Praktica LTL - wredny dziad!

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Praktica LTL - wredny dziad!

Post autor: ArturN »

To już przekracza wszelkie granice śmieszności i absurdu - sprawdzałem aparat przez prawie pół roku, robiłem rolki próbne, patrzałem na sucho - działał doskonale, bez zająku. Wczoraj wyruszyłem na zdjęcia ze świeżym przeźroczem na pokładzie - rozstawiłem aparat, ustawiłem kadr, zmierzyłem światło, wciskam spust - nie działa! Migawka zawiesiła się w pozycji otwartej, opadła dopiero po wykręceniu lekkim obiektywu.
Dzisiaj sprawdzam aparat znowu - działa bez kłopotów.

Wyjaśni mi ktoś, o co chodzi?
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Gdzie było lustro, jak migawka się zawiesiła ?
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Dokładnie to nie wiem, ale na 70% w górze - po lekkim wykręceniu obiektywu było słychać słynne klap - czyli dźwięk opadającego lustra.
Awatar użytkownika
MarcinD
-#
Posty: 168
Rejestracja: 09 mar 2010, 23:57
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: MarcinD »

kwestia pogody?
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

obawiam się że może dojść do tego że aparacik przemówi dziś ludzkim głosem :->
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

Winny jest obiektyw- przysłona chodzi za ciężko i blokuje dźwignie. wykręć przedni człon obiektywu, rozbierz przysłonę, wyczyść listki. Obiektyw to Pentacon 1.8/50? Zacznie działać. W późniejszych modelach problem wyeliminowano (MTL 5 ma już nieco inny kształt dźwigni i problem nie występuje). Miałem to samo w L2.
Edyta podpowiada, że migawka była wtedy jeszcze nie otwarta a lustro uniesione w górę.
Ostatnio zmieniony 24 gru 2011, 10:57 przez filozof97, łącznie zmieniany 1 raz.
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Filozofie, Twoje tłumaczenie wydaje się być logiczne - pozostaje tylko jeden kruczek: skoro winna jest ciężko chodząca przysłona (która - swoją drogą - nie działa), to dlaczego w tej chwili aparat działa bez zarzutu? Stoi właśnie przede mną, sprawdzam go setny raz i nie chce się zaciąć! Jak tylko założę film i wyjdę robić zdjęcia - zaraz się zacina. Może to rzeczywiście wina wilgoci i niskiej temperatury... ale to jest przecież mechaniczny aparat, plastikowe cuda działają a on miałby zawodzić? Swoją drogą, latem też miał skłonności do zacinania się. Tyle, że wtedy wadliwa była migawka, dziś jest naprawiona i w pełni sprawna.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

bierzesz pod uwagę czynniki atmosferyczne? być może niższa na zewnątrz temperatura powoduje zakrzepnięcie smarów(?) skurczenie się czegoś, co utrudnia ruch migawki.

spróbuj przetestować na zewnątrz, może znajdziesz odpowiedź
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Zdarzyło mi się tak raz czy dwa z Prakticą Super TL. Dokładnie tak samo. I samo przeszło. Jak powiedzieli poprzednicy: w końcowym położeniu popychacz przysłony w obiektywie stawia duży opór, albo w jakiś inny sposób blokuje się dźwignia popychająca ten bolec. Może to być wyrobiony mechanizm, coś lekko skrzywione, w każdym razie nic poważnego. Jak się będzie powtarzać za każdym pstrykiem trzeba odkręcić dupkę obiektywu i sprawdzić czy ten bolec gdzieś się nie zahacza.
Lux mea lex
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Techniku, przez jakieś 200 testowych pstryków zupełnie nic się nie zawiesiło, dopiero gdy miałem zrobić zdjęcie... stało się...
Nordzie, może i coś w tym jest... wyjdę później z innym obiektywem i poobserwuję, co z tego wyjdzie. Może to ten cały bolec blokuje się przy trudnych warunkach właśnie?
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

ArturN pisze:Techniku, przez jakieś 200 testowych pstryków zupełnie nic się nie zawiesiło, dopiero gdy miałem zrobić zdjęcie... stało się...
Jedni nazywają to złośliwością przedmiotów martwych, inni którymś-tam prawem Murphy'ego. Tę "moją" prakticę używały 3 osoby, dzień w dzień, świątek-piątek-i-niedzielę robiąc na niej po dwie setki zdjęć tygodniowo. A zacięcie zdarzyło się tylko kilka razy. Tak bywa. Po pierwsze dobrze dokręć obiektyw i zobacz, czy się blokuje. Czy znacznik skali odległości znajduje się równiutko na górze obiektywu? Widziałem obiektyw do Praktiki, w którym po wkręceniu obiektywu ten znacznik (czerwona kreseczka) był nieco dalej - zamiast na godz. 12:00 - był na godz. 13:00. Wtedy, pomimo "trzymania " nieskończoności, bolec przysłony może być w innym miejscu, nić powinien i dźwigienka uderza w niego inną powierzchnią. Czy zacięcie nastąpiło na dużej czy małej przysłonie? W obiektywach z popychaczem następuje zamiana ruchu posuwistego (bolczyk) na obrotowy (wewnętrzny pierścień przymykający przysłonę) - przy dużych otworach przysłony pierścień ten nie wykonuje takiego samego obrotu jak przy małych, a koniec tego ruchu jest kompensowany przez sprężynę - może tam się coś blokuje? A może również być tak, że to jakiś wihajster migawki o coś się opiera. To dosyć stary aparat i mogło się już coś wyrobić. Praktica Super TL miała migawkę szmacianą i zrobiła ze 100 tys., Twoja już ma metalową. Późniejsza Praktica PLC 3 służyła mi z 10 lat, zrobiłem na niej około 10 tys. zdjęć i w serwisie orzekli, że jest już wyeksploatowana, chociaż ją bardzo szanowałem. To także kwestia materiałów, wykonania, eksploatacji, smarowania. Nie wiem co dolega Twojej. Może to być głupstwo (i tak najpewniej jest), a może to być również oznaka początku jej końca.
Opisałem Prakticę Super TL. Potem mieliśmy w pracy Praktiki MTL, PLC, chyba nawet LTL i one już nie wytrzymywały tego tempa. Zawsze jakaś była w naprawie. Jedną odbieraliśmy z naprawy, drugą oddawaliśmy. Moja prywatna PLC 3 też zaczęła dawać oznaki swojego końca - zablokowała się sama z siebie, poszła do naprawy, po której zaczęła straszliwie rzucać lustrem, a i dźwięk wyzwalanej migawki nie był już taki jak wcześniej. To nie są, niestety Nikony Pentaxy czy stare Canony, które można przekazywać w spadku wnukom.
Pistolety Parabellum też się zacinały chociaż były szczytem niemieckiej precyzji. A może właśnie dlatego?
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

Chodzi o to, że przy niskich temperaturach smar zaoliwia przysłonę i się zacina. Na 100% winna jest przysłona. Problem występował w MC Pentaconie 1.8/50 zimą i w drugim MC Pentaconie po leżance 20 letniej.
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Witam, przyznaję rację poprzednikom.

Miałem dokładnie ten sam problem rok temu z Prakticą L2 i Orestorem 2.8/135 przy -15 stopniach mrozu. Problem rozwiązywałem tak samo - odrkęcałem lekko obiektyw. Na Heliosie hulało aż miło, więc winę ponosi obiektyw.
A niech mnie TSS pokąsa!
ODPOWIEDZ