Mirosław pisze: ↑25 wrz 2024, 21:30
Człowiek myślał, myślał i wymyślił.......stało się.
Gratuluję. Widzę słuszną walizeczkę, taką mało przenośną jak moja. Jak dojrzejesz do wyjścia z domu ;) to poszukaj mojego opisu jak zrobić mały ręczny wózek na balonowych oponach (amortyzacja wstrząsów!) na taką skrzynkę. Bezcenne w mieście, w lesie bez korzeni też daje radę.
Dzięki walizeczka była w komplecie....tak do przemieszczania się trzeba by coś innego wymyśleć.
No to masz najnowszy wątek o plecakach.
Ale w skrzynce pewnie mieści się wszystko i bezpiecznie ułożone. Tak jest ze skrzynką Sinar. Jak raz wsadzisz do auta to zapragniesz zabrać gdzieś dalej od niego.
Wózeczek w tym celu nie jest zły.
Moja skrzyneczka z całym systemem i trzeba obiektywami to jakieś 15 kg.
Wiem, wiem. Purysto artysta idzie z jednym obiektywem. Bywa i tak.
Ja przerobiłem na opony pompowane bo serce mi się krajało gdy wózkiem jechałem po bruku. Te nasze aparaty to prawie tak stare jak my. No.... niektórzy z nas (-:
