Po pierwsze srebro nie jest światłoczułe. Dopiero w związku z bromem, chlorem, czy czym tam jeszcze. Więc nie pojedynczy atom a cząsteczka np. Bronku srebra.Jaris pisze: ↑01 mar 2021, 18:14Tak jak mówiłem mówimy o sytuacji w której nośnikiem jest negatyw, czyli jak najbardziej jest "atomowy".J.A. pisze: ↑01 mar 2021, 15:46 Ani nośnik obrazu nie jest „atomowy”.
I jeszcze jedna drobna uwaga. Materiał srebrowy jest znacznie bardziej cyfrowy, niż matryca CCD/CMOS.
pojedyncze ziarno przybiera tylko stan 1, stan 0 to brak ziarna. I tylko ich skupiska odbieramy jako poziomy szarości. Podobnie jak raster drukarski.
Natomiast pojedyncza „fotokomórka” w matrycy może przyjąć 256 poziomów. Od 0, do 255. Przy 8 bitowym przetworniku.
Pojedynczy atom srebra jest zero-jedynkowy, ale jest znacznie mniejszy (póki co) niż pojedyncza fotokomórka. Nie ma fotokomórek o wielkości atomu srebra.
Dziwi mnie troszkę to, że muszę przekonywać ludzi na forum fotografii analogowej do przewagi tej technologii nad cyfrową. Zdawało mi się że są tu sami pasjonaci tej sztuki, ale cóż.....
Po drugie nie mamy do czynienia z emulsją pojedynczych cząsteczek, tylko z emulsja kryształów, które są zbudowane z tych cząsteczek, a te kryształy nie są mniejsze od pojedynczej „fotokomórki” matrycy. Są większe i to sporo.
Więc szanowny kolego zejdź na ziemię.