Rzeczywiscie instrukcja podaje coś takiego. Sam zastanawiam sie skąd pochodzą te wartości... być może wynikają z różnicy między odległością płaszczyzny filmu i płaszczyzny na której znajduje się rzeczona pole (jeśl się nie mylę, obraz będzie wtedy nieco mniejszy i do tego rozmyty, ergo to kółko będzie stanowiło relatywnie jego większą część). Choć różnca nie powinna być aż tak duża...rafal pisze:Tak ładnie się przepychacie że aż zajrzałem do instrukcji (str. 24):
"The metering fields covers approximately 23% of the viewfinder field corresponding to the lens being used. Metering fields for the seven focal lenghts have not been marked, in order to preserve an unclutterer viewfinder. The following reference value applies for all lens focal lenghts:
The diameterof the circular measuring fieldis approximately 2/3 of the short sideof the appropriate bright-line frame."
Tutaj znalezc mozna rozwazania skad Leica podala takie wartosci: http://photo.net/leica-rangefinders-forum/002pEo (w skrócie - hipoteza obstawia kwestię tego że ramki widoczne w wizjerze obejmują tylko część obrazu).
A być może pierwsze M6-tki miały większe kółko? Instrukcja od M7 i MP podaje już "13%" i "połowę wysokości" a nie "23%" i "2/3". A może moja M6-tka jest dziwna
