Salve,
Na targach staroci dostałem dzisiaj gratis 10 metrów rosyjskiego filmu 8 mm zapakowany fabrycznie w puszeczce. Ja nie panimaju po ruskiemu więc zwracam się do Was.
Na dotyk sprawdziłem że najwyraźniej nie ma w ogóle perforacji. Z opakowania wynika że fabrycznie miał 50 gost. a to chyba można po prostu przełożyć na Iso, prawda? Chciałbym wiedzieć czy to film odwracalny czy też po prostu negatyw do ruskich "szpiegowskich" Kievów. Na ile mogę go naświetlać? Data na lipiec 1991.
Mam nadzieję że niedziela miło Wam upływa.
W zapisie fonetycznym to brzmi tak:
Czierno-biełaja obraszczajemaja kinoplienka.
50 gost, to bliżej 40 ISO, naświetlaj jak 20 ISO. Zależy gdzie leżał, to wyjdzie. coś, albo nic nie wyjdzie.
powalos,
Czyli to jednak odwracalny materiał . Bardzo dziękuję, to już jakiś postęp. Podczas "oględzin" w skrzynce ciemniowej znalazłem jeszcze dwie karty, jedna dotyczy procesu wywoływania (na tyle starczyło mojej znajomości rosyjskiego), druga- nie jestem pewien.
Mógłbym się pobawić ale czy warto? Da się w ogóle sensownie wywołać film odwracalny jako negatyw?
Imperitus, że to materiał odwracalny to wynikało już z tego co napisał J.A.. Obie kartki omawiają proces wołania (różnych materiałów). Czas pierwszego wołania dla danej serii podany jest zawsze na opakowaniach. Na drugiej fotce podane są też składniki wywoływaczy i odbielacza. Pzdr.
Imperitus pisze: Na dotyk sprawdziłem że najwyraźniej nie ma w ogóle perforacji.
Bez? To może to jest taśma do takiego szpiegowskiego Kiev Vega vel Kiev 30 vel Kiev 303?
Ma gdzieś nawet wywołany jeden film z niego. Ojciec kolegi robił na rurze w ZSRR i mu przywiózł. Wyjaśnienie dla młodszych: robić na rurze w ZSRR to nie to co myślicie. To praca przy gazociągu.
Nie ma za co przepraszać, nie wyczułem i tyle, o czym tu deliberować?
Tak czy owak, to film odwracalny i jak zauważył powalos, ten materiał różnie się obrabiało w zależności od nr emulsji. Co niezbyt dobrze o nim świadczy. Jak towarzyszom wyszło tak było.
Tak naprawdę to warto by było wywołać choćby kilkanaście cm, by wiedziećjak go ugryźć. Naświetlić choćby w Kiewie Vega, bo on tam pasuje.