dziś dowiedziałem się w serwisie Fotograficznym że istnieje możliwość przerobienia szkła Canon EF-S 10-22/3.5-4.5 w taki sposób aby można było go zamocować zarówno do analoga jak i do niepełnej klatki cyfry. Znajomy serwisant uprzedził że obiektyw będzie winietował (jak można było się domyśleć) przy 10mm, ale nie miałem możliwości tego sprawdzić empirycznie. wobec tego pytanie:
czy zna ktoś efekty optyczne takiej "przeróbki"? zastanawia mnie do jakiej wartości ogniskowej będzie widoczna winieta i dystorsja pionów na krawędziach.
Canon EF-S 10-22/3.5-4,5 USM do analoga ?
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
http://www.richcutler.co.uk/photo/photo_01.htm
w takich przerobkach pojawia sie problem odleglosci soczewki od lustra (w analogu duzo wieksze) i istnieje mozliwosc ze lustro zgrzytnie o szkielko wiec dobrze jest wszystko pomierzyc wczesniej.
Sam jeszcze tego zabiegu nie przeprowadzalem, aczkolwiek przymierzam sie juz i na dniach w wolnej chwili sprobuje dopasowac mojego kit'a 18-55 do eosa 5. Zobaczymy co z tego bedzie.
Tak przy okazji witam forumowiczow! (1 post )
w takich przerobkach pojawia sie problem odleglosci soczewki od lustra (w analogu duzo wieksze) i istnieje mozliwosc ze lustro zgrzytnie o szkielko wiec dobrze jest wszystko pomierzyc wczesniej.
Sam jeszcze tego zabiegu nie przeprowadzalem, aczkolwiek przymierzam sie juz i na dniach w wolnej chwili sprobuje dopasowac mojego kit'a 18-55 do eosa 5. Zobaczymy co z tego bedzie.
Tak przy okazji witam forumowiczow! (1 post )