Cześć - może komuś się przyda, może już to stosujecie:
O potrzebie przedmuchiwania negatywu w karetce powiększalnika wie większość z nas, wielu to stosuje, a ja wpadłem na pomysł łatwego i mobilnego źródła sprężonego powietrza w ciemni.
Kupiłem sobie puszeczkę sprężonego powietrza w sklepie, za parę złociszy, i jak mi się ta puszka wyczerpała, to dobiłem ją sobie po prostu z przygarażowego kompresora. Ot i cały patent. Bez żadnych przejściówek , po prostu przytykając pistolet do przedmuchiwania (Metabo z Castoramy) do dyszy puszki.
Patent na sprężone powietrze
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Sprężone powietrze wcale nie jest sprężonym powietrzem
Kupiłem takie niby sprężone powietrze z trąbką ( gadżet dla kibiców na Euro 2012) i w środku był gaz do zapalniczek. Sprężone powietrze do aerografów to też jakieś węglowodory. Poza tym jest jeszcze to:
http://ehs.wuerth.com/ehs4customers/export/01020649.PDF
https://pl.wikipedia.org/wiki/1,1,1,2-Tetrafluoroetan

http://ehs.wuerth.com/ehs4customers/export/01020649.PDF
https://pl.wikipedia.org/wiki/1,1,1,2-Tetrafluoroetan
Ostatnio zmieniony 28 paź 2015, 21:15 przez technik219, łącznie zmieniany 1 raz.
Lux mea lex