E tam, dla smakosza nie ma trudności: https://rarytasyzpodlasia.pl/pl/napoje/ ... o-1-l.html
Jakie piwo polecacie na te upały?
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Jakie piwo polecacie na te upały?
Jakie piwo polecacie na te upały?
No mi by się nie chciało kupować przez internet, ale bardzo polecam- jest doskonałyaka pisze: ↑17 lip 2021, 12:32E tam, dla smakosza nie ma trudności: https://rarytasyzpodlasia.pl/pl/napoje/ ... o-1-l.html
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Jakie piwo polecacie na te upały?
Polecam takie PIWO po którym wychodzą jeszcze ostre zdjęcia. 

Uzależniony od fotociemni .
Jakie piwo polecacie na te upały?
Lubię piwo ale daleko mi do smakoszy. Taki m jest mój kuzyn, który mówi, że dziś prawdziwych... piw już nie ma. Mają ekipę, która odwiedza piwowary za naszą południową granicą. Małe browary, które produkują śladowe ilości tego zacnego trunku. Moja przygoda z piwem to prawie pół wieku. Na początku była to szorstka, męska przyjaźń, nie byłem fanem. Dopiero zasadnicza służba wojskowa przybliżyła mnie do czegoś co można nazwać przygodą z piwem. Jako sługa ojczyzny wylądowałem w ... Szkole Ruchu Drogowego MO w Iwicznej, dziś to pewnie już Warszawa. W telegraficznym skrócie, najpierw jednostka MSW w Katowicach, potem ucieczka przed służbą wartowniczą co drugi dzień - kurs kucharzy w Raduczy, zima, barak chyba z 50 metrów i dwa piece kaflowe do ogrzania. Spanie przez kilka dni w pełnym umundurowaniu i po bodaj 6 tygodniach absolwent z tytułem młodszego kucharza wylądowałem właśnie w Iwicznej wraz z BiB-em czyli Batalionem Inzynieryjno - Budowlanym, ładnie brzmi. Budowaliśmy koszary dla SRD i Akademii Spraw Wewnetrzych, 8 godzin pracy a potem luz. Dla nas "kucharzy" pełny luz bowiem personel kuchenny to były kobiety a my byliśmy pomocnikami. Ale piwo. Otóż początkiem każdego miesiąca otrzymywalismy żołd, na początku całe 80 złotych a na osiedlu bezpośrednio za płotem kiosk spożywczy z piwem, marki nie pomnę ale to była firma pod tytułem - piwo pędzi mocz nie przerywajac snu, generalnie cała kompania okupowała teren przygraniczny. Dalej było już tylko lepiej, jeżdżąc po zaopatrzenie na Służewiec po drodze mieliśmy wspaniały kiosk gdzie w zimie serwowano grzane piwo prost z czajnika, Warka z cukrem i goździkami. A później powrót w swoje strony i Okocim "krakowiaczek". Skracając, dziś w zależności od okoliczności - jeśli mam ochotę na mały szmerek to Faxe, jeśli zasycenie pragnienia w upalne dni - Mocny Okocim lub Okocim Porter. A jesli tego brak, to brak i specjalnych preferencji. Na zdrowie.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Jakie piwo polecacie na te upały?
W czasie upału najlepsze jest ZIMNE piwo.
V Texasu vaří pivo z červené řepy...To w US piwo występuje?
Lux mea lex
Jakie piwo polecacie na te upały?
Zimne to podstawa. Jak w tym kawale czy Kowalski lubicie cieple drinki i spocone kobiety? No to pojedziecie na wakacje w zimie loltechnik219 pisze:W czasie upału najlepsze jest ZIMNE piwo.V Texasu vaří pivo z červené řepy...To w US piwo występuje?
Jakie piwo polecacie na te upały?
Dlatego skiper75, kupuje importowaną Łomżę

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jakie piwo polecacie na te upały?
Trafil mi sie raz wyrob z dyni. Chyba gorszego syfu nie pilem. Ale to juz co kto lubi.J.A. pisze:Dlatego skiper75, kupuje importowaną Łomżę

Jakie piwo polecacie na te upały?
Jest letnie, lekkie, orzeźwiające, cytrusowe. Myślę, że warto spróbować

W hotelu Żubrówka. Było to co najmniej z 10 lat temu. Gdzie można Baltojo Tilto dorwać?
Tak na szybko znalazłem: https://rarytasyzpodlasia.pl/pl/napoje/ ... o-1-l.html
Instagram
Hasselblad: 500C/M, 553ELX, XPAN
Durst: M70, M805, L1200 z Heiland LED i Splitgrade system
Hasselblad: 500C/M, 553ELX, XPAN
Durst: M70, M805, L1200 z Heiland LED i Splitgrade system
Jakie piwo polecacie na te upały?
Jakie piwo polecacie na te upały?
Przepraszam, nie doczytałemaka pisze: ↑17 lip 2021, 21:29To się powtórzę: https://rarytasyzpodlasia.pl/pl/napoje/ ... o-1-l.html


Instagram
Hasselblad: 500C/M, 553ELX, XPAN
Durst: M70, M805, L1200 z Heiland LED i Splitgrade system
Hasselblad: 500C/M, 553ELX, XPAN
Durst: M70, M805, L1200 z Heiland LED i Splitgrade system
Jakie piwo polecacie na te upały?
Zasadniczo jakikolwiek alkohol nie jest dobrym pomysłem w takie upały
Jednak wypowiem się choćby z tego powodu, że mieszkam 20 kilometrów od Warki, a dokładniej jeśli Warkę, Górę Kalwarię i Grójec uznać za wierzchołki trójkąta, to ja mieszkam gdzieś pośrodku.
Generalnie Warka podobnie jak Królewskie, Żywiec i jeszcze kilka innych marek piw, należy do grupy Heinekena.
Wszystkie duże kompanie piwne należące do Carlsberga, Heinekena i innych gigantów, to produkcja piwa "przemysłowego", które jako takie nie powinno się nawet nazywać piwem, bo to szczyny a nie prawdziwe piwo.
Normalne, tradycyjnie ważone piwo, nie ma prawa mieć więcej niż te 4,4 % alkoholu, a powinno nawet mniej - gdzieś w granicach 3-3,6%.
Z piw przemysłowych, jestem w stanie wypić Heinekena, Kasztelana, Tyskie, oczywiście wyłącznie butelkowane - piwo z puszki to szczyny, ale jeszcze gorsze, bo podgrzane słońcem i dodatkowo z posmakiem przypalonego aluminium
Tego nie da się pić, a przynajmniej nie wiem, jak można to pić.
Na początku lat 90-tych, gdy jeszcze się uczyłem, w browarze wareckim pracowało kilkaset osób.
Warka Strong, jako piwo mocne, musiało być "chrzczone" spirytusem, albo/i odparowywane, ale robiono to tak, że w piwie mającym 6,8-7,5% alkoholu, nie czuło się nawet delikatnej nuty spirytusu - smakowało znakomicie.
To było wspaniałe, słodowe piwo, o nieco ciemniejszej, bursztynowej barwie, lekko słodkawe, nie kwaśne i nie zbyt gorzkie - wtedy, imho - najlepsze piwo w Polsce, a może i w Europie. Smak mojej młodości - nigdy tego nie zapomnę.
Obecnie w browarze Warka pracuje ledwo kilkadziesiąt osób(albo i mniej),a cały proces jest całkowicie zautomatyzowany. To prawdopodobnie największy browar w tym kraju, produkujący najgorsze "szczyny".
Strong jest nie do wypicia. Smakuje jak zlewki piwa z dodatkiem najgorszej wódki, jaką można kupić w Polsce - porównywalny z Jabłonowem Super Mocnym z plastikowej butelki - piwem dla "żuli", "nafciaży" i innych "zrzutowców", którzy lubią pić te "rzygi".
Kilka kilometrów od mojego miejsca zamieszkania znajduje się mały, lokalny browar - "Perun".
Wszystkie gatunki piw zgodnie z nazwą browaru, nawiązują do pewnych, przedchrześcijańskich, słowiańskich tradycji religijnych, czyli właśnie wszystkich tych Perunów, Welesów, Południc, Darzbogów, Świętowidów i innych.
Smaki?
Dosyć zaskakujące i mocno intensywne, nie każdemu mogą podejść, ale ogólnie - polecam. Warto spróbować czegoś innego, nowego.
Z innych piw - pszeniczny Paulaner - dla mnie nr 1 w tej kategorii.
Do tego warto polecić Zlatopramena Bursztynowego - troche jak palm - ani ciemny, ani jasny, lekko słodkawy, wyśmienity.
Następnie Staropramen Niefiltrowany - jakbym pił tradycyjne, mętne piwo jasne, prosto z drewnianej beczki - coś wspaniałego, koniecznie trzeba potrząsnąć przed wypiciem całości.
Dobry jest też ukraiński Obolon, a także niskoprocentowe Lwowskie w duzych, 3 litrowych butlach - sikacz, ale bardzo smakowity i lekki - coś jak Miller, tylko 10 razy tańsze

Jednak wypowiem się choćby z tego powodu, że mieszkam 20 kilometrów od Warki, a dokładniej jeśli Warkę, Górę Kalwarię i Grójec uznać za wierzchołki trójkąta, to ja mieszkam gdzieś pośrodku.
Generalnie Warka podobnie jak Królewskie, Żywiec i jeszcze kilka innych marek piw, należy do grupy Heinekena.
Wszystkie duże kompanie piwne należące do Carlsberga, Heinekena i innych gigantów, to produkcja piwa "przemysłowego", które jako takie nie powinno się nawet nazywać piwem, bo to szczyny a nie prawdziwe piwo.
Normalne, tradycyjnie ważone piwo, nie ma prawa mieć więcej niż te 4,4 % alkoholu, a powinno nawet mniej - gdzieś w granicach 3-3,6%.
Z piw przemysłowych, jestem w stanie wypić Heinekena, Kasztelana, Tyskie, oczywiście wyłącznie butelkowane - piwo z puszki to szczyny, ale jeszcze gorsze, bo podgrzane słońcem i dodatkowo z posmakiem przypalonego aluminium

Na początku lat 90-tych, gdy jeszcze się uczyłem, w browarze wareckim pracowało kilkaset osób.
Warka Strong, jako piwo mocne, musiało być "chrzczone" spirytusem, albo/i odparowywane, ale robiono to tak, że w piwie mającym 6,8-7,5% alkoholu, nie czuło się nawet delikatnej nuty spirytusu - smakowało znakomicie.
To było wspaniałe, słodowe piwo, o nieco ciemniejszej, bursztynowej barwie, lekko słodkawe, nie kwaśne i nie zbyt gorzkie - wtedy, imho - najlepsze piwo w Polsce, a może i w Europie. Smak mojej młodości - nigdy tego nie zapomnę.
Obecnie w browarze Warka pracuje ledwo kilkadziesiąt osób(albo i mniej),a cały proces jest całkowicie zautomatyzowany. To prawdopodobnie największy browar w tym kraju, produkujący najgorsze "szczyny".
Strong jest nie do wypicia. Smakuje jak zlewki piwa z dodatkiem najgorszej wódki, jaką można kupić w Polsce - porównywalny z Jabłonowem Super Mocnym z plastikowej butelki - piwem dla "żuli", "nafciaży" i innych "zrzutowców", którzy lubią pić te "rzygi".
Kilka kilometrów od mojego miejsca zamieszkania znajduje się mały, lokalny browar - "Perun".
Wszystkie gatunki piw zgodnie z nazwą browaru, nawiązują do pewnych, przedchrześcijańskich, słowiańskich tradycji religijnych, czyli właśnie wszystkich tych Perunów, Welesów, Południc, Darzbogów, Świętowidów i innych.
Smaki?
Dosyć zaskakujące i mocno intensywne, nie każdemu mogą podejść, ale ogólnie - polecam. Warto spróbować czegoś innego, nowego.
Z innych piw - pszeniczny Paulaner - dla mnie nr 1 w tej kategorii.
Do tego warto polecić Zlatopramena Bursztynowego - troche jak palm - ani ciemny, ani jasny, lekko słodkawy, wyśmienity.
Następnie Staropramen Niefiltrowany - jakbym pił tradycyjne, mętne piwo jasne, prosto z drewnianej beczki - coś wspaniałego, koniecznie trzeba potrząsnąć przed wypiciem całości.
Dobry jest też ukraiński Obolon, a także niskoprocentowe Lwowskie w duzych, 3 litrowych butlach - sikacz, ale bardzo smakowity i lekki - coś jak Miller, tylko 10 razy tańsze

Jakie piwo polecacie na te upały?
doczytalem do tego miejsca.
Zdradzę Ci tajemnicę. Piwa nie da się „odparować” by było mocniejsze.
Właśnie powtarzasz jedną z miejskich legend.
A że piwa korporacyjne, to są piwa przemysłowe, to żadna nowość.
Jack Daniela to też przemysłowy bimber, ale w przeciwieństwie do Jasia Wędrowniczka można go pić.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jakie piwo polecacie na te upały?
Wszystko czlowiek wypije jak przycisnieJ.A. pisze:doczytalem do tego miejsca.
Zdradzę Ci tajemnicę. Piwa nie da się „odparować” by było mocniejsze.
Właśnie powtarzasz jedną z miejskich legend.
A że piwa korporacyjne, to są piwa przemysłowe, to żadna nowość.
Jack Daniela to też przemysłowy bimber, ale w przeciwieństwie do Jasia Wędrowniczka można go pić.
