ankieta - WEIMAR LUX CDS vs LENINGRAD 6 vs SWIERDŁOWSK 4
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
ankieta - WEIMAR LUX CDS vs LENINGRAD 6 vs SWIERDŁOWSK 4
Jestem przed kupnem swiatłomierza ktory bedzie wykorzystywany do ujęć nocnych , mam możliwość kupna każdego z w/w, Który z nich jest naj w nocnym "swietle"? Nie biore pod uwage czułości na za wysokie napięcie baterii ponieważ to można łatwo obejsc za pomocą odpowiedniej diody, chodzi mi tylko i wylącznie o WIARYGODNOSC POMIARU.
Ostatnio zmieniony 14 gru 2011, 16:31 przez grochu, łącznie zmieniany 1 raz.
miałem swierdłowska (jakiś czas temu). ogólnie po dość skomplikowanych obliczeniach wyszło mi, że on mierzy od (niby) 0EV dla 100ASA. powiem że dość się to sprawdzało. trudno jednak brać mój głos pod rozwagę, bowiem nie miałem w ręce weimara, ba! nawet koło niego nie stałem.
pozdrawiam!
pozdrawiam!
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
-
- -#
- Posty: 62
- Rejestracja: 07 gru 2008, 09:57
- Lokalizacja: Zabłudów
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Mierzenieświatła w nocy... hm... Zastanawiam się co zamierzasz mierzyć, jak będzie ciemno. Z kolei jak zmierzysz i według tego naświetlisz, to na zdjęciu będzie...dzień. Efekt nocy polega na niedoświetleniu. Ale jeśli już się uparłeś, żeby mierzyć, to jestem za Swierdłowskiem. Dlatego, że ma wąski (stosunkowo) kąt pomiaru i możesz od biedy znaleźć jakiś motyw, który na zdjęciu powinien być szary, a po drugie celownik światłomierza pozwoli Ci dosyć precyzyjnie wybrać pole pomiaru. Inne światłomierze tego nie mają. No i z innej beczki: Swierdłowsk nie ma galwanometru ze wskazówka i z tego powodu jest wstrząsoodporny, czym przewyższa Leningrada 6. Widziałem i Leningrada i Weimara, które z czegoś tam spadły i nie nadawały się już do niczego, a Swierdłowska, który spadł ze stołu na terakotę mam i wiem, że działa dobrze. Bierz Swierdłowska. Tylko jeśli trafi Ci się egzemplarz uszkodzony, a nie sprawdzisz tego przy kupnie, to za to nie odpowiadam.
Lux mea lex
Można użyć latarkiJak odczytasz co wskazuje ? Swierdłowsk ma diodę i widać kiedy gaśnie --- w weimarze masz wskazówkę --- odczytać to w nocy ------- oj czarno ja to widzę .

Niestety nie jest, przekonałem się o tym gdy wypadł mi z kieszeni kurtki podczas jazdy rowerem :Swierdłowsk nie ma galwanometru ze wskazówka i z tego powodu jest wstrząsoodporny
Ja bym wybrał Swierdłowska, po wielu latach leżenia w szafie włożyłem 3V baterię litową i pokazywał prawidłowe wartości. Kupiony po wypadku Weimar Lux CdS zasilony zastępczym ogniwem pokazuje wartości wymagające korekty (w dzień) a ponadto bardzo źle zachowuje się przy słabym oświetleniu.
Ostatnio zmieniony 14 gru 2011, 20:31 przez m16, łącznie zmieniany 2 razy.
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
technik219 pisze:Mierzenieświatła w nocy... hm... Zastanawiam się co zamierzasz mierzyć, jak będzie ciemno..
Wiadomo ze nie chodzi o ciemniową ciemność tylko względnie ciemną nocność ;) tu od ksiezyca sie odbije troche swiatla, tam od miasta łuna pojdzie, i juz jest wystarczająco jasno zeby nadal bylo ciemno
Niestety musialem sie dosc szybko decydować i wzialem Weimar'a lux cds ze wzgledu na cene... (24zl) a jezeli chodzi o Swierdłowsk 4 to znalazłem gościa w necie który chce sprzedać zestaw świerdlowsk 4 + 3 obiektywy do powiększalnika PZO + cos tam jeszcze za 75-100zł więc sam światłomierz pewno wyrwiecie za 50-60zł, jak ktoś by chciał namiar to pisać na pw bo nie chce tu reklamować pewnego portalu;)
Witam.grochu pisze:Niestety musialem sie dosc szybko decydować i wzialem Weimar'a lux cds ze wzgledu na cene... (24zl) a jezeli chodzi o Swierdłowsk 4 to znalazłem gościa w necie który chce sprzedać zestaw świerdlowsk 4 + 3 obiektywy do powiększalnika PZO + cos tam jeszcze za 75-100zł więc sam światłomierz pewno wyrwiecie za 50-60zł, jak ktoś by chciał namiar to pisać na pw bo nie chce tu reklamować pewnego portalu;)
Grochu weilmar się nie nadaje do pomiaru w mocy, mało tego, wymięka nawet gdy jest "szarówka". Przerobiłem ten światłomierz, i jak dla mnie to mało pomocna zabawka.
Teraz mam świerdłowska, i choć nie jest to światłomierz z górnej półki, to jestem z niego zadowolony. Do celów amatorskich w zupełności wystarczy.
Hymmm ... lezy u mnie w szafie ''Rapri'' - rosyjski punktowiec 1-dno stopniowy . Podaje czasy do godziny ... jak ktos jest bardzo chetny - oddam w dobre rece po kosztach wysylki . Ale w maju - wtedy zawitam do Polski na jakies dwa tygodnie ( wiosenne pozadki ) . Aha ! wymaga wyskalowania , ale to nie jest wiekszy problem
. pzd.

technik219 pisze:Z kolei jak zmierzysz i według tego naświetlisz, to na zdjęciu będzie...dzień. Efekt nocy polega na niedoświetleniu.
Zgadza się, ale żeby dobrze niedoświetlić, to trzeba mieć jakiś punkt odniesienia, a skąd wziąć ten punkt, jeśli nie z pomiaru?

Jako użytkownik Swierdłowska mogę polecić. Porządna sowiecka machina, jednego razu upadł mi na beton z ok 1,5m. Przestał działać. Wróciłem do domu, upadł mi drugi raz

Także tego.
Pozdrawiam, Bartek.
No to dalem ciała na maxa, pospieszylem sie za bardzo hehe no ale przynajmniej inni początkujący beda mieli dobre porównanie (uczcie sie na bledach - najlepiej cudzych:)) jak już moje wymagania beda na tyle duże zeby wykorzystać możliwości lepszego światłomierza to dozbieram do Gossena Lunasix 3, póki co się troche "pomęcze" i poucze. Ile tak na oko musze niedoświetlić zeby w nocy wyszla noc?:)praktis pisze:
Witam.
Grochu weilmar się nie nadaje do pomiaru w mocy, mało tego, wymięka nawet gdy jest "szarówka". .
btw @Rybka chętnie się zaopiekuję się tym Rapri, wyslalem pw
Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, 07:39 przez grochu, łącznie zmieniany 2 razy.
Zainspirowany powyższym przykładem nad ranem w ten sposób próbowałem naprawić Swierdłowska. Wziąłem światłomierz w etui i upuściłem go z ponad metra na wykładzinę, podniosłem i okazało się że potraktowałem tak przez pomyłkę Weimara (pominę moją reakcję). Okazało się jednak że światłomierz zaczął sugerować wartości różniące się od wskazań Canona eos300 tylko o +0,5 działki no i wróciła mu zdolność do mierzenia w trudnych warunkach. oświetleniowychPrzestał działać. Wróciłem do domu, upadł mi drugi razi zaczął działać.


Może jednak oddam go do zakładu naprawczego, ktoś mi przypomniał że to nie jest mój światłomierz.
P.S. Do Lunasixa 3 można dokupić przystawkę tele i do pomiarów naświetlania pod powiększalnikiem (o ile dobrze zrozumiałem opisy).
P.S. Nie biorę odpowiedzialności za naśladowanie mojego postępowania z Weimarem Lux CdS.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, 10:34 przez m16, łącznie zmieniany 3 razy.
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
Chodzilo o pomiar w nocy na lufcie:)m16 pisze: P.S. Do Lunasixa 3 można dokupić przystawkę tele i do pomiarów naświetlania pod powiększalnikiem (o ile dobrze zrozumiałem opisy).
Hehe czyli skoro moj Weimar "leci" do mnie pocztą polską to moge sie spodziewać wszystkiego... stawiam ze przyjdzie zepsuty i bede sie zastanawial czy rzucać czy nie;pm16 pisze:P.S. Nie biorę odpowiedzialności za naśladowanie mojego postępowania z Weimarem Lux CdS.
Chodzilo o pomiar w nocy na lufcie:)
Przystawka 7 stopniowa do Lunasixa 3 i masz światłomierz mierzący punktowo z czasami do 8h i może ponadto do wykorzystania w ciemni (nie wiem jak to działa nigdy nie miałem Lunasixa).Rybka chętnie się zaopiekuję się tym Rapri,
W drodze może się wszystko zdarzyć nawet zepsuć migawka w Zenicie rzekomo działająca u nadawcy, strasznie delikatne te Zenity.skoro moj Weimar "leci" do mnie pocztą polską to moge sie spodziewać wszystkiego...
Nie namawiamstawiam ze przyjdzie zepsuty i bede sie zastanawial czy rzucać czy nie;p

Piwo śmierdzi i powoduje raka.