ile wynosi cło za aparaty z Japoni
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
ile wynosi cło za aparaty z Japoni
Witam.Chciałbym sprowadzić z Japoni aparat Fuji GW 960 ,ale nie wiem ile by wyniosło cło np. od 350 $.Proszę o pomoc.
jacek
Towar do 150 ojro podlega opłacie Vat, powyżej jest dodatkowo cło.
Wygląda to mniej więcej tak:
(Koszt towaru + koszt przesyłki) * Cło * VAT + (koszta przewalutowania + koszt przesyłki za pobraniem z urzędu celnego)
Cło w to zazwyczaj kilka procent (http://www.portal-celny.pl/content/staw ... m-zwijanym). Trzeba zadzwonić do urzędu celnego żeby się upewnić co do Japonii.
Ja jeśli chcę coś sprowadzić spoza UE to zakładam z góry że zapłacę dodatkowo ok 30% - jeśli cena dalej jest atrakcyjna to biorę, jeśli nie szukam dalej w europie.
Oczywiście jest zawsze jakaś szansa że towar nie będzie oclony i nie zostanie pobrany vat, jednak w przypadku bardziej skomplikowanego aparatu foto raczej bym na to nie liczył.
Nie wiem jak to dokłądnie w urzędzie celnym wygląda ale podejrzewam że wstępnie prześwietlają paczki i w wszystko co wydaje się wartościowe jest obiektem zainteresowania.
Wygląda to mniej więcej tak:
(Koszt towaru + koszt przesyłki) * Cło * VAT + (koszta przewalutowania + koszt przesyłki za pobraniem z urzędu celnego)
Cło w to zazwyczaj kilka procent (http://www.portal-celny.pl/content/staw ... m-zwijanym). Trzeba zadzwonić do urzędu celnego żeby się upewnić co do Japonii.
Ja jeśli chcę coś sprowadzić spoza UE to zakładam z góry że zapłacę dodatkowo ok 30% - jeśli cena dalej jest atrakcyjna to biorę, jeśli nie szukam dalej w europie.
Oczywiście jest zawsze jakaś szansa że towar nie będzie oclony i nie zostanie pobrany vat, jednak w przypadku bardziej skomplikowanego aparatu foto raczej bym na to nie liczył.
Nie wiem jak to dokłądnie w urzędzie celnym wygląda ale podejrzewam że wstępnie prześwietlają paczki i w wszystko co wydaje się wartościowe jest obiektem zainteresowania.
__________________________________________
http://www.flickr.com/photos/mariomarianov/
http://dailyworkprints.blogspot.com/
http://www.flickr.com/photos/mariomarianov/
http://dailyworkprints.blogspot.com/
lata temu dostałem hassela z Szanghaju albo Singapuru, ( nie pamiętam, nie chce mi się szukać papierów ) opisany jako gift, wartość 100$, celni upomnieli się o fakturę zakupu ( od giftu :P ) napisałem oświadczenie że jest to podarunek, i naliczyli cło od wartości 100$, akurat dolar z 3.7 skoczył na jakieś 4 - 4.5 do tego musiałem zapłacić za dostarczenie paczki do mnie i opłatę za pobranie opłaty, co dla mnie jest totalnym absurdem bo paczka jest adresowana na moj adres a nie na celny i to oni skoro zatrzymali to dalej powinni za swoje dostarczyć, w końcu ktoś tam gdzieś wziął już za to kase żeby do mnie doszło
ogólnie to jeden wielki przekręt we wszystkim z każdej strony :/
ogólnie to jeden wielki przekręt we wszystkim z każdej strony :/
No niestety masz rację, 'przekręt'...
Ostatnio miałem kilka razy nieprzyjemność z paniami z celnego.
Nie dość, że rozbebeszają paczki i wysyłają je dalej spięte gumką recepturką, to jeszcze pomysł, żeby clić i vatować wszystko łącznie z transportem to mocne przegięcie.
Na dodatek podobno jeśli Cię oclą raz to wszystkie paczki do Ciebie automatycznie będą wyskakiwały jako do sprawdzenia.
Mi się na początku parę razy udało ale były to paczki z chin z jakimiś pierdołami, później jak już mnie namierzyli tak każda paczka nie zależnie od tego co jest w środku jest sprawdzana i podatkowana, dlatego wszystkie zakupy liczę tak jak Marianov
Ostatnio miałem kilka razy nieprzyjemność z paniami z celnego.
Nie dość, że rozbebeszają paczki i wysyłają je dalej spięte gumką recepturką, to jeszcze pomysł, żeby clić i vatować wszystko łącznie z transportem to mocne przegięcie.
Na dodatek podobno jeśli Cię oclą raz to wszystkie paczki do Ciebie automatycznie będą wyskakiwały jako do sprawdzenia.
Mi się na początku parę razy udało ale były to paczki z chin z jakimiś pierdołami, później jak już mnie namierzyli tak każda paczka nie zależnie od tego co jest w środku jest sprawdzana i podatkowana, dlatego wszystkie zakupy liczę tak jak Marianov
Pomóż sobie sam... a właściwie poproś o pomoc Isztar.flonidan pisze:Witam.Chciałbym sprowadzić z Japoni aparat Fuji GW 960 ,ale nie wiem ile by wyniosło cło np. od 350 $.Proszę o pomoc.
http://isztar.mf.gov.pl/isztar/taryfa_celna/web/main_PL
Małą podpowiedzią niech będzie to, że cło na większość importowanego sprzętu fotograficznego jest okrągłe.
Nie potwierdzam.taharii pisze:Na dodatek podobno jeśli Cię oclą raz to wszystkie paczki do Ciebie automatycznie będą wyskakiwały jako do sprawdzenia.
Paczki sprawdzane są wyrywkowo, aczkolwiek jeśli w danym roku importujesz dużo rzeczy, to większe prawdopodobieństwo, że naliczą Ci opłaty celno podatkowe.
Pozdrawiam, Bartek.
Wielkie dzięki-to jednak muszę się trzy razy zastanowić-jeśli dodatkowo celnicy rozbebeszają paczki to nie mam pewności ,że aparat dojdzie nie uszkodzony.Niestety żyjemy w państwie ,gdzie najwyższą władzą jest urząd skarbowy.Kiedyś jak coś załatwiałem w urzędzie skarbowym to do jakiejś kierowniczki eskortował mnie ochroniarz z karabinem maszynowym.Poczułem się wtedy jak chłop pańszczyżniany.
jacek
A ja potwierdzam. Od kiedy zapłaciłem pierwszy haracz to już każda paczka która przychodzi do mnie z poza obszaru celnego UE jest sprawdzana. Nie każda jest ovatowana i clona, ale każda weryfikowana.enthropia pisze:Nie potwierdzam.
Paczki sprawdzane są wyrywkowo, aczkolwiek jeśli w danym roku importujesz dużo rzeczy, to większe prawdopodobieństwo, że naliczą Ci opłaty celno podatkowe.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Źle się wyraziłem, mało precyzyjnie.J.A. pisze: Nie każda jest ovatowana i clona, ale każda weryfikowana.
Właśnie to miałem na myśli, że sprawdzana jest każda paczka, z tym że raz polega to na przystawieniu pieczątki "Objęto procedurą dopuszczenia do obrotu" i paczka nie jest otwierana, a innym razem paczka jest otwierana i jej zawartość jest dokładnie kontrolowana.
Mi zdarzało się tak, że paczki były otwierane a mimo tego nie naliczali cła i vatu.
Mogę też dodać, że paczki z USA zawsze miałem clone i opodatkowane, paczki np. z Chin już niekoniecznie.
Powiedziałbym raczej, że jak się w danym roku stosunkowo dużo rzeczy sprowadzi to w końcu przywalają cło/vat. Ostatnie opłaty płaciłem w kwietniu 2011, w listopadzie tego roku sprowadzałem kilka drobiazgów i nic nie naliczyli.
Poza tym wydaje mi się, że tu dużo też zależy od konkretnego urzędu, pory roku czy wielkości i deklarowanej wartości paczki.
Pozdrawiam, Bartek.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
No to może się przyda? http://www.kalendarz-365.pl/ksiezyca/fazy-ksiezyca.html
Tak cyrklować wysyłkę aby się jakoś zgrać z odpowiednią fazą.... no chyba, że to będzie Pan celnik wtedy cały plan w cholerę.....
Tak cyrklować wysyłkę aby się jakoś zgrać z odpowiednią fazą.... no chyba, że to będzie Pan celnik wtedy cały plan w cholerę.....
- AlleKurier
- -#
- Posty: 1
- Rejestracja: 29 gru 2013, 14:14
- Lokalizacja: Warszawa
Witam! W imieniu firmy allekurier.pl chciałbym zachęcić Was do naszych usług. Przepraszam, że się wcinam w dyskusję, ale może kogoś z was zainteresuje Import towarów z Japonii - jeśli tak, zapraszam na naszą stronę internetową. Zachęcam do zapoznania się z naszym aktualnym cennikiem:)
Ostatnio zmieniony 31 gru 2013, 09:47 przez AlleKurier, łącznie zmieniany 2 razy.