Na pierwszym miejscu masz bardzo dużą rozpiętość tonalną, właściwie są tam głębokie czernie i biele. Ze skanu tego nie widać, ale myślę, że niebo nie jest wyjarane na maksa, a jedynie wyszło mleko. To drugie zdjęcie jest OK, bo nie ma tam nieba.Slawista pisze:No właśnie nie przepala wszystkich zdjęć. Jeszcze jedno zrobione może 15 minut później niż to z "żywnością" - tutaj właściwie można się przyczepić do koszuli, ale reszta jest ok...rbit9n pisze:jeśli przepala wszystkie zdjęcia, to od razu przestaw czułość negatywu na taką, żeby było gut.
http://www.kns.us.edu.pl/arkona/09.jpg
Najczęściej przepalone wychodzi niebo.[/i]
Niebo zlało się z samochodem, bo w ogóle trudno jest poprawnie sfotografować niebo w całości przykryte białymi chmurami, wychodzi z tego właśnie mleko. Gdy niebo jest błękitne jest dużo łatwiej, filtr żółty w zupełności by wystarczył, polecam żółty o krotności 3. Spróbuj pobawić się w maskowanie tego pierwszego zdjęcia. Naświetl go tak jak do tej pory to robiłeś, a potem pod filtrem czerwonym przymierz się do zakrycia części obrazu, tak byś doświetlił tylko niebo. Prawdopodobnie Twoja dłoń wystarczy do zamaskowania. W trakcie naświetlania poruszaj dłonią nieznacznie, by Ci nie wyszła wyraźna granica pomiędzy partią doświetloną, a niedoświetloną. Ten zabieg powinien wydobyć jakieś szczegóły w chmurach