Różne filmy i różne wywoływacze - jakie?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

okupant
-#
Posty: 6
Rejestracja: 18 lut 2010, 14:51
Lokalizacja: Tychy/Londyn
Kontakt:

Różne filmy i różne wywoływacze - jakie?

Post autor: okupant »

Mam do wywołania:
Ilford HP5 Plus 400 x 3szt.
Ilford Delta 100 x 1szt.
Ilford Delta 3200 x 1szt.
Kodak T-Max 400 x 2szt.
Fujifilm Neopan Acros 100 x 2szt.
Fujifilm Neopan Professional 400 x 1szt.
Fujifilm Neopan Professional 1600 x 1szt.

Mam wywoływacze (kupione ponad rok temu):
Ilford ID-11 (1l) x 2szt.
Ilford Microphen (1l) x 2szt.
Ilford Perceptol (1l) x 1szt.
Ilford Ilfotec DD-X (1l) x 1szt.
Kodak T-Max Developer (1l) x 1szt.
Paterson FX-39 (1l) x 1szt.
R09 (0.5l) x 1szt.

Mam tylko utrwalacz Ilforda Rapid Fixer. Dysponuję również przerywaczem Ilforda Ilfostop (opakowanie pół-litrowe otwarte ponad rok temu - nada się?) oraz dodatkiem Ilforda do płukania Ilfotol (również otwartym ponad rok temu).

Moje pytanie brzmi: Co w czym wołać?
Do tej pory wywoływałem jedynie HP5 i FP4 (w różnych stężeniach) oraz raz Deltę 3200 w ID-11. Nie miałem do czynienia z innym wywoływaczem. Odbitek nie robiłem jeszcze nigdy.
Powracam po roku ja, syn marnotrawny...

Dzieki z góry za pomoc! :-)
Awatar użytkownika
xneon
-#
Posty: 261
Rejestracja: 02 lut 2010, 13:40

Post autor: xneon »

ID-11 rób jeśli już stoi, nie cackaj się z inną chemią póki co.
rozcieńczaj do 1+3, gdy siarczanu sodu jest już na tyle mało, że nie rozpuszcza tak ziarna jak xtol - wzrośnie akutancja.
okupant
-#
Posty: 6
Rejestracja: 18 lut 2010, 14:51
Lokalizacja: Tychy/Londyn
Kontakt:

Post autor: okupant »

Hmmmm...
Gdzieś wyczytałem, że do wszystkich poza HP5 dobry jest FX-39, niezły duet tworzą Delta 3200 i DD-X, a Kodak T-Max łączyć należy z wywoływaczem Kodaka.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Kiedyś bawiłem się w ustalanie jaki film w jakim wywoływaczu. Wprowadzało to zamęt, miałem równocześnie rozrobione dwa-trzy wywoływacze, a zdarzało się, że przez dwa miesiące używałem tylko jednego rodzaju filmów i pozostałe wywoływacze się starzały. Teraz mam w lodówce tylko dwa rodzaje filmów - setki i czterysetki i jeden wywoływacz podstawowy: Rodinal. I jest jasność - parametry reguluję sobie rozcieńczeniem wywoływacza i sposobem bełtania. W ciemni leżą sobie A-49, A-03 i D-76 do zadań specjalnych.
Nie ma wywoływacza idealnego. Wybór zawsze wiąże się z kompromisami. Uważam generalnie, że Kodaki i Ilfordy zawsze "zgodzą się" z D-76 (ID-11), Rolleie, Agfy, Adoxy i niskoczułe Fomy przypadną sobie wzajemnie do gustu z Rodinalem i jego klonami. Jedyne, co moim zdaniem nieco zgrzyta to połączenie Fomy 400 Rodinalem i D-76 (niewykluczone, że komuś to połączenie przypadnie do gustu) i HP5 tylko z Rodinalem.
Poza tym "bełtając" wciąż w innych wywoływaczach można dostać kręćka. Stąd moja rada: zdecydować się na jeden-dwa rodzaje filmów (marki), jeden wywoływacz i na tym ciągnąć do końca świata i jeden dzień dłużej.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
xneon
-#
Posty: 261
Rejestracja: 02 lut 2010, 13:40

Post autor: xneon »

a co to znaczy d-76 do zadań specjalnych? rozcieńczenie 1+3?
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

Porady w tym temacie będą na forum skrajne. Ja tylko napiszę co ja bym użyła, ale to jest wg moich kryteriów, inni mogą mieć całkowicie odmienne.
Filmy 100 ASA w ID-11
Pozostałe (są od 400 do 3200 ASA) tylko w Microphenie, akurat zdaje się zużyjesz 1 litr całkowicie.
technik219 pisze:Poza tym "bełtając" wciąż w innych wywoływaczach można dostać kręćka. Stąd moja rada: zdecydować się na jeden-dwa rodzaje filmów (marki), jeden wywoływacz i na tym ciągnąć do końca świata i jeden dzień dłużej.
To jest prawda, no chyba że ktoś lubi eksperymenty, ale żeby coś z nich wynikało to trzeba przerabiać co najmniej kilkanoście filmów tygodniowo, wątpię żeby ktoś z tego forum miał takie tempo :-)
technik219 pisze:i HP5 tylko z Rodinalem.
pytanie z którym Rodinalem, bo dla mnie "prawdziwym" jest tylko ORWO R09, na szczęście mam go jeszcze trochę działajacego. I nie jest to (niestety) to samo co Rodinal Agfy, tym bardziej Rodinal Neu, tego "Rodinalu" Fomy nie próbowaam. A wszystkie Ilfordy i Kodaki wysokoczułe bardzo nieładnie wyglądają po wywołaniu w R09 (brzydkie ziarno !).- ale może to ktoś lubi ?
okupant
-#
Posty: 6
Rejestracja: 18 lut 2010, 14:51
Lokalizacja: Tychy/Londyn
Kontakt:

Post autor: okupant »

Dziękuję wszystkim za rady :)
Mam teraz mały mętlik w głowie, ale przynajmniej dysponuję jakimiś informacjami.
zaphod
-#
Posty: 462
Rejestracja: 21 lut 2010, 20:37
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: zaphod »

Joan pisze:I nie jest to (niestety) to samo co Rodinal Agfy, tym bardziej Rodinal Neu, tego "Rodinalu" Fomy nie próbowaam. A wszystkie Ilfordy i Kodaki wysokoczułe bardzo nieładnie wyglądają po wywołaniu w R09 (brzydkie ziarno !).- ale może to ktoś lubi ?
No to dorzucę też swoje 3 grosze - Neopan 400 moim zdaniem też wychodzi kiepsko w Rodinalu, efekt podoba mi się tylko jeśli naświetlić go na ASA 250. A jeśli mowa o klonach Rodinalu to ze wszystkich, które dotąd przerobiłem (Foma, Adox, Rollei) fomowski podobał mi się najbardziej. Ciężko powiedzieć w czym rzecz, ale wydaje mi się że wołał najrówniej z nich wszystkich.
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Chciałem właśnie powiedzieć, że HP5 (bez+) w R-09 ORWO nieładnie wychodził: ziarno miał plackowate, ogólnie mi się nie podobał. Za to pięknie (jak na mój gust) szedł w Hydrofenie 1:1. Niestety, nie robiłem już na HP5+ i nie wiem jak by wyszedł w tej kombinacji. Równie fatalnie w R-09 wychodziła poczciwa HL-ka.
Obecnie "męczę" Rollei Retro 400S w Rodinalu 1:50 i 1:100. W tym pierwszym rozcieńczeniu jest bardziej kontrastowy, w 1:100 bardziej wyrównany (poruszanie standardowe-ilfordowskie). Czasy: 1:50=22 min i nie zalecam przeciągania ze względu na kontrast. W 1:100= 50 min i tu można nieco przeciągnąć do 60 min co zwiększa krycie i odrobinkę kontrast, na co w tym rozcieńczeniu można sobie pozwolić. Tak samo w 1:100 wszystkie zdjęcia z lampą.
Foma 100 to oprócz Rodinalu także Xtol (5,5 min w stocku), D-76=6,5min, a w Rodinalu 1:50=8 min.
APX 100 (oryginał) pięknie wychodzi w Xtolu 1:1=9,75/10min, ale nie mam już Xtolu i w Rodinalu 1:50 ciągnę go 17 min. No i jedna ciekawa rzecz - poza odcieniem czerni APX 400 i Foma 400 wywoływane w Hydrofenie 1:1 niczym się nie różnią. Foma 7,5-8 min, APX 400 =9 min.
Stare Plus X wołałem w D-76. Tak samo Tmax 100 i P3200. W Rodinalu nawet nie próbowałem, bo zraziły mnie sieciowe ostrzeżenia, że szkoda na to filmów.
Na "japończykach" nigdy nie robiłem, więc nie wiem jak to wołać. O starych ORWO i Swema nie ma co wspominać, bo to prehistoria.
Akurat mi się przypomniało, że w latach 90tych w pudełka ORWO 125 pakowano Ilforda FP4+. Wtedy o tym nie wiedziałem i wywoływałem to tradycyjnie w R-09 (jeśli dobrze pamiętam) 1:50=13-15 min. Ładnie to wyglądało.
Awatar użytkownika
xneon
-#
Posty: 261
Rejestracja: 02 lut 2010, 13:40

Post autor: xneon »

a masz chociaż szpulę 30,5m tego rr400 żeby wyniki były powtarzalne? to jest 400S czy 400bezS? generalnie 400 to kompletna loteria, 400S już nieco mniej - inne podłoże. i tak z rolleiów najlepiej na superpanie jechać, zaskoczenia nie będzie (agfa aviphot 200).
voided
-#
Posty: 188
Rejestracja: 03 paź 2007, 22:17
Lokalizacja: void

Post autor: voided »

oboma ręcami podpisuję się pod opiniami kolegów sugerujących pozostanie przy jednym wywoływaczu. do 'standardowych' fotek takie dziubdzianie się z kilkonastoma wywoływaczami nie ma sensu. i tak z nich nie wyciśniesz nic specjalnego - do tego trzeba jednak poeksperymentować, porównać z innymi, doszukać się samemu jaki efekt ostateczny Cię zadowala. chyba, że właśnie chcesz się pobawić (albo piszesz książkę...)

p(yroman).
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

xneon pisze:a masz chociaż szpulę 30,5m tego rr400 żeby wyniki były powtarzalne? to jest 400S czy 400bezS? generalnie 400 to kompletna loteria, 400S już nieco mniej - inne podłoże. i tak z rolleiów najlepiej na superpanie jechać, zaskoczenia nie będzie (agfa aviphot 200).
Mam nawet trochę więcej niż szpulę :-D Jedna pocięta w kasetkach, trzy w zamrażarce (wszystko jeden numer emulsji). Dwie już przerobione.
Superpanu mam tylko jedną, ale za to APX 100 dwie. Jak to przerobię, przechodzę na "syfrę" :mrgreen:
Nie ma już czasu na eksperymentowanie i wybieranie: może taki film, może siaki, wywoływacz taki, owaki.... Filmy znikają z rynku bardzo szybko, wywoływacze też. Jeszcze 10 lat temu takiego wynalazku jak Polypan F (bez warstwy przeciwodblaskowej) nikt by do ręki nie wziął. Wtedy kręcono nosami na Kodaka Academy, który, gdyby się dzisiaj pojawił znowu, byłby materiałem super jakości i uniwersalnym. Nie ma co wybrzydzać, tylko zainwestować w większą ilość jednego przyzwoitego materiału, wybadać go gruntownie i na nim jechać. Wszelkie "nowości" na rynku są już odgrzewanymi kotletami, przemianowanymi, przepakowanymi starociami. Nawet bieżąca produkcja jest już coraz gorszej jakości. Jak ktoś jest zdecydowany na fotografię srebrową, niech się szybko decyduje, bo niedługo będzie drogo i w ofertę ubogo. No i niech nie zapomina o papierach do ciemni.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10275
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Popieram Cię co do zdecydowania się na jeden materiał, ale przesadzasz jeżeli chodzi o te odgrzewanie itp. Dopóki ludzie będą to kupować, dopóty ktoś to będzie robił. Jak ludzie będą kupwać polypana czy choćby tego rolleia, to nie dziwne, że znikną z rynku Delty, Acrosy, czy TMaxy. Jak kto chce oszczędzać to niech se cyfrówkę kupi, będzie miał i szybko i tanio.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Basil
-#
Posty: 594
Rejestracja: 15 maja 2011, 13:00
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Basil »

chińczycy będą mieli większe pole do popsu :D
niech żyje Shanghai GP3!
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
skytruck
-#
Posty: 159
Rejestracja: 21 mar 2008, 19:48
Lokalizacja: Strzyżów n/Wisłokiem

Post autor: skytruck »

J.A. pisze:Dopóki ludzie będą to kupować, dopóty ktoś to będzie robił. Jak ludzie będą kupwać polypana czy choćby tego rolleia, to nie dziwne, że znikną z rynku Delty, Acrosy, czy TMaxy.
A pamiętacie jak zniknęła Foma 200? Przez pewien czas nie była dostępna z powodu braku dostawcy jednego z komponentów a po pewnym czasie jednak wróciła. Pewnie klienci mocno suszyli głowę producentowi. Dla mnie większym problemem jak kurczący się rynek materiałów większym kłopotem może być brak producentów (nowych) klasycznych aparatów. Chyba, że i w tym przypadku Chińczycy nie zawiodą.
ODPOWIEDZ