Witam wszystkich.
Sytuacja następująca.
Około tygodnia temu zrobiłem odbitki z negatywu. Wyszło bardzo ładnie - dobry kontrast - głębokie czarne cienie i jasne pełne tonów światła.
- Negatyw: Ilford Pan 400
- Powiększalnik Krokus
- obiektyw 80mm
- przysłona f8
- filtr Foma twardy M2
Chemia zawsze świeżo rozrobiona:
- Fomatol LQN w płynie rozrobiony co do mililitra jak w instrukcji.
- przerywacz -Fomacitro
- utrwalacz - standardowy Foma
- Papier Fomabrom Multigrade.
- czas naswietlania 45 s
Wczoraj postanowiłem "dorobić" odbitek.
Ustawiłem wszystko tak samo, wysokość powiększalnika nie zmieniła się, zawsze robię na tym samym formacie.
przysłona, obiektyw, chemia rozrobiona co do mililitra, to samo opakowanie papieru, i jego format, temperatura +- 0,5C, ten sam czas.
I choć by nie wiem jak próbował, nie udało mi się uzyskać tego samego efektu.
Odbitki w czasie 45s czyli jak poprzednio wyglądają za jasno, a czernie są za blade.
Zrobiłem od nowa paski testowe, i dobrałem nowy czas, mimo dalszych testów nie udało mi się uzyskać czerni i bieli o takim samym kontraście.
Odbitki wyszły albo za czarne albo za jasne, lub "szarawe" ani czarne ani
Spędziłem wczoraj ponad 5h testując wszystkie możliwe ustawienia czy inne gradacje. I nic nie udało mi się znaleźć przyczyny a zarazem uzyskać takich czy przynajmniej zbliżonych do "oryginału" odbitek.
Co może być tego przyczyną?
Powtarzalność Wyników
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Re: Powtarzalność Wyników
IMHOrafael.j pisze:Witam wszystkich.
Sytuacja następująca.
Około tygodnia temu zrobiłem odbitki z negatywu. Wyszło bardzo ładnie - dobry kontrast - głębokie czarne cienie i jasne pełne tonów światła.
- Negatyw: Ilford Pan 400
- Powiększalnik Krokus
- obiektyw 80mm
- przysłona f8
- filtr Foma twardy M2
Chemia zawsze świeżo rozrobiona:
- Fomatol LQN w płynie rozrobiony co do mililitra jak w instrukcji.
- przerywacz -Fomacitro
- utrwalacz - standardowy Foma
- Papier Fomabrom Multigrade.
- czas naswietlania 45 s
Wczoraj postanowiłem "dorobić" odbitek.
Spędziłem wczoraj ponad 5h testując wszystkie możliwe ustawienia czy inne gradacje. I nic nie udało mi się znaleźć przyczyny a zarazem uzyskać takich czy przynajmniej zbliżonych do "oryginału" odbitek.
Co może być tego przyczyną?
1. Wywoływacz zmienił parametry - mało prawdopodobne, ale możliwe
2. Inne napięcie w sieci - spadło w stosunku do poprzedniej sesji, co spowodowało mniejszą ilość światła i większy udział światła żółtego, czerwonego w spektrum żarówki. Brak kontrastu.
3. Obie powyższe przyczyny jednocześnie.
Ale pewnie błądzę i przyczyna jest gdzie indziej.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"