Na każdym wywołanym filmie Ilford PAN 100, niezależnie od numeru serii oraz użytego wywoływacza, a było ich kilka, uzyskuję na zdjęciach mnóstwo małych białych punkcików jak na przykładzie poniżej.

Skoro na zdjęciu są białe, to znaczy, że na negatywie są ciemne, czyli coś się musiało przykleić do emulsji. Ale co? Na żadnym innym filmie wywoływanym w tych samych warunkach (wywoływacz, utrwalacz, sposób płukania i suszenia) takich efektów nie uzyskuję, tylko na „Żółtym Panie” (jak mawia moja córcia). Także „Różowy Pan”, czyli czterysetka, wychodzi mi zawsze czysto.
Dodatkowo setka zawsze wysycha mi tak, że ma wypukłość po stronie emulsji, również inaczej, niż cała reszta filmów…
Czy ten typ tak ma?