Osady na naczyniach.
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Osady na naczyniach.
Po wywoływaczu, po wywoływaczu barwnym E-6, C-41, po utrwalaczu.
Czym czyścić?
Szpulki koreksów, koreksy, butelki, kuwety.
Oczywiście chodzi o tworzywa sztuczne. Bo szklane naczynia mam idealnie czyste.
Czym czyścić?
Szpulki koreksów, koreksy, butelki, kuwety.
Oczywiście chodzi o tworzywa sztuczne. Bo szklane naczynia mam idealnie czyste.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Odkamieniacz do czajnika nie działa. Soda kaustyczna nie działa, detergenty przemysłowe - ze trzy rodzaje próbowałem, nie diałają.technik219 pisze:Odkamieniacz do czajnika, albo (jak osad zatwardziały) chromianka. Chromianka ruszy wszystko.
co to jest chromianka?
[Edyta]
Już wiem. Kwas mam. Ale jak se poczytałem, to nie weim czy aż tak mi zależy na czystości tych naczyń.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 13:52 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
widzisz, a jeden kolega na forum dawał link do filmiku znanego gumisty, który chromiankę zaciągał do pipety własnymi ustami. jeszcze się kolega obruszył, jak zwróciłem uwagę, że takich rzeczy nie należy rozpowszechniać, bo to mistrz i w ogóle. mistrz - mistrzem, ale zadzwoni telefon i żegnaj szkliwo (w najlepszym wypadku).J.A. pisze:Już wiem. Kwas mam. Ale jak se poczytałem, to nie wiem czy aż tak mi zależy na czystości tych naczyń.
no wszak Kolega napisał, że odkamieniaczem próbował. a odkamieniacz to nic innego jak kwas cytrynowy.Basil pisze:a właśnie kwasami a'la ocet albo kwasek cytrynowy to waść próbował?
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 13:59 przez rbit9n, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Toż przechodzenie na drugą stronę ulicy jest bardziej niebezpieczne! Bez przesady. Chromiankę poznałem jeszcze w liceum. Od tamtego czasu używam z rozwagą, żeby nie chlapać niepotrzebnie i ani palców nie poparzyłem, nie wypaliłem dziury w ubraniu, nie oślepłem. Żeby dostać raka od chromu musiałbyś się wykąpać w dwuchromianie. A gumiści codziennie babrzą się w roztworach chromu i żyją. Marian Dderko przeżył 85 lat. Jego syn Witold 82 lata. Może dlatego, że nie słyszeli o szkodliwości związków chromu. Jak chcesz, Twoja wola.Ale jak se poczytałem, to nie weim czy aż tak mi zależy na czystości tych naczyń
[ Dodano: Sro 01 Lut, 2012 ]
Do "wciągania" kwasów i silnych zasad jest pipetka z balonikiema jeden kolega na forum dawał link do filmiku znanego gumisty, który chromiankę zaciągał do pipety własnymi ustami. jeszcze się kolega obruszył, jak zwróciłem uwagę, że takich rzeczy nie należy rozpowszechniać,

Lux mea lex
Nie boję się ciężkiej chemii. Colorteci też są rakotwórcze i używam ich nader często. I nie to miałem na myśli, pisząc, że mi aż tak nie zależy.technik219 pisze:Toż przechodzenie na drugą stronę ulicy jest bardziej niebezpieczne! Bez przesady. Chromiankę poznałem jeszcze w liceum. Od tamtego czasu używam z rozwagą, żeby nie chlapać niepotrzebnie i ani palców nie poparzyłem, nie wypaliłem dziury w ubraniu, nie oślepłem. Żeby dostać raka od chromu musiałbyś się wykąpać w dwuchromianie. A gumiści codziennie babrzą się w roztworach chromu i żyją. Marian Dderko przeżył 85 lat. Jego syn Witold 82 lata. Może dlatego, że nie słyszeli o szkodliwości związków chromu. Jak chcesz, Twoja wola.
Znalazłem cenę gotowego prepraratu za 2,5l wołają 350 zł

Do tego używam wstrzykiwacza insuliny. Dawkowanie z dokładnością do 0,01 ml. Trzeba tylko poprośić znajomego diabetyka o puste ampułki (3ml).technik219 pisze:Do "wciągania" kwasów i silnych zasad jest pipetka z balonikiem
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 14:35 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Podziałka na strzykawce do insuliny nie jest wyskalowana w mililitrach. To są jednostki insulinowe. Nie używaj ich do odmierzania objętości roztworów. Chyba, że sobie jakoś to przeliczasz.Dawkowanie z dokładnością do 0,01 ml.
Jak zrobisz roztwór chromianki, to możesz go używać aż do całkowitego zzielenienia, kiedy traci aktywność. Mając 100 ml możesz wyczyścić całą ciemnię. Nie namawiam, zrobisz jak chcesz, ale to najskuteczniejszy środek.
Lux mea lex
A gdzie ja napisałem, że chodzi o strzykawkę do insuliny? Napisałem Wstrzykiwacz, a to spora różnica. Jedna jednostka insuliny to właśnie 0,01 ccm (ml). >Tak wygląda wstrzykiwacz i tyle kosztuje, cukrzycy mają go za darmo.<, a jak sobie kupisz juniora, to możesz dawkować od 0,01 ml z dokładnością do 0,005. Kwestią jest tylko ponowne naładowanie naboju, ale to już prosta sprawa.technik219 pisze:Podziałka na strzykawce do insuliny nie jest wyskalowana w mililitrach. To są jednostki insulinowe. Nie używaj ich do odmierzania objętości roztworów. Chyba, że sobie jakoś to przeliczasz.Dawkowanie z dokładnością do 0,01 ml.
Namówiłeś mnie. To jeszcze tylko powiedz, co i jak. Mam stężony H2SO4 cz. ile sypać tego chromu na powiedzmy tę setkę?technik219 pisze: Jak zrobisz roztwór chromianki, to możesz go używać aż do całkowitego zzielenienia, kiedy traci aktywność. Mając 100 ml możesz wyczyścić całą ciemnię. Nie namawiam, zrobisz jak chcesz, ale to najskuteczniejszy środek.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 20:17 przez J.A., łącznie zmieniany 2 razy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
a propos pipet, to przypomniał mnie się przyrząd, o który toczyły się na laborkach wojny, niczym o ogień w czasach prehistorycznych. była to gruszka do pipet. urządzenie wygląda tak:
literkami E i S oznaczone są zawory wpustowy (S) i spustowy (E). taka gruszka była o niebo lepsza od pompki, która nie trzymała ciśnienia, a wyglądała tak:
pozdrawiam!
literkami E i S oznaczone są zawory wpustowy (S) i spustowy (E). taka gruszka była o niebo lepsza od pompki, która nie trzymała ciśnienia, a wyglądała tak:

pozdrawiam!
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr