Domigor do Pentiny
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Domigor do Pentiny
Ktoś może wie, jak się dobrać do przysłony Domigora montowanego do Pentiny?
Domigor do Pentiny
Ha, ja już wiem. Trzeba odkręcić trzy śrubki i zdjąć pierścień mocowania do korpusu. Możliwe, że w środku przyciska sprężynki takich dwóch pozycjonujących bolców (u mnie była jedna a i to nie wiem, czy ktoś nadgorliwie nie włożył, bo chyba wszystko działa bez niej). Potem kolejne trzy śrubki i ten kolejny pierścień - miseczkę, w którym jest popychacz przysłony - trzeba to robić z wciśniętym bolcem przysłony, żeby popychacz wszedł w środek i wyszedł spod kołnierza niższego elementu. Z tego pierścienia warto wyjąć oba pozycjonujące bolce współpracujące z bruzdami na końcówce tubusa, żeby nie wypadły same. Teraz z helikoidu trzeba skręcić cały pierścień ostrzenia. Przy tym pierścieniu jest też przykręcona z tyłu obsada, do której mocowana jest ta część z popychaczem przysłony, można jej nie ruszać. Tubus się po prostu rozkręca w rękach na dwie części, odchodzi przedni zespół soczewek, przy okazji dobrze jest wykręcić tylny i zostaje sam helikoid z przysłoną w środku. Kluczem palcowym wykręca się wewnętrzny "wypełniacz", potem wyjmuje rozparty pierścień przytrzymujący znad samej przysłony, delikatnie wypukuje w górę płytkę z prowadnicami i już są listki.
Domigor do Pentiny
No i proszę, Domigor zadziałał. Bardzo przyzwoicie zrobił Wąsosz, mimo lekkiego zamglenia. A i standardowy Tessar z tej Pentiny też sobie poradził na dworcu.
Domigor do Pentiny
Obie fotki wygladaja jak z czasow I Wojny Swiatowej. Urokliwe, trzeba przyznac
Domigor do Pentiny
Bo to skan z odbitki. Pewnie jakby wyszlifować skan z negatywu, to by było znacznie ostrzejsze i wyglądałoby jak z czasów II Wojny Nawiasem mówiąc, paręset metrów za tym lewym (południowo-zachodnim) mostem po obu stronach drogi stoi nieużywana podwójna, drugowojenna zapora przeciwczołgowa. Niemce tam miały cały pas takich umocnień - rów, a na drogach, których rozkopać nie mogli, betonowe zapory.