Olympus om2 sp

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

urko_13
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 sty 2015, 13:28
Lokalizacja: Grójec

Olympus om2 sp

Post autor: urko_13 »

Hej, nabyłem tak trochę dla zabawy Olka jak w temacie. Kupiłem go za parę groszy jako uszkodzony. Olek ma zablokowaną dźwignie naciągu. Tylko albo aż. Tego właśnie nie wiem. Może któryś z Kolegów bawił sie w naprawę takiego sprzętu. Czytałem nieco na forach angielskojęzychnych. Wszyscy wskazywali w takim przypadku na to, że jest to pożeracz baterii i po włożeniu dobrych maszyna ruszy. pokusiłem się nawet o podłączenie baterii 2x AA ale nic to nie dało. Mam dwa sprawne Olki (1n i2n) i się nimi cieszę ale gdyby udało sie uruchomić to cudo cieszyłbym sie jeszcze bardziej.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5619
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

gdyby to była sprawka wyczerpanej baterii, lustro by było podniesione, a migawka zamknięta. ale nawet wtedy dźwignia naciągu nie powinna być zablokowana.

niestety serwisówki do om-2s/p nie mam, ale mam do om-2n i do om-4ti, gdybyś reflektował, daj znać w PW.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
urko_13
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 sty 2015, 13:28
Lokalizacja: Grójec

Post autor: urko_13 »

Tak właśnie. W moim przypadku lustro jest opuszczone do pozycji wyjściowej, migawka raczej nie naciągnięta, licznik w pozycji start. wygląda na to jakby sprzęt zaciął się po wyjęciu filmu. Przy próbie naciągu delikatnie przesuwa się migawka i wszystko staje. Mam schematy do OM 2sp ale rozbieranie, to nie łatwa robota. Co jeszcze jest ciekawe? Rolki naciągu filmu krecą się swobodnie jakby był wciśnięty przycisk powrotnego zwijania filmu. A wydaje się, że ta z ząbkami nie powinna się obracać swobodnie. Ciągle liczę, że to zacięcie, to jakiś banał
graphia
-#
Posty: 232
Rejestracja: 07 gru 2012, 00:08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: graphia »

Próbowałeś czas B i ten mikro przycisk RESET pod obiektywem?

[ Dodano: Pon 28 Gru, 2015 ]
https://www.google.pl/search?q=reset+ol ... gC#imgrc=_

[ Dodano: Pon 28 Gru, 2015 ]
https://www.youtube.com/watch?v=VT0P84IeI0U
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Gdzieś na stronach omawiających system OM znalazłem poradę aby w przypadku nie dających się wyjaśnić zacięć zrobić tak:
- odłączyć obiektyw, ująć korpus aparatu palcami prawej dłoni i zdecydowanie "plasnąć" podstawą aparatu w otwartą lewą dłoń (dla leworęcznych: trzymając aparat lewą ręką plasnąć w prawą dłoń). Procedurę można powtórzyć. Jeśli za pierwszym i drugim razem nie przejdzie, usterka może być poważniejsza. Od siebie dodam, że procedury tej lepiej nie przeprowadzać na aparatach z galwanometrem i igłą wychyłową w wizjerze, bo może to uszkodzić system pomiarowy. OM 2 SP ma wyświetlacz ciekłokrystaliczny, więc można nim "plasnąć".
Zdjęcie górnej i dolnej pokrywy OM 2 SP nie jest trudne i da się zrobić w warunkach domowych. Może coś się podstawiło? Przy ponownym montaży "góry" jedyny problem może stwarzać właściwe umieszczenie przycisku "R" (zwijania powrotnego)... a może ktoś wcześniej już zdejmował górną pokrywę i źle ten przycisk osadził?... To może mieć sens.
Lux mea lex
urko_13
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 sty 2015, 13:28
Lokalizacja: Grójec

Post autor: urko_13 »

Oj nie zarobiłbym na życie naprawą aparatów :mrgreen: Ilość trybików i dźwigienek mnie przeraża. Skorzystałem z rady technika ale nie pomogło. otworzyłem dół, ponaciskałem delikatnie tu i tam ale też to nic nie dało. Próbuję dobrać się od góry. I tu mały problemik. Nie wiem jak zdjąć korbkę zwijania. Z moich schematów nic nie wynika. Rozrysowane po detalu ale nie widzę żadnej śrubki, zawleczki czy zapadki. Z resztą gałek jakoś powinno pójść. Wie ktoś jak to napocząć?
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5619
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

na bank nie ma tam żadnego wkrętu?
w każdym razie zablokować trzpień który wchodzi w kasetkę śrubokrętem i kręcić gałką w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Otwierasz aparat, w szczelinę szpindla wchodzącego w wycięcie kaserki wkładasz jakiś pręcik (może to być nawet uchwyt łyżeczki od herbaty: będzie służył jako blokada obrotu) , po czym chwytasz za pokrętło zwijania powrotnego i odkręcasz w lewo, czyli normalnie. Niech Cię ręka boska broni kręcić za korbkę bo sié złamie!!! Zapamiętaj koniecznie kolejność podkładek i sposób ułożenia podłużnej podkładki sprężynującej pod korbką.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
hmpawel
-#
Posty: 32
Rejestracja: 11 mar 2014, 20:00
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: hmpawel »

urko_13 pisze: Wie ktoś jak to napocząć?
W Smienie blokowało się od środka aparatu ruch obrotowy zaczepu wchodzącego w kasetkę z filmem (np. śrubokrętem) i normalnie odkręcało korbkę traktując jej całość jak główkę od śruby. Wiem, że to nie ten producent, ale może tu będzie podobnie?


Edit: Się spóźniłem... Technik górą :)
Pozdrawiam,
Paweł
urko_13
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 sty 2015, 13:28
Lokalizacja: Grójec

Post autor: urko_13 »

Wielkie dzięki koledzy. Poszło bez walki. A tak z drugiej strony, to dlaczego sam na to nie wpadłem :?: Już wiem, jestem dobry w mechanice ale w innej skali. Na pewno opiszę co dalej się działo.

[ Dodano: Wto 19 Sty, 2016 ]
Czas na podsumowanie powiedzmy to próby naprawy olka 2SP. Nic z tego nie wyszło. Co prawda zdjąłem górę ale ilość kabelków i jakichś tam przełączniczków sprawiła, że zakołowało mi się w głowie. Jeżeli ktoś sobie radzi z rozłożeniem i złożeniem do kupy czegoś takiego, no to wielki szacun. Sprawę potraktowałem edukacyjnie i zrobiłem sekcję zwłok i dostałem się do mechaniki:mrgreen: Mimo to nie udało mi się odblokować niczego. Zaskoczył tylko wałek przewijania filmu naciągnąłem migawkę ale i tak migawka mimo, że nie wetknąłem tam swoich niedelikatnych łapek nie dała się wyzwolić. Czego się nauczyłem? A no tego, że moja sympatja do prostych aparatów mechanicznych, wspomaganych jedynie światłomierzem, to właściwy kierunek a za moje olki 1n i2n to muszę dać na jaką mszę żeby się nigdy nie popsuły ;-) . Dziękuję za wszelką pomoc.
ODPOWIEDZ