Napylanie luster
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Napylanie luster
Zanabyłem przystawkę tele do światłomierzy Gossena, niestety lustro w celowniku ma poważnie zdegradowaną powłokę, nadal będzie się dało używać przystawki ale widok spękań w wizjerze będzie mnie drażnił. Macie kogoś kto napyla nowe lustra? Zastanawiałem się też czy nie skorzystać z napylarki plazmowej do przygotowywania preparatów do SEM, platynowa powłoka będzie wyjątkowo odporna na korozję, co sądzicie?
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
Tutaj bylo:
yashica-ml-500mm-mirror-t16655.html?hilit=Napylanie
Gdybyś potrzebował namiar z Hamburga, to daj znac
yashica-ml-500mm-mirror-t16655.html?hilit=Napylanie
Gdybyś potrzebował namiar z Hamburga, to daj znac
Napylanie luster
oKuba, aż takiej jakości nie potrzebuję, to tylko lustro odwracające obraz w celowniku, nie cześć układu optycznego.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
Udało mi się nawiązać kontakt z pracownią mikroskopii elektronowej, zobaczymy do czego nadaje się powłoka złota i platyny.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
Informacja dla przyszłych pokoleń:
Powłoki platyno-palladu wykorzystywane do przygotowania próbek do SEM nie nadają się do zastosowań optycznych, są niemal czarne.
Pozostaje mi stara szkoła i próba Tollensa.
Powłoki platyno-palladu wykorzystywane do przygotowania próbek do SEM nie nadają się do zastosowań optycznych, są niemal czarne.
Pozostaje mi stara szkoła i próba Tollensa.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
No, zajęło to tydzień bólów, porażek i przekleństw, cały śmierdzę amoniakiem ale się udało. Może nie jest idealnie, ale o niebo lepiej niż było. Tradycyjne srebrzenie jednak najłatwiej powtórzyć samodzielnie.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
Tu jest receptura z której korzystałem, oczywiście wszystko przeskalowane 10-cio krotnie. http://www.ilpi.com/glassblowing/tutori ... ering.html
Ostatecznie na jedno srebrzenie brałem 0,4 grama azotanu, ale widzę że dałoby się nawet mniej.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
aka, kurde, rzeczywiście, mi też. Dobrze że mam notatki.
Srebrzenie szkła:
Roztwór 1:
- azotan srebra 50g
- woda destylowana 2000ml
Roztwór 2:
- wodorotlenek potasu lub sodu 90g
- woda destylowana 2000ml
Roztwór 3:
- woda destylowana 800ml
- alkohol etylowy 100ml
- sacharoza 80g
- kwas azotowy stężony 3,5ml
1. Rozpoczynamy od przygotowania roztworu numer 3, składniki rozpuszczamy w wodzie, a następnie odstawiamy odczynnik w ciemne miejsce na 30 dni lub gotujemy przez 30 minut. Używamy oczywiście wystudzony.
2.Roztwór azotanu srebra: odważoną ilość rozpuszczamy w wodzie, najlepiej wszystko robić na mieszadle magnetycznym na dość wysokich obrotach.
3.Następnie kroplami dodajemy stężony amoniak (ja używałem 25%), początkowo wytrąci się czarno-brunatny osad, dodajemy amoniak powoli aż do momentu kiedy osad ulegnie całkowitemu rozpuszczeniu, a roztwór stanie się na powrót bezbarwny i klarowny.
4.Rozpuszczamy wodorotlenek (zauważyłem że nie ma znaczenia czy sodu czy potasu), dodajemy go do roztworu 1, wytrąci się czarny osad tlenku srebra. Dodajemy kroplami amoniak aż do ponownego wyklarowania.
5.Mieszaninę roztworów 1 i 2 umieszczamy w naczyniu, dodajemy roztwór 3. Roztwory mieszamy wdg. proporcji: 1:2:3=16:8:1
6.Roztwór natychmiast zacznie ciemnieć, dobrze jest energicznie potrząsać naczyniem aby rozbijać powstający osad. W przypadku srebrzenia szyby, aktywowany roztwór natychmiast wylewamy na powierzchnię tafli, po upływie około minuty proces jest zakończony. Szkło można delikatnie opłukać czystą wodą, ostrożnie aby nie spłukać warstwy srebra. Pozostawiamy do wyschnięcia na kilkanaście minut. Powłokę należy bezwzględnie zabezpieczyć lakierem.
Srebrzenie szkła:
Roztwór 1:
- azotan srebra 50g
- woda destylowana 2000ml
Roztwór 2:
- wodorotlenek potasu lub sodu 90g
- woda destylowana 2000ml
Roztwór 3:
- woda destylowana 800ml
- alkohol etylowy 100ml
- sacharoza 80g
- kwas azotowy stężony 3,5ml
1. Rozpoczynamy od przygotowania roztworu numer 3, składniki rozpuszczamy w wodzie, a następnie odstawiamy odczynnik w ciemne miejsce na 30 dni lub gotujemy przez 30 minut. Używamy oczywiście wystudzony.
2.Roztwór azotanu srebra: odważoną ilość rozpuszczamy w wodzie, najlepiej wszystko robić na mieszadle magnetycznym na dość wysokich obrotach.
3.Następnie kroplami dodajemy stężony amoniak (ja używałem 25%), początkowo wytrąci się czarno-brunatny osad, dodajemy amoniak powoli aż do momentu kiedy osad ulegnie całkowitemu rozpuszczeniu, a roztwór stanie się na powrót bezbarwny i klarowny.
4.Rozpuszczamy wodorotlenek (zauważyłem że nie ma znaczenia czy sodu czy potasu), dodajemy go do roztworu 1, wytrąci się czarny osad tlenku srebra. Dodajemy kroplami amoniak aż do ponownego wyklarowania.
5.Mieszaninę roztworów 1 i 2 umieszczamy w naczyniu, dodajemy roztwór 3. Roztwory mieszamy wdg. proporcji: 1:2:3=16:8:1
6.Roztwór natychmiast zacznie ciemnieć, dobrze jest energicznie potrząsać naczyniem aby rozbijać powstający osad. W przypadku srebrzenia szyby, aktywowany roztwór natychmiast wylewamy na powierzchnię tafli, po upływie około minuty proces jest zakończony. Szkło można delikatnie opłukać czystą wodą, ostrożnie aby nie spłukać warstwy srebra. Pozostawiamy do wyschnięcia na kilkanaście minut. Powłokę należy bezwzględnie zabezpieczyć lakierem.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
Tu jest oryginalna receptura
https://nvlpubs.nist.gov/nistpubs/jres/ ... 35_a2b.pdf
https://nvlpubs.nist.gov/nistpubs/jres/ ... 35_a2b.pdf
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Napylanie luster
Imperitus, dzięki wielkie. Nie wiadomo kiedy się przyda. Rozumiem, że jakość wystarczająca dla posrebrzenia np. lustra w celowniku np, do Mamiji c220? Jakim lakierem zabezpieczyłeś?
Napylanie luster
Wydaje mi się że tak, tutaj zastosowałem właśnie do takiego lustra, tylko dużo mniejszego. Wymaga to kilku podejść żeby wyczuć kiedy powłoka jest już dostatecznie gruba a osad jeszcze nie zaczął się przyklejać. Zabezpieczyłem żywicą akrylową Paraloid B72, 20% roztwór w Dowanolu. Używamy tego na konserwacji często, daje bardzo dobre powłoki, ale wydaje mi się że farba w sprayu sprawdziłaby się lepiej, nie chciałem kupować a nie miałem pod ręką.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada