Ilford PAN 100 - białe punkty na zdjęciach

[J.A.]

bakulik, te rysy to na pewno nie wina filmu.

[bakulik]

Skąd ta pewność? Rysa była jedna po stronie podłoża wzdłuż filmu. Pojawiła się w połowie jednej rolki, była chyba jeszcze na dwóch i skończyła się w połowie kolejnej (mniej więcej). Wszystkie były z tej samej serii, z jednej paczki. W międzyczasie zmieniłem klapkę w aparacie i nadal była rysa. Naświetliłem dla testu inny film i było czysto. Żaden inny film zrobiony tym aparatem, wcześniej i później, rys nie posiadał. Jakie jest inne wytłumaczenie?

[J.A.]

Takich rys nie produkują aparaty. I obawiam się, że mówimy o czymś innym, ja nie piszę o rysie wzdłuż filmu. Piszę o tych falach po prawej stronie kadru.

[bakulik]

To cytuj proszę tekst, do którego się odnosisz, bo napisałeś bezpośrednio pod moim postem, w którym wspominam o rysach na Fomapanie 400.

A jeśli chodzi o te zarysowania na Ilford PANie 100 widoczne na załączonym zdjęciu, to również są one po stronie podłoża. Uważasz, że skąd się wzięły, jeśli nie z fabryki?

[J.A.]

Sorry. Jak czytam Foma, to przestaję czytać, bo Fomy to nawet kijem nie tykam.
Odnośnie tych wcześniejszych z Ilforda.
Mały obrazek? Początek filmu?

[bakulik]

Mały obrazek, klatka bodajże jedenasta i sąsiednia. Dosyć szerokie ślady widoczne gołym okiem i wyczuwalne w dotyku (lekko wypukłe).

[J.A.]

Wypukłe? Takie rysy widziałem tylko przy nieprawidłowym wyjmowania filmu z kasety. Ale ok. jeżeli wypukłe to cofam co wcześniej napisałem. Ale to mi wygląda na rysy od kasety.