Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Dzień dobry. Post tytułuję z dwójką bo podobny problem już miałem i tu opisywałem, jeno z innym filmem. Ano wróciłem znad pięknego Bałtyku. Aparat niemal bliźniaczy, morze to samo, też były filtry na obiektywie, żony tylko nie było bo się byłą stała. No ale konkrety. Kupiłem świeże Rollei Retro 80s i 400s. Naświetliłem po dwie rolki. Filtr polaryzacyjny raczej wykluczam bo czy był założony czy nie, efekt ten sam. Paskudne plamy na 80s i niemal niewidoczne na 400s. Co ciekawe na niektórych klatkach przy obu czułościach widać na środku okrąg, w którym plam nie ma (patrz niżej). Okrąg mniej więcej odpowiada kółeczku spota w pryzmacie AEIII Broniki ETRSi (jakim cudem? lustro mi przepuszcza?). Na większości klatek 80s widać ślady kropek na papierze. Wołałem jak od dawna w Ilfordzie DDX, w niezmiennych warunkach. Wywoływacz i utrwalacz rozrobiłem na świeżo żeby nie było. Ktoś coś sugerował że takie kwiatki są na negatywach odleżałych. Te wywołałem 4-6 dni po naświetleniu.

Kadr pionowy: Rollei Retro 400s
Kadr poziomy: Rollei Retro 80s

Takie incydenty niestety zdarzają sie na filmach Rolleia, a w zasadzie Agfy. To, ze konfekcjonowame swiezo, nie oznacza, ze musza byc faktycznie swieze. Tez juz sie tak kiedys nacialem. Teraz unikam średniego formatu w tym wydaniu, poza IR, ktory podobno konfekcjonowany jest przez Ilforda. Podobno, gdyz nikt sie nie przyzna. Ale faktem jest, ze defektow brak.

W nazwie ma retro, wiec moze uznaj, ze tak powinno byc

Chyba mówisz z sensem. Takie artefakty miewałem na starych ORWO i kiedyś na GP3. Chciałem taniej od Ilforda i mam. Dobrze że kontenera nie kupiłem xD

Koncepcja z oszczedzaniem na materiale niestety sie nie sprawdza. Zwlaszcza przy przerobie rzedu kilku filmow. Na jakies tam probne czy eksperymentalne fotki mozna zaryzykowac, ale na urlopy zabieram tylko sprawdzony material aby zminimalizować ryzyko.

Ja to wiem. Tyle że na RR nie robiłem od jakiejś dekady. Nigdy też nie miałem z nim takich problemów. Dla mnie to nowość przy tym materiale. Zostawię go do Holgi. Dogadają się idealnie,

Pikusław pisze: ↑14 wrz 2024, 20:15 Zostawię go do Holgi. Dogadają się idealnie,

To jest dobra koncepcja! Jesli juz ma byc tanio, to Foma, ale nie 200tka. Przy tym negatywie w srednim formacie rownież można sie niezle rozczarowac. Setka jest ok, chociaż ma emulsje dosc wrażliwą na mechaniczne zarysowania.

Foma mi mocno podpadła ryskami na negatywie, chyba właśnie w wersji 200. 100 i 400 muszę sobie przypomnieć.

Gdzie, co? Jakie plamy? To nasze zdrowe nadmorskie powietrze!
Pył z hałd węgla, seria pożarów, spaliny miliona samochodów ...

To drugie zdjęcie jest jak "Ptaki" Hitchcocka. Słowem: klasyka

miki11 pisze: ↑15 wrz 2024, 10:56 To drugie zdjęcie jest jak "Ptaki" Hitchcocka. Słowem: klasyka

Najbardziej spodobał mi się tłusty samiec alfa z samurajskim kucykiem siedzący władczo na krzesełku i dwie samice siedzące na piasku przy nim. A przed nimi bezkres oceanu bałtyckiego... To dopiero wielkie kino wikińskie!

Pikusław pisze: ↑15 wrz 2024, 16:22 To dopiero wielkie kino wikińskie!

Zapewne. Ale bez strzalki na obiekt i objaśnienia tekstowego nie do odgadnięcia.

Jest taki slawny cytat fotograficzny dotyczący odległości obiektu od obiektywu..