"słabe" stykówki

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

photoatelier
-#
Posty: 140
Rejestracja: 31 mar 2018, 18:32

"słabe" stykówki

Post autor: photoatelier »

Witam, taki tytuł bo mam mała zagwozdke..otoż pomijajac niedostateczne próby z negatywem 4x5 ( chyba mam lekko nierownolegle obiektyw do maskownicy, z drugiej strony sadzilem ze przyslony rzedu 5,6-8 poprawią ostrosc odbitki, jesli tak nie jest prosze o poprawe) postanowiłem zrobic stykówke..i tu niemałe zaskoczenie..porównując to co widzę przez lupke ogladając negatyw a to co na papierze to mowiac delikatnie roznica mala jest..tak ma byc, jest jakas rodzielczosc papieru? czy moze za slabo przycisniety negatyw..oczywiscie emulcją do papieru.. wszelkie uwagi cenne
Z_photo
-#
Posty: 1073
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

"słabe" stykówki

Post autor: Z_photo »

Przy odbitkach stykowych można się obyć bez obiektywu, więc odchyłki w prostopadłości jego osi w stosunku do powierzchni papieru czy też wykorzystany otwór nie mają znaczenia.
Przyczyną nieostrości jest prawdopodobnie i tak jak podejrzewasz zbyt słaby docisk negatywu do papieru. Nieprzypadkowo w starych kopioramkach odpowiedni docisk negatywu i papieru uzyskiwało się przy pomocy dość solidnej sprężyny płaskiej, napierającej na płytkę wymoszczoną filcem.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Vox
-#
Posty: 152
Rejestracja: 05 kwie 2019, 10:32

"słabe" stykówki

Post autor: Vox »

Zapewne rozdzielczość papieru jest mniejsza jak rozdzielczość negatywu, i producenci papieru specjalnie
tym się nie przejmują, wszak papier nie jest przeznaczony do powiększania. Zapewne białe podłoże dość
mocno rozprasza światło i tym samym ostre kontury będą nieco rozmyte. Niemniej jednak to rozproszenie
nie powinno dla nie uzbrojonego oka stanowić istotnego pogorszenia. Myślę że w Twoim przypadku będzie
to sprawa docisku. Istotne to jest szczególnie w przypadku przesuszonego barytu, który ma tendencję
do wyginania się bardziej jak " plastik".
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10139
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

"słabe" stykówki

Post autor: J.A. »

Vox pisze: 07 sie 2024, 22:46 Zapewne rozdzielczość papieru jest mniejsza jak rozdzielczość negatywu,
Zapewne jest większa i to bardzo
photoatelier pisze: 07 sie 2024, 17:40 porównując to co widzę przez lupke ogladając negatyw a to co na papierze to mowiac delikatnie roznica mala jest..tak ma byc,
Nie.
Albo jak koledzy wżyej napisali docisk, albo położyłeś negatyw na papier nie emulsją, tylko podłożem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5752
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

"słabe" stykówki

Post autor: aka »

J.A. pisze: 08 sie 2024, 07:26 Zapewne jest większa i to bardzo
No nie wiem... Była dyskusja: pytanie-o-rozdzielczosc-papieru-t4831.html
photoatelier
-#
Posty: 140
Rejestracja: 31 mar 2018, 18:32

"słabe" stykówki

Post autor: photoatelier »

hmm, ciakwa sprawa z tymi papierami
photoatelier
-#
Posty: 140
Rejestracja: 31 mar 2018, 18:32

"słabe" stykówki

Post autor: photoatelier »

cos na rzeczy z tą rozdzielczoscia..zrobilem dzisiaj dwie probki, foma błysk i ilford perla..wszystko to samo, negatyw emulsja do papieru, docisk z całej sily, to samo naswietlanie itp.. juz było lepiej, ale jak sie okazalo na błysku fomy jeszcze lepiej.. bo perła ilforda ma inne strukture podloza, inaczej wylana emulsja? nie wiem.. ale roznica jest.. tylko taka moja dygresja.. skoro stykowka nie jest zyleta, a moim zdaniem powinna to gdzie powiekszenie..zawsze mozemy niepoprawnie ustawic ostrosc, plus rodzielczosc obiektywu..duzo zmiennych.. co sądzicie?
aka
-#
Posty: 5752
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

"słabe" stykówki

Post autor: aka »

photoatelier pisze: 08 sie 2024, 19:11 cos na rzeczy
Proza taka jakby awangardowa jeśli chodzi o formę. A treść? Ni groma nie rozumiem...
Z_photo
-#
Posty: 1073
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

"słabe" stykówki

Post autor: Z_photo »

photoatelier pisze: 08 sie 2024, 19:11 skoro stykowka nie jest zyleta, a moim zdaniem powinna to gdzie powiekszenie..zawsze mozemy niepoprawnie ustawic ostrosc, plus rodzielczosc obiektywu..duzo zmiennych.. co sądzicie?
Względna wielkość tekstury papieru a także nieostrości obrazu pozytywowego wywołanego dyfuzją światła w emulsji papieru w obszarach granicznych (jasne/ciemne) w stosunku do wielkości szczegółów obrazu jest zdecydowanie większa w odbitce stykowej niż w powiększeniu. Stąd wrażenie, że stykówka nie jest wystarczająco ostra. Przy powiększeniu te relacje się zmienią i wrażenie ostrości obrazu powróci - oczywiście przy założeniu, że nie popełni się błędu a finalny obraz będzie oglądany z właściwej dla danego formatu odległości.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
photoatelier
-#
Posty: 140
Rejestracja: 31 mar 2018, 18:32

"słabe" stykówki

Post autor: photoatelier »

a dawne odbitki? robione tylko jako stykowki, jakosc powala..hmm
photoatelier
-#
Posty: 140
Rejestracja: 31 mar 2018, 18:32

"słabe" stykówki

Post autor: photoatelier »

aka pisze: 08 sie 2024, 19:36
photoatelier pisze: 08 sie 2024, 19:11 cos na rzeczy
Proza taka jakby awangardowa jeśli chodzi o formę. A treść? Ni groma nie rozumiem...
kiedys jak robilem stykowy to kladlem negatywy na papierze, naswietlenie i wywojka..nikt nad ostroscia nie myslal..oceniales ogolnie kadr, swiatla i cienie..ostrosc ew. oceniało sie pod lupa pojedynczej klatki juz zapakowanej by nie porysowac.. a teraz z ciekawosci bo nie bylem pewny ostrosci negatywu i mojej umiejetnosci ostrzenia na ziarno zrobilem takie proby..
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1065
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

"słabe" stykówki

Post autor: Henry »

Ale jakiego światła używasz do naświetlania? Kiedyś używano słońca - punktowe źródło światła z daleka - musiało być na tyle ostro na ile pozwolił papier.
Z_photo
-#
Posty: 1073
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

"słabe" stykówki

Post autor: Z_photo »

Henry pisze: 09 sie 2024, 13:08 Kiedyś używano słońca - punktowe źródło światła z daleka - musiało być na tyle ostro na ile pozwolił papier.
Światło słoneczne wykorzystywano bo było "pod ręką", było mocne - a to istotne przy wykorzystaniu papierów o niskiej czułości (nierzadko przygotowywanych samodzielnie), w jego spektrum było sporo ultrafioletu - co w niektórych technikach jest przydatne, nie wymagało inwestycji poza prostymi kopioramkami.
Kiedy trzeba było kopiować negatywy w większych ilościach wykorzystywano kopiarki z własnym źródłem światła, np. https://archiwum.allegro.pl/oferta/kopi ... 40271.html
photoatelier pisze: a dawne odbitki? robione tylko jako stykowki, jakosc powala..hmm
Być może sekret tkwi w rodzaju papieru - całkiem niedawno (tzn. jakieś 40 lat temu i więcej) do odbitek stykowych wykorzystywano papiery z emulsją chlorosrebrową i o niewyrafinaowanych powierzchniach - najbardziej "wymyślny" był chyba papier jedwabisty. To były cienkowarstwowe, bo jednogradacyjne papiery.
W zamierzchłej przeszłości wykorzystywano papiery solne, nierzadko przygotowywane samodzielnie przez fotografów - emulsję stanowiła zawiesina soli srebra w białku jajek kurzych (czy jakoś tak). Nakładano to na papiery tak cienkie, że po wywołaniu trzeba je było naklejać na tekturki, żeby to dało się wykorzystywać bez ryzyka uszkodzenia. Tak powstawały bardzo popularne kiedyś tzw. zdjęcia wizytowe.

Choć nie podejrzewam, to jednak dla pewności zapytam: zestawiasz negatyw z papierem emulsją do emulsji?
Pytam, bo zdarzyło mi się kiedyś sporządzić powiększenie, naświetlając papier matowy od strony podłoża. Przy świetle ciemniowym różnica w wyglądzie obu stron papieru była na tyle trudna do rozróżnienia, że się zwyczajnie pomyliłem i umieściłem papier w maskownicy niewłaściwą stroną. Zresztą w "recydywę" popadłem drukując zdjęcia na papierach matowych - nie trzeba wiele, żeby się pomylić. :-)
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
aka
-#
Posty: 5752
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

"słabe" stykówki

Post autor: aka »

Z_photo pisze: 09 sie 2024, 16:24 Być może sekret tkwi w rodzaju papieru - całkiem niedawno (tzn. jakieś 40 lat temu i więcej) do odbitek stykowych wykorzystywano papiery z emulsją chlorosrebrową i o niewyrafinaowanych powierzchniach - najbardziej "wymyślny" był chyba papier jedwabisty. To były cienkowarstwowe, bo jednogradacyjne papiery.
Bywałem w zakładzie fotograficznym kolegi w czasach późnego Gierka i tak z 50% przerobu to były odbitki stykowe na papierze chlorobromowym - dokumentowe i amatorskie 6x6 i 6x9. Chlorobromowe wielokrotnie mniej czułe nie nadawały się do powiększeń, a bromowe do kopiarki ze względu na różne czasy naświetleń. Nie było żadnych problemów z ostrością czy kontrastem. Nawet na papierach jedwabistych ostrość odbitek z negatywów naświetlonych Globiką była ok.
photoatelier
-#
Posty: 140
Rejestracja: 31 mar 2018, 18:32

"słabe" stykówki

Post autor: photoatelier »

wracam z ciemni..powiekszylem obraz..robilem ponownie te same kadry na roznych papierach..najpierw tak, ze zdjecie miescilo sie na maskownicy i element do sprawdznia byl przy koncu odbitki, w drugim przypadku przesunalem negatyw w uchwycie i element byl prawie pod obiektywem.. ostrosc sie polepszyla ale nie na zadowalajacą, przynajmniej mnie..
wnioski:
1. slabe szkla, i to na krawedziach czy rogach kadru, 2. na blysku obraz zawsze lepszy niz na tej perle iloforda..wniosek taki ze nie ma co porownywac rozne papiery 3. zwichrowany powiekszalnik? choc kadry te same, nic nie zmieniajac w danej chwili 4. za bardzo przezywam jakosc? byc moze.. aczkolwiek w jednym tescie uzylem rodenstocka 210 mm i troche mnie zawiodł.. sadzilem ze firma zobowiązuje..moze sie myle

aa.. no i pisze o negatywie 4x5, swiatlo prosto z ledow z pudla nad negatywem, negatyw tylko w uchwycie, zadnych szybek
ODPOWIEDZ