Wiele lat temu (około 10) zrobiłem film aparatem, który miał uszkodzony światłomierz (zdjęcia zostały prześwietlone).
Zrobiłem kilka odbitek w tradycyjnym ręczymy procesie B&W, na standardowoych materiałach Fomy, ale wyszły dość kiepsko.
Światło żarówki powiększalnika nie mogło się należycie przebić przez ciemny film. Przy znacząco dłuższym naświetlaniu, było widać szczegóły, ale jakość odbitki była słaba.
Ostatnio wróciłem do tego filmu. Obiekty które wtedy fotografowałem przestały istnieć. Od kilku lat w tym miejscu przebiega dwupasmowa droga. Tym samym mój film nabrał znaczenia historycznego

Zastanawiam się czy jest możliwe zrobienie odbitek w trochę lepszej jakości, przynajmniej w mniejszym formacie np 10x15.
Może zastosować specjalną chemię, papier ? Jestem raczej amatorem. Dysponuje powiększalnikem Opemus 5 i prowizoryczną ciemną.
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi
Adrian