Jobo Cpe2. Pomocy.

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

lukaszx95
-#
Posty: 4
Rejestracja: 09 cze 2012, 11:19
Lokalizacja: Jaworzno

Jobo Cpe2. Pomocy.

Post autor: lukaszx95 »

Witam, mam pytanie szczególnie do posiadaczy jobo cpe2. Wczoraj niepotrzebnie rozkręciłem to ustrojstwo aby zobaczyć jaka tam jest w środku elektronika (ale byłem głupi), i od tego momentu pokrętło do silnika mnie nie styka. Kręci się tylko wokół własnej osi a silnik ani drgnie. Już wydaje się, że weszło na swoje miejsce (kręci się tylko część 1 0 2) ale nadal silnik nie rusza. Prąd na pewno płynie bo termostat działa. Bardzo bardzo proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10275
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

No, ale jak sobie wyobrażasz tę pomoc? Albo źle poskładałeś, albo uszkodziłeś. Zakładam, że chodzi Ci o pokrętła sterujące, załącz-wyłącz, obroty, grzanie. Jeżeli problem jest w załączeniu obrotów, to po prostu idź do sklepu z elektroniką i kup odpowiedni przełącznik, a jak takiego nie dostaniesz - co jest bardzo prawdopodobne, to kup inny i wyprowadź kable na zewnątrz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

Jak mnie kiedys uswiadomil zuzlo, jednym bardzo praktycznym aspektem wiekszosci Jobo (moze z wyjatkiem nowszych ATL-i) jest elektronika (jesli juz jest) na poziomie lat 70-tych. Ergo - praktycznie wszystko da sie naprawic. :)
lukaszx95
-#
Posty: 4
Rejestracja: 09 cze 2012, 11:19
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: lukaszx95 »

A nie wiecie gdzie mogę znaleźć schemat obwodu elektrycznego. Poza tym ta gałka jest bardzo dziwna w cpe2 plus jak widziałem jest całkiem inna (taka z wystającym bolcem). Natomiast na tej znajdują się dwa piny.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10275
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

A po co Ci shcemat? Sądząc po pierwszym Twoim wpisie i tak go sam nie naprawisz. Oddaj komuś kto się na tym zna. Jak pójdziesz dalej w samonaprawę, to od razu zacznij rozglądać się za nowym.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ