punktu - "koniec opróżniania, początek napełniania" - słup wody się zerwie w syfonie i proces opróżniania się zatrzyma. Wtedy zacznie się napełnianie, poziom wody będzie rósł aż dojdzie do górnego poziomu, ale do dolnej krawędzi rórki i woda po prostu będzie wypływała przez syfon bo jej napływ jest za mały by zamknąć syfon. A zamknięcie syfonu jest warunkiem początku procesu opróżniania. Woda będzie spływała po ściance rurki odpływowej i nie "zassie". Jeżeli natomiast napływ będzie większy, taki by zamknąć syfon, by nastąpiło "zassanie", to woda jako, że odpływ będzie za mały, przebierze w końcu przez wierzch naczynia, bo jej napływ będzie większy niż możliwości odprowadzania przez rurkę syfonu.
Dla tego piszę, że tego typu patent będzie działał ale na podstawie podobnej do syfonu w toalecie.
Gdy woda dojdzie do górnego poziomu, powinna spływając otworzyć dodatkowy duży spływ.
Na schemacie z Wikipedi.
Rurka przelewowa 7. Woda po przekroczeniu górnego poziomu ma spłynąć do kanalizacji, ale po drodze powinna zadziałać na dźwignię 8, by unieść korek 6. Odpływ powinien być duży, by woda spłynęła gwałtownie i by korek szybko opadł zamykając ten odpływ.
Zadziałać na dźwignię 8 musi odpowiednio duża siła, więc rurka przelewowa powinna być zbiornikiem na tyle dużym by napór wody na ową dźwignię 8 był w stanie pokonać nacisk wody na korek 6. Ten tłok ma wykonać tę pracę, którą zazwyczaj wykonujemy naciskając na przycisk spłukując batona. Ale musi też po opróżnieniu zbiornika pozwolić zamknąć się korkowi 6. Takie małe perpetuom mobile. Choć nie w czystej postaci.
Prostym układem syfonowym nie da się tego zrealizować. Natomiast zbudowanie czegoś podobnego do spłuczki WC, da możliwość regulacji szybkości napełniania. Opróżnianie będzie gwałtowne, ale napełnianie może być dostosowane do potrzeb.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -# mod
- Posty: 1633
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Płuczka do papieru DIY
To już wiem, dlaczego ciemnie urządza się w łazienkach!! Koniecznie z kiblem i płukać w spłuczce! Ale co mają zrobić ci ze spłuczkami zabudowanymi?
Nie wiem za to, gdzie kryje się zaleta takiego rozwiązania - nawet, gdyby działało. I tu, i w przypadku płukania przelewowego wadą jest bardzo duże zużycie wody. Nie tylko coraz droższej, ale i coraz cenniejszej. Z punktu widzenia istoty płukania negatywów/pozytywów jest to czyste marnotrawstwo. Substancje, których nie chcemy mieć na filmie/odbitce są usuwane na zasadzie wyrównywania ciśnienia osmotycznego tychże substancji w płukanym materiale i wodzie płuczącej. Ruch wody nie powoduje "wymywania" niechcianych substancji, jego zadaniem powinno być tylko odprowadzanie wody z mniejszym stężeniem substancji (a więc o większym ciśnieniu)) z pobliża negatywu/odbitki i zastępowania wodą "świeżą". Nie na darmo wystarczająco dobrą metodą płukania filmów jest okresowa wymiana wody z przerwami pozostawiającymi materiał w bezruchu. W swojej płuczce zastosowałem metodę okresowo-przelewową: zawór jest sterowany przekaźnikiem otwierającym dopływ wody na 30 sek. co 5 minut.
Edit: po takim płukaniu minuta w Lavaquick i znowu płukanie kilka minut. Skuteczności nie sprawdzałem
Nie wiem za to, gdzie kryje się zaleta takiego rozwiązania - nawet, gdyby działało. I tu, i w przypadku płukania przelewowego wadą jest bardzo duże zużycie wody. Nie tylko coraz droższej, ale i coraz cenniejszej. Z punktu widzenia istoty płukania negatywów/pozytywów jest to czyste marnotrawstwo. Substancje, których nie chcemy mieć na filmie/odbitce są usuwane na zasadzie wyrównywania ciśnienia osmotycznego tychże substancji w płukanym materiale i wodzie płuczącej. Ruch wody nie powoduje "wymywania" niechcianych substancji, jego zadaniem powinno być tylko odprowadzanie wody z mniejszym stężeniem substancji (a więc o większym ciśnieniu)) z pobliża negatywu/odbitki i zastępowania wodą "świeżą". Nie na darmo wystarczająco dobrą metodą płukania filmów jest okresowa wymiana wody z przerwami pozostawiającymi materiał w bezruchu. W swojej płuczce zastosowałem metodę okresowo-przelewową: zawór jest sterowany przekaźnikiem otwierającym dopływ wody na 30 sek. co 5 minut.
Edit: po takim płukaniu minuta w Lavaquick i znowu płukanie kilka minut. Skuteczności nie sprawdzałem
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Płuczka do papieru DIY
To też.
Ja tylko rozpatruje zagadnienie czysto teoretycznie.
Ja tylko rozpatruje zagadnienie czysto teoretycznie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"