(S) Mamiya C3 Pro 1500zł.
: 11 wrz 2023, 18:40
Niestety choroba tak mi się daje we znaki, że jestem zmuszony sprzedać mój wymarzony aparat.
Mamiya C3
Aparat przyjechał do mnie z USA. Sam korpus bez obiektywów.
Miał być w stanie idealnym, ale jak wiadomo Amerykańskie poczucie estetyki jest dalekie od naszego, stąd dwa mankamenty, o których warto wspomnieć.
1. Jeśli spojrzeć na aparat od strony korbki, to kołek z gwintem, znajdujący się ponad osią korby, jest częściowo ukruszony, a gwint wewnątrz kołka jest zerwany. Raczej nie da się tego naprawić, chyba, żeby rozwiercić ten wypust i wlutować mosiężny gwint.
Nie widać tego na zdjęciu, bo jak wiadomo znajduje się to pod okładziną, której wolałbym nie odklejać w tym momencie.
Jak tylko aparat do mnie przyjechał, to odkleiłem część okładziny i zdemontowałem korbę i pokrywę, żeby zajrzeć do środka i w razie czego wyczyścić i przesmarować.
Jak to zobaczyłem, srogo się wnerwiłem, a jak mi przeszło, to wyczyściłem wszystko na błysk i nasmarowałem przesuw, oś korby i wszystko inne, odrobiną smaru molibdenowego do broni.
Aparat normalnie działa, nic się z nim nie dzieje. Wymieniłem też całe wyściełanie komory filmu - wkleiłem dociętą mikrogumę.
2. Drugi mankament.
Na zawiasie pokrywy filmu, znajdują się dwa maleńkie zameczki czterotaktowe, do wysuwania osi i demontażu pokrywy.
Zameczki mają maciupkie dźwigienki. Brakuje takiej dźwigienki z jednej strony zawiasu.
Obiektywy z migawką, przyjechały z Niemiec i jak na moje Marcinowe oko są w stanie bardzo dobrym. Nakręciłem na nie antystatyczne filtry UV Hoya.
Robiłem tym aparatem zdjęcia, ale na razie nie mam głowy do tego, żeby je wywołać, więc nic nie pokażę.
Cena 1500zł. Taniej już raczej nie będzie. Mogę wysłać do paczkomatu InPost, jeśli ktoś bardzo tego zapragnie.
Tel. 792 724 958
Mamiya C3
Aparat przyjechał do mnie z USA. Sam korpus bez obiektywów.
Miał być w stanie idealnym, ale jak wiadomo Amerykańskie poczucie estetyki jest dalekie od naszego, stąd dwa mankamenty, o których warto wspomnieć.
1. Jeśli spojrzeć na aparat od strony korbki, to kołek z gwintem, znajdujący się ponad osią korby, jest częściowo ukruszony, a gwint wewnątrz kołka jest zerwany. Raczej nie da się tego naprawić, chyba, żeby rozwiercić ten wypust i wlutować mosiężny gwint.
Nie widać tego na zdjęciu, bo jak wiadomo znajduje się to pod okładziną, której wolałbym nie odklejać w tym momencie.
Jak tylko aparat do mnie przyjechał, to odkleiłem część okładziny i zdemontowałem korbę i pokrywę, żeby zajrzeć do środka i w razie czego wyczyścić i przesmarować.
Jak to zobaczyłem, srogo się wnerwiłem, a jak mi przeszło, to wyczyściłem wszystko na błysk i nasmarowałem przesuw, oś korby i wszystko inne, odrobiną smaru molibdenowego do broni.
Aparat normalnie działa, nic się z nim nie dzieje. Wymieniłem też całe wyściełanie komory filmu - wkleiłem dociętą mikrogumę.
2. Drugi mankament.
Na zawiasie pokrywy filmu, znajdują się dwa maleńkie zameczki czterotaktowe, do wysuwania osi i demontażu pokrywy.
Zameczki mają maciupkie dźwigienki. Brakuje takiej dźwigienki z jednej strony zawiasu.
Obiektywy z migawką, przyjechały z Niemiec i jak na moje Marcinowe oko są w stanie bardzo dobrym. Nakręciłem na nie antystatyczne filtry UV Hoya.
Robiłem tym aparatem zdjęcia, ale na razie nie mam głowy do tego, żeby je wywołać, więc nic nie pokażę.
Cena 1500zł. Taniej już raczej nie będzie. Mogę wysłać do paczkomatu InPost, jeśli ktoś bardzo tego zapragnie.
Tel. 792 724 958